Zbiórki i głosowania zakończone, pluszaki rozdane, a dzieci szczęśliwsze. Taki efekt osiągnęli członkowie Stowarzysznia IFMSA-Poland we współpracy z wolontariuszami, przedsiębiorcami i mieszkańcami m.in. Lublina. Cel tych starań był prosty - sprawić, aby święta stały się wyjątkowe dla chorych dzieci, które muszą spędzać ten czas w szpitalach.
Akcję "Miś pod szpitalną choinkę" zorganizowali i przeprowadzili lubelscy studenci. To dzięki nim obie świąteczne inicjatywy odniosły w tym roku tak duży sukces, bo Lublin wygrał też internetowy wyścig po prezenty #dajemyradosc. Pluszaki dla dzieci zbierano podczas różnego rodzaju wydarzeń – zumby dla studentów, zajęć z crossfitu czy wydarzeń organizowanych przez przedsiębiorców z regionu.
Święta mogą być magiczne w każdym miejscu
Oczekiwanie na najważniejsze dni w ciągu roku potęgują telewizyjne reklamy, filmy, piosenki czy wystawy sklepowe. Magię świąt poczuć można też podczas przygotowań w naszych domach. Nie wszyscy jednak mogą w nich uczestniczyć, podobnie jak i w samym świętowaniu. Wielu pacjentów – szczególnie ze szpitali i oddziałów dziecięcych – musi pozostać w placówkach ze względu na swój stan zdrowia. Są jednak osoby, które starają się umilić im ten czas. Jednym ze sposobów jest "Miś pod świąteczną choinkę".
– Akcja ma odciągnąć myśli dzieci od choroby, lóżek i kroplówek, przy których nie mogą się ruszać, bawić i cieszyć życiem, jakie by ono nie było. Chodzi nam o to, by dzieci wreszcie mogły się uśmiechnąć i mimo wszystko mile wspominać okres świąteczny, który niestety będą musiały spędzić w szpitalu – wyjaśnia Mateusz Skrętowicz z lubelskiego oddziału Stowarzysznia IFMSA-Poland.
Zbiórka trwała kilka tygodni, a jej efekty służyć teraz będą wielu małym pacjentom. Wykładowcy lubelskiego Uniwersytetu Medycznego własnoręcznie wykonali świąteczne bombki, które wystawiono na aukcji. Zlicytowano również ciasta upieczone przez studentów uczelni, a wszyscy chętni wyciskali przysłowiowe siódme poty podczas charytatywnego treningu na trampolinach… Tych inicjatyw było znacznie więcej – wszystkie złożyły się na jeden duży sukces.
– "Miś pod szpitalną choinkę" to nasza coroczna akcja, w której na różne sposoby zbieramy misie dla dzieciaków. Współpracujemy z restauracjami, teatrem oraz różnymi miejscami i placówkami publicznymi, w których mieszkańcy Lublina mogą nam przekazać upominki – misie, zabawki czy gry. W akcje angażuje się także lubelski Uniwersytet Medyczny. Wspólnie ze studentami pierwszego roku tylko na zajęciach z anatomii zebraliśmy ponad 150 pluszaków – dodaje Mateusz Skrętowicz.
Połączyli siły i zwielokrotnili efekt
Członkowie stowarzyszeni postanowili włączyć się też w internetową akcję #DajemyRadośćLublin. To internetowe głosowanie zainicjowane przez firmę Wader-Woźniak. Pod koniec listopada rozpoczął się wielki wyścig. Organizatorzy wytypowali 13 placówek z całego kraju, które stanęły do konkursu. Zadaniem internautów było wstawianie na swoje profile na Facebooku oraz Instagramie hasztagów "#dajemyradosc" wraz z konkretnym miastem, które chcą wesprzeć – np. #dajemyradoscopole czy właśnie #dajemyradosclublin.
Na rzecz szpitala z miasta, które zwycięży firma Vader zobowiązała się przekazać zabawki. Według regulaminu akcja miała zakończyć się 5 grudnia. W tym czasie jednak zainteresowanie inicjatywą wyraźnie się nasiliło, dlatego organizatorzy postanowili przedłużyć ją do mikołajek.
– Dowiedzieliśmy się, że firma Vader – jeden z krajowych producentów zabawek, organizuje konkurs dla szpitali dziecięcych w Polsce. Postanowiliśmy włączyć się i rozpowszechnić akcję jako członkowie uniwersytetu, członkowie stowarzyszenia i jako studenci – mówi Mateusz Skrętowicz.
Lublin zdobył 6999 głosów i zwyciężył, dzięki czemu internauci wygrali prezenty dla podopiecznych Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego.
Jak dodaje Mateusz, wynik przeszedł oczekiwania, a mieszkańcy Lublina stanęli na wysokości zadania. W internetowym głosowaniu nasze miasto pewnie zajęło pierwsze miejsce. Stowarzyszenie postanowiło więc połączyć podsumowanie obu akcji organizując na finał Świąteczny Korowód dla dzieciaków.
Stworzyli korowód na szpitalnym korytarzu
Świąteczny Korowód odbywa się co roku na zakończenie "Misia pod szpitalną choinkę". Członkowie stowarzyszenia, wolontariusze i wszyscy chętni starają się tam angażować dzieci do wspólnej zabawy i zachęcać je, by w miarę swoich możliwości włączyły się do kolorowej świątecznej zabawy.
– Nasi wolontariusze, przede wszystkim studenci Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozdali zebrane wcześniej zabawki małym pacjentom w Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Jak każdego roku pojawiliśmy się tam dość dużą grupą. Mogę zdradzić, że w tym roku zapisy uczestników zamknęły się już po 15 minut od uruchomienia. Musieliśmy je zakończyć, ponieważ było zbyt wielu chętnych i nie wpuszczono by na oddział aż tylu osób – wyjaśnia Agnieszka Grygiel z lubelskiego oddziału Stowarzyszenia IFMSA-Poland.
Uczestnicy udali się do szpitala przebrani w najróżniejsze stroje. Jak zawsze nie mogło zabraknąć św. Mikołaja i Elfa, ale w tym roku pojawiły się też inne stworki – np. Pikaczu. Świąteczni wysłannicy odwiedzali kolejne oddziały, spotykali się z dzieciakami, zachęcali do wspólnej zabawy, a przede wszystkim rozdawali zgromadzone podczas akcji prezenty.
– W tym roku dzięki uprzejmości organizatora akcji #podarujradośćlublin, którą wygraliśmy, wyposażamy też świetlicę w szpitalu. Dzięki temu jeszcze więcej zabawek trafiło do małych pacjentów. W rozdawaniu prezentów pomagali nam też członkowie lubelskiego kabaretu Smile. Panowie wcielili się w role pomocników św. Mikołaja – dodaje Agnieszka Grygiel.
Część z pluszaków, które udało się zebrać, trafi do szpitalnej świetlicy. Dodatkowo stowarzyszenie zgromadziło też środki m.in. na telewizor do tej świetlicy, a także inne prezenty.
Niosą radość w całym kraju
Regionalne oddziały stowarzyszenia w całym kraju organizują podobne akcje, by w tym świątecznym czasie umilić dzieciom pobyt w szpitalu. Każdy mały pacjent dostał własny prezent, bo organizatorzy "Misia pod szpitalną choinkę" nie chcieli działać dla ogółu. Postanowili za to sprawić, by każdy maluch poczuł, że w tym roku św. Mikołaj przyszedł specjalnie właśnie do niego.
– Generalnie staramy się działać tak, by szpital kojarzył się dzieciom nie tylko z chorobą i cierpieniem. Regularnie prowadzimy też akcję "Czytamy, pomagamy" – czytamy bajki i bawimy się z dziećmi – tłumaczy Mateusz Skrętowicz.
Mali pacjenci Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie otrzymali ok. 300 pluszaków zebranych w ramach akcji "Miś pod szpitalną choinkę", 13 palet zabawek wygranych dzięki #dajemyradosc i dodatkowe prezenty zgromadzone podczas innych zbiórek, które wyposażą szpitalną świetlicę. Świąteczny Korowód, czyli podsumowanie akcji odbyło się 20 grudnia.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: lublin.ngo.pl