Niedawno pisaliśmy o propozycji, jaką ma dla organizacji Microsoft, czyli o pakiecie Office 365 Nonprofit. Przeanalizowaliśmy tabelę zamieszczoną na stronie produktu, pora zatem na jego zdobycie.
Wszystko zaczyna się na stronie z tabelą. Warto dobrze przemyśleć wybór pakietu, ponieważ rozpoczynając wersję próbną niejako deklarujemy, że ewentualnie bylibyśmy zainteresowani właśnie tą opcją. Należy zaznaczyć, że nie jest to żadna deklaracja wiążąca, ani umowa pomiędzy nami i Microsoftem. Po prostu ułatwiamy życie sobie oraz ludziom po drugiej stronie krzemowej linii.
Nie da się ukryć, że sami byliśmy zaskoczeni tym punktem i szczerze mówiąc nie podaliśmy tych informacji - można je uzupełnić później, nie są restrykcyjnie niezbędne do złożenia formularza. Dobrze jednak wiedzieć, o co właściwie chodzi. Jeśli w rozwijanym menu wybierzemy opcję „Ogólne instrukcje”, pojawi się sugerowana przez Microsoft ścieżka zdobycia tych informacji:
I trzeba przyznać, że podpowiedź jest bardzo rozsądna - jeśli sami nie mamy pojęcia o systemach DNS, zwróćmy się z prośbą o pomoc do osoby odpowiedzialnej za kwestie informatyczne w naszej organizacji. Wtedy będziemy mieli pewność, że wszystko zostało wypełnione poprawnie. Następnie klikamy w przycisk „Gotowe, zweryfikuj teraz” i otrzymujemy dostęp do wersji próbnej, której ważność wynosi miesiąc.
A kiedy już zakończymy formalności i zalogujemy się na swoje świeżo utworzone konto organizacji…
Jak widać, pakiet Office 365 Nonprofit jest czymś, o co być może warto się postarać. Tak naprawdę największym pytaniem jest to, ile organizacji realnie może w ogóle otrzymać możliwość skorzystania z tej oferty, skoro widnieją tam zapisy o działalności charytatywnej. Ale kluczowa może być też kwestia tego, jak Microsoft rozumie „charytatywność”, bo jest to bezpośrednio tłumaczone z angielskiego „charity”, a to ma kilka znaczeń. Jednym słowem, jeśli nie spróbujecie, to się nie przekonacie!
Źródło: Technologie.ngo.pl