Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Dzisiaj, rozmawiając o kulturze i tworząc ją nie możemy nie brać pod uwagę starań Polski o włączenie do struktur Wspólnoty Europejskiej. Warto więc wspólnie zastanowić się co to oznacza dla ludzi, którzy aktywnie zajmują się kulturą.
Nasze bliskie przystąpienie do struktur unijnych jest dobrą okazją do rozważenia i określenia, jakie korzyści dla kultury, jej organizowania i finansowania, mogą wynikać z tej sytuacji. Szczególnie teraz, wobec coraz częściej podejmowanej dyskusji o kształcie polskich instytucji kultury i sposobach ich finansowania, podnoszonej tak przez same instytucje i organizacje kulturalne, jak i przez Ministerstwo Kultury.
Jaka reforma?
Niełatwo odpowiedzieć na pytanie, jakiej reformy kultury dokonać w Polsce. Odpowiedzią jest poniekąd zwrócenie uwagi na zmiany w organizacji i finansowaniu kultury (także poprzez działalność trzeciego sektora, odgrywającego na tym polu coraz ważniejszą rolę), zachodzące w trakcie transformacji ustrojowej oraz na korzyści jakie mogą stąd płynąć dla naszej kultury. Kultury rozumianej jako element tożsamości narodowej i jako instytucje powołane to jej tworzenia. Współpraca z Unią służyć będzie umacnianiu, promocji i rozwojowi tej kultury oraz jej dialogu z innymi.
Potrzebne są nowe źródła finansowania
Od 1989 roku obserwujemy w Polsce tendencję do decentralizacji środków publicznych oraz wycofywanie się państwa z pozycji jedynego mecenasa kultury. Po pierwsze, jest to naturalny rezultat rozwoju samorządów lokalnych, przejmujących od państwa także rolę w organizowaniu i finansowaniu przedsięwzięć kulturalnych, głównie tych na szczeblu regionalnym i lokalnym. Po drugie, jest to także rezultat rozwoju wolnego rynku, który przynosi wiele zjawisk korzystnych dla kultury: m.in. powstanie prywatnego mecenatu oraz sponsoringu. I po trzecie: wiele instytucji kultury stanęło w obliczu zmniejszenia lub nawet zaprzestania finansowania swej działalności ze strony państwa. Pojawiła się zatem potrzeba poszukiwania nowych źródeł utrzymania, owocująca umowami z biznesem lub przekształcaniem zasad działalności i struktur w taki sposób, by móc pozyskiwać inne źródła finansowania. Odejście od monopolu finansowego państwa wpłynęło nie tylko na urynkowienie instytucji kultury, ale spowodowało także rozwój trzeciego sektora, silnie związanego zarówno z rynkiem, jak i działalnością samorządów. Stąd stała tendencja: liczba instytucji publicznych - państwowych i samorządowych, działających w sferze społecznej (także w sferze kultury) maleje, rośnie zaś liczba instytucji prywatnych i nonprofit.
Sponsorzy, mecenasi, państwo...
Organizacje trzeciego sektora, specjalizujące się w prowadzeniu działalności kulturalnej, mają możliwość jej finansowania z kilku źródeł naraz, przy czym żadne z nich nie musi być wiodące. Dotacje celowe Ministerstwa Kultury i samorządów nie wystarczają na pokrycie całości kosztów danego przedsięwzięcia, dlatego jego sfinansowanie zakłada także wkład własny (możliwy tylko wtedy, gdy organizacja prowadzi działalność gospodarczą) lub źródła prywatne: od sponsorów i mecenasów.
Jeśli chodzi o wsparcie państwa dla organizacji pozarządowych działających w sferze kultury sytuacja jest trudna o tyle, że nakłady na kulturę z budżetu państwa realnie maleją. Według poprzedniego ministra kultury Andrzeja Celińskiego powinna zostać wprowadzona zasada kształtowania rocznego budżetu na kulturę według wyliczeń: „dotacja zeszłoroczna plus wskaźnik inflacji i jeden procent”. Być może zasada ta wraz z przekazaniem części wpływów z Lotto na działalność Ministerstwa Kultury wpłynie na zwiększenie liczby dotacji celowych dla organizacji, szukających tu wsparcia finansowego dla swych projektów.
Jednakże taka forma uzależnienia organizacji od państwa bądź samorządu nie wpływa pozytywnie na jej działalność. Najistotniejszą weryfikacją organizacji i jej przydatności społecznej powinna być bezpośrednia ocena dokonywana przez adresatów i odbiorców tej działalności. Organizacje trzeciego sektora są tego świadome i same starają się o uzyskanie zarówno dodatkowych źródeł finansowania, jak i pozytywnej weryfikacji ich działań. Taki ma być cel m.in. projektu ustawy, zakładającej przekazanie jednego procenta podatku dochodowego osoby fizycznej na działalność wybranej organizacji non-profit.
