Ostatnia sesja plenarna w PE 2019-2024. Czarne chmury nad Wspólną Polityką Rolną i zdrową żywnością
22 kwietnia 2024 r. rozpoczyna się ostatnia w kadencji 2019 -2024 sesja plenarna Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. W ramach wyjątkowego, przyśpieszonego trybu w czwartek 25 kwietnia Posłowie i Posłanki do PE będą głosować nad uproszczeniem zasad Wspólnej Polityki Rolnej. To ukłon Komisji Europejskiej w stronę agrobiznesu i rezygnacja z prośrodowiskowych zapisów Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027.
Głosowanie ostatniej szansy dla rolnictwa i konsumentów UE
Produkcja żywności i rolnictwo w Unii Europejskiej nie są zrównoważone. Kwestie zmiany klimatu, zanieczyszczenia środowiska naturalnego, utraty bioróżnorodności stały się zagrożeniem dla samych zanieczyszczających. Uprzemysłowienie rolnictwa, wzmacnianie produkcji zwierzęcej kosztem roślinnej żywności dla ludzi, uprawy roślin paszowych, wykorzystanie środków ochrony roślin, antybiotykooporność stały się wrogiem samego przemysłu. Jednak to nadal agrobiznes funkcjonuje dzięki wsparciu ze środków Wspólnej Polityki Rolnej i trwa przy tym co szkodzi dzięki 386 miliardom euro na lata 2023-27, które miały motywować i wzmacniać rolnictwo zrównoważone.
Europejska - Wspólna Polityka Rolna (WPR, Common Agriculture Policy) jest jedną z tych, które angażują najwięcej środków z budżetu UE, około 39%, a zatem jest jedną z najważniejszych polityk i jednym z kluczowych narzędzi dla budowania systemu żywności w UE i poza Wspólnotą.
W minionych latach 75% środków WPR przeznaczano na finansowanie intensywnej hodowli zwierząt. W marcu 2024 r. podejmując decyzję o jeszcze większej elastyczności w obszarze monitoringu i kontroli nad gospodarstwami rolnymi , Rada Unii Europejskiej po raz kolejny wolała utrzymać status quo produkcji zwierzęcej i sektora hodowlanego.
Nowa WPR mogła i miała być nadzieją na wyeliminowanie systemu, który od lat stawia produktywność na pierwszym miejscu ze szkodą dla wszystkiego innego - naszego zdrowia, jakości życia, zwierząt tzw. hodowlanych.
Według badania opublikowanego w Nature Food w 2013 r. - i wspomnianego niedawno przez Guardiana - ponad 80% publicznych pieniędzy przekazanych rolnikom w ramach WPR trafiło na produkty zwierzęce. System dotacji przeznacza zatem więcej pieniędzy na system, który wykorzystuje więcej zasobów i przestrzeni do produkcji mniejszej ilości żywności niż mógłby, jednocześnie skazując miliony zwierząt na życie w cierpieniu. Wystarczy powiedzieć, że do wyprodukowania tej samej ilości białka wołowina wymaga 20 razy więcej ziemi niż orzechy i 35 razy więcej niż zboża.
15 marca br. Komisja Europejska zdecydowała, że chce dalszych ustępstw dla lobby sektora hodowlanego i przemysłowego rolnictwa. Pod koniec marca br. Rada (UE) zaakceptowała zmiany, a Posłowie do PE zatwierdzili warunkowy tryb pilny i 25 kwietnia, na ostatniej sesji plenarnej odbędzie się głosowanie w ramach uproszczenia niektórych zasad Wspólnej Polityki Rolnej.
Uproszczenie ma tak naprawdę na celu umożliwienie dalszego wspierania rolnictwa przemysłowego w ramach środków publicznych. Komisja Europejska wskazuje na ograniczenie biurokracji, jednak wprowadzone zmiany nie dotyczą uproszczeń dla rolników i rolniczek a ułatwień dla przemysłu.
