Smartfony i tablety są dzisiaj urządzeniami, z których korzysta zdecydowana większość globalnej społeczności. Szacuje się, że w przyszłym roku ilość używanych smartfonów przekroczy liczebność globu. Nie można nie zauważyć potencjału drzemiącego w smartfonach, jako kanałach informacyjnych.
Szczególną uwagę na ten fakt powinny zwrócić organizacje pozarządowe, których celem jest przecież dotarcie do jak największej liczby osób, wśród których – potencjalnie – mogą znaleźć wsparcie dla swojej działalności. Dlatego w dzisiejszym świecie nie można być na bakier w nowoczesnymi technologiami i korzystać z nich, oczywiście w miarę możliwości i z zachowaniem zdrowego rozsądku.
Jedną z najlepszych i najbardziej skutecznych form dotarcia do ludzi jest oczywiście Internet. Ale nie tylko w rozumieniu samych serwisów internetowych – pamiętajmy, że smartfony to urządzenia charakteryzujące się (przynajmniej w większości) stałym dostępem do sieci, zatem dotarcie do społeczności mobilnej jest dzisiaj banalnie wręcz proste. Cała magia tkwi w odpowiednim przygotowaniu produktu, jaki chcemy przedstawić. W tym wypadku, aplikacji mobilnej.
Każdego dnia pobieranych są miliony aplikacji na smartfony i tablety. Prędkość, z jaką w należących do Google, Apple czy Microsoftu sklepach pojawiają się coraz to nowe programy, jest porażająca. Niestety, zdecydowana większość z nich to mało wartościowe, banalne i niekoniecznie działające aplikacje, które nie przykuwają uwagi na dłużej, niż kilka minut. Tworząc własną aplikację, należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
Target
Na początku określmy, do jakiej grupy chcemy skierować aplikację i jakie treści przekazać. To ważny element, ponieważ na podstawie tego będziemy budować całą misterną konstrukcję programu.
Działanie
Czy aplikacja ma być jedynie czymś w rodzaju broszury informacyjnej o działaniu organizacji, czy złożonym narzędziem pozwalającym na bieżące śledzenie wydarzeń, projektów i działalności? A może połączonym kanałem informacji podpiętym do Facebooka, Google+ i innych sieci społecznościowych, w obszarze których działają strony poświęcone organizacji? Pole wyboru jest ogromne.
Platforma
Kolejny istotny aspekt. Do wyboru mamy trzy platformy – Android (Google), iOS (Apple) oraz Windows Phone (Microsoft). Każda z nich cechuje się innym środowiskiem programistycznym, zatem od wyboru platformy zależeć będzie koszt przygotowania. Oprócz ceny, warto zastanowić się, z jakiego systemu mogą korzystać osoby, do których skierowana będzie aplikacja.
Dokumentacja
Zdecydowanie najbardziej praco- i czasochłonny etap tworzenia aplikacji, na którym zajmujemy się dokładnym rozpisaniem i rozrysowaniem funkcjonalności naszego programu. Każdy, najmniejszy nawet element musi być opisany – w jaki sposób działa, jak ma wyglądać, jaki mieć kolor, odcień, kształt, gdzie być umiejscowiony, czy coś się z nim dzieje podczas korzystania z aplikacji, z czym współgra, etc., etc. Wydawać się to może żmudne i trudne zajęcie, ale wcale nie musi tak być. Chociaż przygotowanie dokumentacji projektu może zająć nawet kilka miesięcy (w przypadku bardzo złożonych projektów, pewnie nawet dłużej), ale zazwyczaj zamyka się to w 2-3 tygodniach pracy, przy założeniu średnio skomplikowanego projektu i poświęceniu dokumentacji przynajmniej kilku godzin dziennie. Dlatego dobrze jest zbudować zespół odpowiedzialny za projekt aplikacji i pracę nad nią.
Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia znalezienia profesjonalnej firmy, która zajmie się napisaniem aplikacji, jej uruchomieniem i serwisem technicznym, ale to już leży w idnywidualnej gestii. Należy jedynie pamiętać, że koszt przygotowania średnio-zaawansowanej technologicznie aplikacji na Androida lub iOS to wydatek rzędu kilku 7-8 tysięcy złotych, w zależności od pracy, jaką programiści będą musieli włożyć w projekt. Naturalnie, niektóre firmy programistyczne mogą przystać na nieodpłatne stworzenie aplikacji dla NGO – wszystko zależy od indywidualnego podejścia każdej ze stron.
Aplikacje mobilne są doskonałym środkiem przekazu informacji na linii NGO – społeczeństwo. Po połączeniu z serwisem internetowym, aplikacja staje się kanałem informacji na temat działalności organizacji i właśnie to może okazać się kluczową funkcją, szczególnie dla osób zainteresowanych działalnością społeczną. W ten sposób uzyskają wygodny, mobilny dostęp nie tylko do informacji o NGO, ale przede wszystkim do przedsięwzięć, jakimi się ona zajmuje.
Jeżeli chcemy sami spróbować sił w tworzeniu aplikacji, w sieci znajdziemy mnóstwo serwisów oferujących tzw. „kreatory”, dzięki którym możemy sami zaprojektować aplikację od początku do końca. W zdecydowanej większości są to oczywiście strony anglojęzyczne, dlatego wymagana będzie dobra znajomość tego języka, natomiast przygotowanie w miarę prostej aplikacji może okazać się łatwiejsze, niż sądzimy. Oczywiście, w takim przypadku również niezbędna będzie wspomniana dokumentacja projektu, która znacząco ułatwi nam pracę.
Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest również cena – za pełny dostęp do możliwości takiego serwisu zapłacimy zazwyczaj nie więcej, niż kilkadziesiąt dolarów, a w niektórych przypadkach jest to całkowicie darmowe.
Oto kilka najciekawszych kreatorów aplikacji moblinych:
Źródło: Technologie.ngo.pl