Być może to zbyt wielkie słowa, ale dla kogoś, kto porusza się na wózku i komu trudno samodzielnie funkcjonować, remont mieszkania, który przystosuje je do jego potrzeb, jest czymś naprawdę znaczącym. Dzięki wolontariuszom Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) Marek Kurczewski z Łodzi, cierpiący na chorobę Heinego-Medina, może dziś w swoim domu czuć się bardziej samodzielnie.
– Zamontowaliśmy poręcze, zbudowaliśmy wjazd do WC, zainstalowaliśmy w łazience natrysk bezprogowy – wymienia Henryk Turczak z lokalnej filii ChSCh.
Oprócz niego w pracach uczestniczyli wolontariusze Grzegorz Wójcik i Jarosław Klimkiewicz. Bezinteresownie poświęcili swój czas, by pomóc panu Markowi i odpowiednio zaadaptować jego mieszkanie.
Oprócz pracy ChSCh zorganizowała też pomoc finansową.
– 13 listopada odbył się koncert, podczas którego zebraliśmy 2 tys. zł na rzecz remontu mieszkania pana Marka – wyjaśnia Turczak.
Przedsięwzięcie sfinansowali ponadto: MOPS, PFRON oraz lokalny Kościół Adwentystów Dnia Siódmego.
Sam zainteresowany dziękuje za okazane mu wsparcie.
– To był ostatni moment na dokonanie tych zmian w moim domu. Przedtem nie mogłem np. sam wejść do wanny. Teraz jestem bardziej samodzielny. Także w kuchni łatwiej mi się poruszać – mówi. – Za okazaną pomoc jestem bardzo, bardzo wdzięczny.
Każdego roku w ramach działań zaliczanych do projektu Bądź Solidarny w Potrzebie ChSCh pomaga wielu osobom takim jak pan Marek.
(aw)