Za dobrą współpracę z organizacjami pozarządowymi Ostrów Wielkopolski otrzymał tytuł "Przyjazny samorząd 2008 r.". Ostrów jest prawdziwym liderem zarówno pod względem ilości działających w mieście podmiotów tego sektora, jak i ilości imprez, które te podmioty organizują.
Ostrów pozarządowy
Za dobrą współpracę z organizacjami pozarządowymi Ostrów Wielkopolski otrzymał tytuł ,,Przyjazny samorząd 2008 r.’’. Ostrów jest prawdziwym liderem zarówno pod względem ilości działających w mieście podmiotów tego sektora, jak i ilości imprez, które te podmioty organizują.
Ranking ,,Partnerski samorząd’’ przygotowany został przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Stowarzyszenie Klon/Jawor, które badały współprace pomiędzy samorządem terytorialnym, a organizacjami pozarządowymi w 209 r. Badaniem odbyło objęto w sumie 2245 urzędów, z tego 206 gmin miejskich.
Jak informują na swojej stronie internetowej organizatorzy - z punktu widzenia Ministerstwa nadrzędnym celem był monitoring wypełniania zapisów ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie w zakresie współpracy administracji terytorialnej i centralnej z organizacjami pozarządowymi. Z punktu widzenia Stowarzyszenia Klon/Jawor, była nim przede wszystkim całościowa ocena trendów związanych z jakością i natężeniem współpracy – zarówno tych jej form, które zostały uwzględnione w zapisach ustawy, jak i tych, które nie są nią regulowane – informują organizatorzy rankingu.
- Po pierwsze po procesie transformacji u nas 19.06.1990 roku zawiązało się Stowarzyszenie Ostrowianie Dzieciom Specjalnej Troski, które pokazywało kierunek społeczny. Stowarzyszenie to już rok przed Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy zbierało pieniądze na zakup sprzętu medycznego, lekarstw, opłacanie operacji, rehabilitacji. Drugą ważną kwestią, która wpłynęła na rozwój organizacji jest rok 1994. W tym roku w Ostrowie wprowadzono konkursy na rzecz organizacji pozarządowych. Wprowadził to ówczesny Prezydent Mirosław Kruszyński. Na konkursy zgłaszały się organizacje zarówno z zakresu sportu, edukacji, kultury i społeczne, czyli można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że w tym zakresie Miasto Ostrów Wielkopolski wyprzedziło resztę kraju – mówi Andrzej Leraczyk , naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Pożytku Publicznego.
Do dziś miasto, w ramach współpracy z organizacjami pozarządowymi, ogłasza otwarte konkursy ofert, w których organizacje konkurują ze sobą na projekty otrzymując dofinansowanie. Tak jest m.in. z organizacją wypoczynku dla dzieci i młodzieży. W konkursie miasto wybiera najlepsze projekty przedstawione przez ngo i finansuje je, w całości lub części. Kwestie organizacyjne bierze na siebie sam podmiot.
W roku 2009 wydatki z budżetu miasta dla organizacji pozarządowych, przekazane w formie otwartych konkursów ofert, stanowiły 1,37% budżetu, rok wcześniej 1,32%. Mimo, że utrzymuje się tendencja wzrostowa, nie dla wszystkich chętnych wystarcza pieniędzy.
Organizacje pozarządowe w mieście to dynamiczny obszar samorządowej rzeczywistości. W Ostrowie funkcjonuje ich ok. 120., tyle jest w urzędowej ewidencji. Aktywnie działających jest ok. 70. Prawie 80 organizacji uczestniczyło w ubiegłym roku w konsultowaniu programu współpracy, czy to za pośrednictwem ankiet czy też bezpośrednio, biorąc udział w spotkaniu z przedstawicielami władz miasta.
Nie dziwi więc, fakt, że w tej sytuacji Prezydent Miasta powołał swojego Pełnomocnika ds. organizacji pozarządowych. Ta osoba jest partnerem, ,,pomocnikiem’’ wszystkich organizacji, a często bywa, że ,,pierwszym kontaktem’’ w relacjach organizacji z urzędami.
- Główną moją rolą było ujednolicenie standardów konkursów ofert ogłaszanych w Urzędzie Miejskim. Do tej pory poszczególne wydziału stosowały odrębne kryteria. W tej chwili we wszystkich wydziałach konkursy ofert odbywają się na jednakowych zasadach, każdy ma takie same wymaganie jeżeli chodzi o wkład własny, rozliczanie itd. Organizacje składające wnioski o dotacje w różnych wydziałach UM mają w związku z tym dużo mniej problemów natury formalnej. Poza tym przedstawiam Prezydentowi propozycje do programu współpracy, propozycję innych działań merytorycznych związanych z współpracą organizacjami. Organizuję szkolenia dla przedstawicieli organizacji, jak również dla pracowników wydziałów współpracujących z ngo. Staram się służyć radą i pomocą, jeśli istnieje taka potrzeba. Organizuję pomoc prawną dla organizacji. Polega to na tym, że organizacje mogą za moim pośrednictwem zadać pytanie radcy prawnemu i za moim pośrednictwem uzyskają odpowiedź. Moje stanowisko jest stanowiskiem nowym, utworzonym dopiero od jesieni zeszłego roku. Na razie potencjał, który mamy do zaoferowania jest dużo większy niż to z czego organizacje korzystają. Być może jest to spowodowane stereotypowym myśleniem nt. relacji obywatel-urząd i stąd pewna bariera nieufności do przełamania. Mam nadzieję, że z czasem nasza współpraca będzie się coraz lepiej rozwijała – mówi Lidia Sobócka – pełnomocnik Prezydenta ds. organizacji pozarządowych.