Publicystyka - ngo.pl

Przypomnijmy: Rada Działalności Pożytku Publicznego drugiej kadencji została powołana w lutym 2006 roku. 15 lutego odbyło się pierwsze, inauguracyjne i jak dotąd jedyne, walne posiedzenie Rady. Nie znaczy to, że jej członkowie nic nie robili. Pracowali w trzech zespołach problemowych: do spraw prawnych i monitoringu, do spraw programów i funduszy oraz do spraw współpracy i dialogu.

– W zespołach odbyło się po kilka
spotkań, poza tym korzystamy także z nowego internetowego narzędzia
do głosowania i wyrażania opinii. To rzeczywiście ułatwia pracę –
mówi Tomasz Schimanek, reprezentujący w Radzie Forum
Darczyńców.

Członkowie Rady zajmowali się
sprawami, które się nazbierały w przedłużającym się okresie
oczekiwania na powołanie Rady, a więc opiniowaniem mechanizmów i
procedur funkcjonowania programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich,
propozycjami zmian w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o
wolontariacie, opiniowaniem Sektorowego Programu Operacyjnego
Kapitał Ludzki, wyborami przedstawicieli do Europejskiego Komitetu
Ekonomicznego i Społecznego.

– Do tej pory prace organizowało
nam trochę Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. 8 czerwca
odbędzie się drugie walne posiedzenie Rady, wtedy ustalimy kwestie,
którymi my chcielibyśmy się zająć do końca roku. Każdy z członków
może zgłaszać propozycje – informuje Tomasz Schimanek.

cd.

Wśród spraw, które on chciałby
przedłożyć do rozpatrzenia są m.in. niezałatwiona sprawa VAT –u od
darów rzeczowych i usług, a także od charytatywnych SMS-ów (w tej
sprawie czytaj stanowisko Federacji Polskich Banków Żywności),
systemowe rozwiązanie sprawy gwarancji finansowych dla organizacji
przy aplikowaniu o fundusze strukturalne lub EOG oraz kwestie
uproszczenia księgowości w małych organizacjach.

Inną bardzo ważną kwestią - którą Rada już się zajęła, ale chce ją nadal monitorować - jest projekt Ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwojowej. Rada negatywnie zaopiniowała ten projekt (o tym czytaj: "RDPP przedstawiła uwagi do projektu ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju" )

– Dalej będziemy się też zajmować SPO Kapitał Ludzki – zapowiada T. Schimanek. – Do tego programy zgłoszono bardzo dużo uwag, część została uwzględniona, a część nie. Na razie ten dokument jest dość ogólny, ale wydaje nam się, że pewne elementy, dotyczące zwłaszcza demokracji na poziomie lokalnym, które były wyraźnie zarysowane w SPO Społeczeństwo Obywatelskie, nie załapały się w Kapitale Ludzkim.

Jego zdaniem również w priorytetach
związanych z edukacją należy mocniej zaakcentować rolę organizacji,
które prowadzą działalność edukacyjną i mają ciekawą ofertę.

Niepokojącą kwestią jest bałagan
nomenklaturowy w SPO Kapitał Ludzki.

– Pojawia się na przykład zapis, że
administracja publiczna ma współpracować z partnerami społecznymi i
organizacjami pozarządowymi, czyli organizacja pozarządowa nie jest
partnerem społecznym? Miejmy nadzieję, że to jest kwestia
niedopatrzenia, a nie świadome decyzje. Trzeba to uporządkować,
żeby nie okazało się, że pewne działania dostępne dla parterów
społecznych nie są dostępne dla organizacji – zauważa T. Schimanek.
Dodaje jednak, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego jest otwarte na
współpracę. Projekt programu wisi na stronie internetowej
ministerstwa, więc można się z nim zapoznać. – Zachęcam organizacje
do udziału w konsultacjach, tym bardziej, że to jedyny z programów
operacyjnych, w którym są działania wyraźnie adresowane dla
organizacji.

Zwraca także uwagę na inną rzecz,
która może być dla organizacji niebezpieczna: działania adresowane
do organizacji ustawiają je głównie w
roli pomocniczej względem administracji publicznej.

– Rozumiemy intencje, ale ograniczanie roli organizacji tylko do sprawnego partnera administracji trochę nas niepokoi – mówi Tomasz Schimanek. – W  praktyce może się bowiem okazać, że niektóre działania organizacji, które nie do końca są w smak administracji (na przykład monitorowanie jej poczynań) będą obcinane, bo ktoś uzna, że nie są to działania wspierające administrację.

Niestety radykalne przemodelowanie
programu pod tym kątem jest raczej niemożliwe.

cd.

Przed Radą stają także całkiem nowe
wyzwania. Jedno to podjęcie bliższej współpracy z Trójstronną
Komisją do spraw Społeczno-Gospodarczych.

– Bardzo pozytywnie odczytaliśmy uchwałę, którą Komisja Trójstronna podjęła w sprawie prac nad umową społeczną „Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog”. Stanowi ona otwarcie na współpracę z organizacjami. Chcemy się spotkać i otwierać tę „furtkę” coraz szerzej – mówi T. Schimanek. Przedstawiciele Rady chcą także rozmawiać z wojewódzkimi komisjami dialogu społecznego, ponieważ wierzą, że może to być dobre miejsce do współpracy między partnerami społecznymi – wskazują na to, co prawda nieliczne, ale pozytywne doświadczenia niektórych WKDS, np. na Śląsku.

Kolejną nową sprawą, którą chce
monitorować Rada są szykujące się zmiany w Ustawie o
fundacjach.

– Nie ma jeszcze oficjalnych
informacji, ale wiemy, że takie prace trwają w Kancelarii Premiera.
Apeluję do wszystkich fundacji, aby śledziły doniesienia w tej
sprawie i angażowały się w opiniowanie tych zmian, ponieważ jest to
istotny i newralgiczny akt.

Z informacji, które docierają z
Kancelarii Premiera wynika, że zmiany w tej ustawie idą w kierunku
uporządkowania kwestii kontrolnych i nadzoru nad funkcjonowaniem
fundacji, jak również dotyczą wprowadzenia minimalnej kwoty
założycielskiej.

cd.

Na spotkanie Rady 8 czerwca zaproszony został Bogdan Borusewicz, Marszałek Senatu, a jednocześnie przewodniczący Parlamentarnego zespołu ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. Członkowie Rady chcą z nim rozmawiać między innymi o procedurach konsultowania projektów zmian w przepisach, które zgłaszane są do laski marszałkowskiej, a które dotyczą organizacji pozarządowych. Okazało się bowiem, że zgłoszone ostatnio przez SLD oraz Platformę Obywatelską projekty zmian w ustawach podatkowych, dotyczące organizacji pożytku publicznego (czytaj: " Czy można zarazem pomóc i zaszkodzić organizacjom pozarządowym? Można.." ) nie zostały przedstawione Radzie do zaopiniowania.

– Za to odpowiada Kancelaria Sejmu,
mamy nadzieję, że po prostu ktoś zapomniał, ale chcemy o tym
porozmawiać z marszałkiem Borusewiczem – mówi T.Schimanek.