Mamy więc do czynienia z niezwykle złożoną sytuacją. Z jednej strony zauważamy poczynania administracji przychylne rozwojowi trzeciego sektora (możliwość finansowania poprzez dotacje państwowe i samorządowe oraz źródła prywatne, projekty korzystnych ustaw), z drugiej strony jednak widoczne są także niekorzystne tendencje zmierzające do uzależnienia dostępu do źródeł finansowania od wielu czynników zewnętrznych, a co za tym idzie uzależnienia bytu organizacji chociażby od wahań koniunktury. W takiej sytuacji trzeci sektor nie jest w stanie aktywnie służyć kulturze, co powoduje, że nie jest też w pełni wiarygodny.
Menadżerowie kultury
Jak zatem działać, by tę wiarygodność kształtować i podnosić? Aktywne zajmowanie się kulturą, oznacza dziś w dużym stopniu pracę menedżerów kultury. Jest ich na polskim rynku coraz więcej. Głównym przedmiotem działań menadżerów kultury jest „prowokowanie” nowych projektów kulturalnych, „kojarzenie” finansów (czyt. biznesu) z autorami ciekawych pomysłów. Ten odradzający się obecnie model pracy ma świetne tradycje w polskiej historii, na zachodzie Europy jest zaś na porządku dziennym, rozwija się i przynosi efekty. W Polsce – jest coraz mocniej związany z rolą i działalnością trzeciego sektora.
Akcja Teatralna AZYL - panel
Podczas V Akcji Teatralnej AZYL, w panelu poświęconym polityce kulturalnej wezmą udział przedstawiciele środowisk twórczych, menedżerowie kultury trzeciego sektora, goście reprezentujący struktury unijne w Polsce i organizacje pozarządowe. Także goście z zagranicy – osoby prowadzące, na różnych zasadach, placówki kulturalne w Wiedniu i Berlinie. Zaprezentują swoje działania artystyczne, organizacyjne oraz sponsoringowo-marketingowe standardy obowiązujące w Zachodniej Europie. My, Polacy, zastanowimy się także, jak w pełni uczestniczyć w tworzeniu kultury europejskiej. Ale nie tylko tej w ramach struktur i programów unijnych. Nowoczesną kulturę europejską tworzą przede wszystkim jej (lokalni) menedżerowie. Oby było ich jak najwięcej, także u nas.
*****
Współorganizatorem festiwalu jest Centrum Sztuki Studio w Warszawie.
Sponsorzy: Gmina Warszawa-Centrum, Austriackie Forum Kultury, Czeskie Centrum w Warszawie.
Patronat Honorowy: Minister Kultury, Burmistrz Gminy Warszawa Centrum
Patroni medialni: www.ngo.pl, Citymagazine, Radiostacja, IKS, Scena, Unia & Polska.
Jaka reforma?
Niełatwo odpowiedzieć na pytanie, jakiej reformy kultury dokonać w Polsce. Odpowiedzią jest poniekąd zwrócenie uwagi na zmiany w organizacji i finansowaniu kultury (także poprzez działalność trzeciego sektora, odgrywającego na tym polu coraz ważniejszą rolę), zachodzące w trakcie transformacji ustrojowej oraz na korzyści jakie mogą stąd płynąć dla naszej kultury. Kultury rozumianej jako element tożsamości narodowej i jako instytucje powołane to jej tworzenia. Współpraca z Unią służyć będzie umacnianiu, promocji i rozwojowi tej kultury oraz jej dialogu z innymi.
Potrzebne są nowe źródła finansowania
Od 1989 roku obserwujemy w Polsce tendencję do decentralizacji środków publicznych oraz wycofywanie się państwa z pozycji jedynego mecenasa kultury. Po pierwsze, jest to naturalny rezultat rozwoju samorządów lokalnych, przejmujących od państwa także rolę w organizowaniu i finansowaniu przedsięwzięć kulturalnych, głównie tych na szczeblu regionalnym i lokalnym. Po drugie, jest to także rezultat rozwoju wolnego rynku, który przynosi wiele zjawisk korzystnych dla kultury: m.in. powstanie prywatnego mecenatu oraz sponsoringu. I po trzecie: wiele instytucji kultury stanęło w obliczu zmniejszenia lub nawet zaprzestania finansowania swej działalności ze strony państwa. Pojawiła się zatem potrzeba poszukiwania nowych źródeł utrzymania, owocująca umowami z biznesem lub przekształcaniem zasad działalności i struktur w taki sposób, by móc pozyskiwać inne źródła finansowania. Odejście od monopolu finansowego państwa wpłynęło nie tylko na urynkowienie instytucji kultury, ale spowodowało także rozwój trzeciego sektora, silnie związanego zarówno z rynkiem, jak i działalnością samorządów. Stąd stała tendencja: liczba instytucji publicznych - państwowych i samorządowych, działających w sferze społecznej (także w sferze kultury) maleje, rośnie zaś liczba instytucji prywatnych i nonprofit.
