Plac Zabaw Generała Sowińskiego w Lublinie – wspólna przestrzeń, wspólna sprawa
Ja jestem wyznawcą poglądu, że miasto jest dla ludzi, a nie dla centrów handlowych, parkingów samochodowych, i myślenia tylko o tym, żeby zrobić nowe lotnisko, czy stację kolejową. Ja wiem, że ludzie też z tego korzystają, oczywiście infrastruktura też jest ważna, ale życie toczy się w mieście, a nie w węzłach komunikacyjnych – mówi Tymoteusz Dębski, jeden z trzech inicjatorów rewitalizacji placu zabaw w dzielnicy Wieniawa w Lublinie.
W lubelskiej dzielnicy Wieniawa przy ulicy Sowińskiego stał zaniedbany, stary plac zabaw. Plac, jakich w Polsce tysiące. Zbudowany w latach pięćdziesiątych i od tamtej pory trwający w niezmienionym kształcie. Nieśmiertelne drabinki były wprawdzie od czasu do czasu pociągnięte pędzlem, ale jeszcze częściej demontowane, bo nie spełniały już swojej funkcji. Korzystanie z tego miejsca nie sprawiało już nikomu przyjemności. - Plac, na którym codziennie przebywali nasi dziadkowie, rodzice i dzieci, przestał być miejscem integracji, umacniania więzi społecznych. Postanowiliśmy to zmienić! – mówi Tymoteusz Dębski. Trzej koledzy z bloku, spotykali się na zaniedbanym placu, gdy ich dzieci wspólnie bawiły się. Szukali sposobu, by odnowić miejsce spotkań dorosłych i zabaw dzieci.
Najpierw było myślenie o placu zabaw, bo taka była potrzeba. Mamy plac, ale plac jest stary, a my jak chcemy z dziećmi chodzić w jakieś fajne miejsce to musimy gdzieś daleko iść. Przewodnicząca rady dzielnicy Wieniawa - Marta Kurowska dostrzegła nasze działanie i dała pomysł dołączenia do akcji Masz Głos, Masz Wybór - napisaliśmy wniosek, wymyśliliśmy nazwę i przyłączyliśmy się do akcji. Akcja dała nam warsztat i inne spojrzenie na przestrzeń – zaznacza Dębski.
We współpracy z władzami samorządowymi dzielnicy, inicjatorzy akcji postanowili zorganizować kilka spotkań, podczas których ustalili, kto poza nimi i ich dziećmi, chciałby korzystać z placu zabaw. Wszystkim zależało na jak największym udziale mieszkanek i mieszkańców w projektowaniu nowego placu. Rozpoczęli więc intensywną akcję promocyjną: rozwieszali plakaty, wrzucali do skrzynek pocztowych ankiety, zachęcali mieszkańców do udziału w tworzeniu nowego planu dla placu. Następnie w sali pobliskiej szkoły zorganizowano debatę publiczna, na której dyskutowano o pomysłach i celach, rozdawano ankiety i wyłoniono trzy zespoły robocze. Praca w zespołach trwała ponad trzy miesiące, a wyniki prac grup roboczych zaprezentowano mieszkańcom dzielnicy podczas drugiej debaty publicznej. W spotkaniach wzięło udział ok. 50 osób – angażowały się osoby które będą korzystać z tej przestrzeni: starsi ludzie, ci, którzy przychodzą z dziećmi i ci, którzy parkują samochody - razem pracowano nad najlepszą dla wszystkich koncepcją zagospodarowania tego terenu i funkcjami nowego placu.
Dzięki skutecznej współpracy władz lokalnych i obywateli inicjatywa w 2012 r. otrzymała nagrodę Super Samorząd. Wysiłki trójki ojców oraz aktywny udział mieszkańców z ulicy Sowińskiego, sprawiły, że inicjatywa nie skończy się na planach. W 2013 roku przygotowano inwestycję, a odnowiony plac uroczyście otwarto 16 grudnia 2013 r.
Akcja ma jeszcze jeden ważny sukces. Dzięki wspólnemu działaniu wśród sąsiadów udało się wzbudzić postawy społeczne, uwrażliwić na potrzeby innych, przełamać bierność i zmienić myślenie, że nic się nie da, nic od nas nie zależy.
Może po tej naszej akcji, ludzie zaczną chodzić na wybory –przyszli, wzięli w czymś udział i coś się zadziało. Ważne jest by widzieć że ma się realny wpływ. Choć dodaje Tymoteusz Dębski - ważne, żeby mieć wiążące mechanizmy podejmowania decyzji z udziałem mieszkańców, a nie tylko konsultacje, które władze mogą wziąć pod uwagę, ale nie muszą.
Akcja Masz Głos, Masz Wybór w 2014 szczególnie zachęca do prowadzenia projektów mobilizujących społeczność lokalną do świadomego podejmowania decyzji w wyborach samorządowych!
Źródło: Fundacja im. Stefana Batorego