217 organizacji, w tym dziesięć z Polski, zaapelowało do ministrów odpowiedzialnych za rybołówstwo w UE do opowiedzenia się za likwidacją problemu przełowienia.
Negocjacje w sprawie reformy Wspólnej Polityki Rybołówstwa Unii Europejskiej (WPRyb) wchodzą w ostatnią, decydującą fazę. W związku z tym ponad 200 organizacji (10 z Polski) wzywa ministrów odpowiedzialnych za rybołówstwo w Unii Europejskiej, aby opowiedzieli się za zlikwidowaniem problemu przełowienia i szybkim odbudowaniem zasobów ryb.
„Ponad 200 organizacji postanowiło przypomnieć ministrom, że zakończenie przełowienia jest prawnym obowiązkiem Unii Europejskiej i że niesie ono za sobą korzyści zarówno ekonomiczne, społeczne jak i środowiskowe” – tłumaczy Justyna Niewolewska z Fundacji Nasza Ziemia, koordynatorka Koalicji OCEAN2012 w Polsce. „Wzywamy ministrów odpowiedzialnych za rybołówstwo w UE do tego, aby podążyli za przykładami z Australii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych i opowiedzieli się za taką polityką, która odtworzy zasoby ryb do zrównoważonych poziomów, bez żadnych opóźnień.”
6 lutego 2013 r., podczas głosowania plenarnego, Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów opowiedział się za zlikwidowaniem przełowienia do 2015 r., aby umożliwić odbudowę zasobów ryb najpóźniej do 2020 r. Niestety, 27 ministrów zasiadających w Radzie Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE odrzuciło ten cel, ustalając jedynie termin likwidacji przełowienia do 2020 roku, nie uwzględniając jednak w ogóle celu odbudowy zasobów ryb. Trwające właśnie negocjacje trójstronne pomiędzy Radą Ministrów UE, Komisją i Parlamentem Europejskim dają szansę na zakończenie, trwającego 30 lat, nieumiejętnego zarządzania rybołówstwem.
- Obecnie 47% oszacowanych stad ryb Oceanu Atlantyckiego i 80% w Morzu Śródziemnym uznane jest za przełowione, podobnie jak pięć z siedmiu zbadanych stad w Morzu Bałtyckim.
- Jeśli państwa członkowskie UE zależałyby tylko od ryb złowionych na ich (unijnych) łowiskach, już 6 lipca zabrakłoby im ryb. Tak niska zasobność wód UE utrzymuje się już od kilku lat.
- Przełowienie stad ryb UE doprowadza do marnowania ponad 3 miliardów euro rocznie, które w formie dodatkowych wyładunków płynęłyby z eksploatacji stad odbudowanych do zrównoważonych poziomów. Ponadto takie dodatkowe wyładunki zagwarantowałyby nowe miejsca pracy w sektorze rybołówstwa dla ponad 100 000 osób.
„Apelujemy do ministrów odpowiedzialnych za rybołówstwo w UE, w tym do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Pana Stanisława Kalemby oraz jego zastępcy Wiceministra Pana Kazimierza Plocke, o zagwarantowanie, aby nowa Wspólna Polityka Rybołówstwa stała się narzędziem prawidłowego zarządzania rybołówstwem, zapewniła stabilne źródło dzikich zasobów ryb dla rynku Europejskiego i dobrą, dochodową przyszłość dla społeczności zależnych od tego sektora”, dodaje Justyna Niewolewska.
Źródło: OCEAN2012