Sponsorzy, mecenasi, państwo...
Organizacje trzeciego sektora, specjalizujące się w prowadzeniu działalności kulturalnej, mają możliwość jej finansowania z kilku źródeł naraz, przy czym żadne z nich nie musi być wiodące. Dotacje celowe Ministerstwa Kultury i samorządów nie wystarczają na pokrycie całości kosztów danego przedsięwzięcia, dlatego jego sfinansowanie zakłada także wkład własny (możliwy tylko wtedy, gdy organizacja prowadzi działalność gospodarczą) lub źródła prywatne: od sponsorów i mecenasów.
Jeśli chodzi o wsparcie państwa dla organizacji pozarządowych działających w sferze kultury sytuacja jest trudna o tyle, że nakłady na kulturę z budżetu państwa realnie maleją. Według poprzedniego ministra kultury Andrzeja Celińskiego powinna zostać wprowadzona zasada kształtowania rocznego budżetu na kulturę według wyliczeń: „dotacja zeszłoroczna plus wskaźnik inflacji i jeden procent”. Być może zasada ta wraz z przekazaniem części wpływów z Lotto na działalność Ministerstwa Kultury wpłynie na zwiększenie liczby dotacji celowych dla organizacji, szukających tu wsparcia finansowego dla swych projektów.
Jednakże taka forma uzależnienia organizacji od państwa bądź samorządu nie wpływa pozytywnie na jej działalność. Najistotniejszą weryfikacją organizacji i jej przydatności społecznej powinna być bezpośrednia ocena dokonywana przez adresatów i odbiorców tej działalności. Organizacje trzeciego sektora są tego świadome i same starają się o uzyskanie zarówno dodatkowych źródeł finansowania, jak i pozytywnej weryfikacji ich działań. Taki ma być cel m.in. projektu ustawy, zakładającej przekazanie jednego procenta podatku dochodowego osoby fizycznej na działalność wybranej organizacji non-profit.
Mamy więc do czynienia z niezwykle złożoną sytuacją. Z jednej strony zauważamy poczynania administracji przychylne rozwojowi trzeciego sektora (możliwość finansowania poprzez dotacje państwowe i samorządowe oraz źródła prywatne, projekty korzystnych ustaw), z drugiej strony jednak widoczne są także niekorzystne tendencje zmierzające do uzależnienia dostępu do źródeł finansowania od wielu czynników zewnętrznych, a co za tym idzie uzależnienia bytu organizacji chociażby od wahań koniunktury. W takiej sytuacji trzeci sektor nie jest w stanie aktywnie służyć kulturze, co powoduje, że nie jest też w pełni wiarygodny.
Menadżerowie kultury
Jak zatem działać, by tę wiarygodność kształtować i podnosić? Aktywne zajmowanie się kulturą, oznacza dziś w dużym stopniu pracę menedżerów kultury. Jest ich na polskim rynku coraz więcej. Głównym przedmiotem działań menadżerów kultury jest „prowokowanie” nowych projektów kulturalnych, „kojarzenie” finansów (czyt. biznesu) z autorami ciekawych pomysłów. Ten odradzający się obecnie model pracy ma świetne tradycje w polskiej historii, na zachodzie Europy jest zaś na porządku dziennym, rozwija się i przynosi efekty. W Polsce – jest coraz mocniej związany z rolą i działalnością trzeciego sektora.
Akcja Teatralna AZYL - panel
Podczas V Akcji Teatralnej AZYL, w panelu poświęconym polityce kulturalnej wezmą udział przedstawiciele środowisk twórczych, menedżerowie kultury trzeciego sektora, goście reprezentujący struktury unijne w Polsce i organizacje pozarządowe. Także goście z zagranicy – osoby prowadzące, na różnych zasadach, placówki kulturalne w Wiedniu i Berlinie. Zaprezentują swoje działania artystyczne, organizacyjne oraz sponsoringowo-marketingowe standardy obowiązujące w Zachodniej Europie. My, Polacy, zastanowimy się także, jak w pełni uczestniczyć w tworzeniu kultury europejskiej. Ale nie tylko tej w ramach struktur i programów unijnych. Nowoczesną kulturę europejską tworzą przede wszystkim jej (lokalni) menedżerowie. Oby było ich jak najwięcej, także u nas.
*****
Współorganizatorem festiwalu jest Centrum Sztuki Studio w Warszawie.
Sponsorzy: Gmina Warszawa-Centrum, Austriackie Forum Kultury, Czeskie Centrum w Warszawie.
Patronat Honorowy: Minister Kultury, Burmistrz Gminy Warszawa Centrum
Patroni medialni: www.ngo.pl, Citymagazine, Radiostacja, IKS, Scena, Unia & Polska.
Źródło: Stowarzyszenie RYX
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.