Komisja Europejska sama wskazuje, że zmiany były konsultowane z największymi organizacjami rolniczymi. Warto w tym miejscu przypomnieć tekst OKO. Press na temat działania organizacji COPA - COGECA i jej wpływy na to co jemy i w jakim środowisku żyjemy. Szymon Opryszek, OKO.Press (2023): " Polska płaci 4 mln zł rocznie na składki członkowskie dla organizacji rolniczych zrzeszonych w Copa Cogeca. Nie dość, że potężny agro-lobbysta nie dba o interesy większości polskich rolników, to jeszcze spowalnia politykę ekologiczną UE."
W komunikacie Komisji Europejskiej czytamy: "W związku z powszechnymi protestami rolników oraz w celu przeanalizowania obciążeń administracyjnych spoczywających na barkach rolników, a także zidentyfikowania obszarów wymagających poprawy, Komisja wystosowała pismo do czterech głównych organizacji rolniczych na szczeblu UE z prośbą o przedstawienie propozycji środków na szczeblu UE (WPR i inne przepisy UE), które mogą zmniejszyć obciążenia administracyjne dla rolników."
Komisja Europejska podzieliła otrzymane sugestie na 5 szerokich obszarów:
"1. Zarządzanie krajowymi planami strategicznymi WPR i procedurami związanymi ze zmianą planów strategicznych, monitorowaniem i przeglądem wyników oraz niektórymi elementami zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli, a także systemu kontroli i kar;
2. Działania w ramach planu strategicznego WPR na rzecz środowiska i klimatu;
3. Inne przepisy WPR poza środowiskiem i klimatem, takie jak rozszerzenie wsparcia związanego z wielkością produkcji, odroczenie lub usunięcie uwarunkowań społecznych lub zmiany w sektorowych systemach wsparcia, działaniach promocyjnych i rolnictwie ekologicznym;
4. Obawy związane z dochodami gospodarstw rolnych, a zwłaszcza z zarządzaniem ryzykiem i sytuacjami kryzysowymi;
5. Regulacje poza WPR, takie jak wylesianie, monitorowanie lasów, przepisy sanitarne lub energia odnawialna." (źródło: www.europarl.europa.eu).
Wprowadzenie warunkowości działań na rzecz ochrony środowiska oraz elastyczności w ramach planów strategicznych na poziomie państw członkowskich nie przełoży się na ułatwienia dla zrównoważonego rolnictwa, a ma na celu wsparcie business as usual. Komisja Europejska wykorzystuje trudną sytuację w obszarze dochodów, kanałów sprzedaży, ryzyk związanych z katastrofą klimatyczną, żeby wprowadzać zapisy, które tak naprawdę wzmocnią przemysłowych graczy sektora rolnictwa i produkcji żywności.
Zabierz głos w obronie zdrowej żywności i napisz do swoich przedstawicieli w PE
To ostatnia szansa na pokazanie decydentom i polityczkom na poziomie Parlamentu Europejskiego, że konsumenci i konsumentki, którzy są skazani na niezdrową żywność i skazani na zakup i wspieranie portfelem gigantów rolnych chcą Wspólnej Polityki Rolnej a nie Polityki Rolnej dla uprzywilejowanych lobbystów. Green REV Institute z Akcją Demokracją przygotowali kampanię, w ramach której wystarczy wejść na stronę www i wysłać list, apel do wszystkich Europosłów i Europosłanek z Polski.
Warto dodać, że Posłanki i Posłowie do PE od miesięcy otrzymują apele i wezwania do działania ws. rezygnacji z klimatycznych i środowiskowych ambicji od sektora hodowlanego i organizacji przemysłu rolnego. Czas pokazać, że poza agrobiznesem głos chcą, mogą i będą zabierać także obywatele i obywatelki UE, którzy mają prawo do zdrowej, zrównoważonej żywności i zasługują na wysłuchanie przez władze UE.
Głosowanie już 25 kwietnia! Zabierz głos dla zdrowej żywności.
Źródło: Green REV Institute