Polacy z pomocą dla uchodźców. Światowy Dzień Uchodźcy 2015
Już 60 milionów osób w wyniku wojen, konfliktów i prześladowań na całym świecie zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. To prawie dwa razy więcej niż jeszcze 10 lat temu. Obchodzony 20 czerwca światowy Dzień Uchodźcy ma zwrócić uwagę świata na największy kryzys humanitarny XXI wieku. Nam, Polakom przypomnieć, ile pomocy dostaliśmy podczas II Wojny Światowej. I że ten dług warto spłacać.
Głównym powodem tak szybkiego wzrostu liczby uchodźców na przestrzeni ostatnich lat jest trwająca od 2011 roku wojna w Syrii. Całe rodziny Syryjczyków uciekający przed konfliktem zbrojnym szukają schronienia w państwach ościennych, które z każdym miesiącem są coraz bardziej przygniecione kryzysem. Najgorsza sytuacja jest w Libanie, gdzie przebywający tam 1,2 mln uciekinierów stanowią już 25% ludności kraju.
Ogromny wpływ na wzrost uchodźców ma również konflikt w sąsiedniej Ukrainie. Do końca maja br. swoje domy opuściło już niemal 1,3 mln mieszkańców Ukrainy. Choć ciągle przebywają w ojczyźnie, przesiedlenie uniemożliwia im podjęcie pracy, z kolei bez środków do życia nie są w stanie kupić jedzenia, a tym bardziej zapłacić za wynajem mieszkania, gdzie mogliby się schronić. Wojna odbiera im prawo do normalnego życia.
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) wspiera zarówno syryjskich, jak i ukraińskich uchodźców. W Libanie od czterech lat pomaga im opłacać czynsz za wynajem mieszkań oraz pomieszczeń, gwarantujących dach nad głową, przygotowuje do zimy i dostarcza pomocy medycznej w 25 gminach na północy kraju. Z pomocy skorzystało już około 8,5 tys. uchodźców.
Na Ukrainie fundacja wspomaga uchodźców wewnętrznych w opłaceniu kosztów wynajmu mieszkań. W dwóch konwojach przekazała pomoc rzeczową, wyremontowała i wyposażyła również obóz dla uchodźców Romaszka, w którym schronienie znalazło ponad 400 osób.
Źródło: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej"