Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Pod hasłem "Planeta w gorączce", Greenpeace zorganizował w poniedziałek 6 listopada pokaz filmów przedstawiający problem zmian klimatycznych na świecie i możliwe konsekwencje w Polsce.
W czasie pokazu, który odbył się dziś rano w warszawskim
kinie Luna, znani polscy polarnicy - Marek Kamiński i Wojciech
Moskal opowiedzieli o topnieniu lodowców na biegunach. Wraz z
Jarosławem Kretem, prezenterem pogody TVP, publiczność przeniosła
się w przyszłość, oglądając prognozę pogody w Polsce w 2056 roku
[1]. Klimatolog, profesor Mirosław Miętus z IMGW
przedstawił zjawisko ocieplenia klimatu z punktu widzenia nauki.
Oglądając filmy nakręcone w trakcie ekspedycji Greenpeace, widzowie
przekonali się, jakie są skutki zmian klimatu na świecie:
topniejące lodowce na Grenlandii i Islandii, wyschnięte rzeki w
Amazonii, tonące wyspy Kiribati na południowym Pacyfiku i
inne.
Zmiany klimatu coraz bardziej dotykają również Polskę.
Tegoroczne, rekordowo gorące lato, z najwyższą w historii
temperaturą w lipcu, jest tego dowodem. Przedstawione w
przygotowanej przez Greenpeace prognozie pogody na 2056 r.,
ekstremalne zjawiska, takie jak fale upałów, susze, ulewy i
huragany, mogą być czymś zwyczajnym już za 50 lat.
Pokaz odbył się w dniu, w którym rozpoczęły się negocjacje
klimatyczne w Nairobi. Rządy państw, sygnatariuszy Protokołu z
Kioto, będą dyskutować o tym, jakie kroki ludzkość musi podjąć, by
zahamować zmiany klimatyczne. W gronie tych państw, Polska, choć
wypełniła cele pierwszego okresu zobowiązań [2],
nie cieszy się dobrą renomą. Nasza energetyka jest zdominowana
przez węgiel, a z bezpiecznych dla klimatu, odnawialnych źródeł,
produkujemy zaledwie 2% energii elektrycznej. Co więcej, w
negocjacjach klimatycznych na szczeblu unijnym nasz rząd odgrywał
do tej pory wręcz negatywną rolę, przeciwstawiając się postępowym
zmianom, np. ustaleniu konkretnych celów redukcji emisji gazów
cieplarnianych.
Greenpeace domaga się, aby Polska w negocjacjach
klimatycznych w Nairobi zajęła odpowiedzialne stanowisko i
poparła ustalenie nowych celów redukcji emisji gazów
cieplarnianych na drugi okres zobowiązań Protokołu z Kioto oraz
wyznaczenie daty kończącej negocjacje w sprawie drugiego okresu
zobowiązań na rok 2008.
“Większość naukowców zgadza się ze stwierdzeniem, że to
człowiek jest winny współczesnemu ociepleniu klimatu. Przyczyną
jest spalanie paliw kopalnych. Jednak wciąż istnieje jeszcze szansa
na zwolnienie procesu globalnego ocieplenia”
powiedział klimatolog, profesor Mirosław Miętus.
Aby to zrobić, należy radykalnie ograniczyć emisję gazów
cieplarnianych. Do połowy XXI wieku ich światowa emisja musi spaść
o połowę. Musimy zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie poniżej
2°C, w stosunku do epoki przedindustrialnej. Jesteśmy ostatnim
pokoleniem, które może zapobiec globalnej katastrofie.
“Na przywódcach politycznych ciąży odpowiedzialność za
klimat i przyszłość naszej planety. Rząd polski musi podjąć
natychmiastowe i zdecydowane działania, w celu ograniczenia emisji
gazów cieplarnianych. W tym celu należy zacząć systematycznie
przestawiać naszą energetykę na odnawialne źródła energii, tj.
energię wiatru, słońca, biomasy, spadku rzek i źródeł geotermalnych
oraz energooszczędne technologie” powiedziała Magdalena Zowsik,
koordynatorka kampanii Greenpeace.
[1] Prognoza pogody do zobaczenia
tutaj>>
[2] W 2002 r. nasz rząd ratyfikował Protokół z Kioto i zobowiązał się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 6%. Polska wykonała to zobowiązanie z nadwyżką (w latach 1988-2003 emisja została ograniczona o 32%) jedynie dzięki temu, że wraz z innymi krajami w okresie transformacji wynegocjowała jako poziom odniesienia rok 1988, zamiast 1990 r. Z powodu załamania gospodarki i krajowego przemysłu po roku 1988, emisje dwutlenku węgla gwałtownie spadły.
[2] W 2002 r. nasz rząd ratyfikował Protokół z Kioto i zobowiązał się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 6%. Polska wykonała to zobowiązanie z nadwyżką (w latach 1988-2003 emisja została ograniczona o 32%) jedynie dzięki temu, że wraz z innymi krajami w okresie transformacji wynegocjowała jako poziom odniesienia rok 1988, zamiast 1990 r. Z powodu załamania gospodarki i krajowego przemysłu po roku 1988, emisje dwutlenku węgla gwałtownie spadły.
Więcej informacji o problemie globalnego ocieplenia do
pobrania
tutaj>>
Źródło: Greenpeace
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.