Koalicja „Polska wolna od GMO” rozpoczęła akcję "Tradycyjne i ekologiczne gospodarstwa zapraszają posłów i senatorów”. W województwie podlaskim państwo Golonkowie zaprosili ich do swojego gospodarstwa „Kupalle” w Orzeszkowie koło Hajnówki. Spotkanie odbędzie się 18 stycznia 2010. Goście zwiedzą gospodarstwo, spróbują tradycyjnych potraw, wezmą też udział w dyskusji na temat GMO.
Koalicja organizacji pozarządowych i osób indywidualnych „Polska wolna od GMO” nie rezygnuje z działań, które mają doprowadzić do zablokowania prac nad rządowym projektem ustawy otwierającej polską gospodarkę i rynek na produkty i uprawy zawierające genetycznie modyfikowane organizmy. W grudniu odbyła się akcja wysyłania listów z pytaniami do posłów i senatorów. Wielu parlamentarzystów na nie odpowiedziało, deklarując swoje poparcie dla stanowiska rządu polskiego z 2006 roku, w którym jednoznacznie ówczesna Rada Ministrów opowiedziała się za Polską – krajem wolnym od GMO”. W Sejmie w połowie grudnia ub. roku odbyło się jednak pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy dotyczącej dopuszczenia GMO na polski rynek i do rolnictwa. Dokument został skierowany do dalszych prac w komisji rolnictwa i obszarów wiejskich, która ma się nim zająć pod koniec lutego br. W tej sytuacji Koalicja „Polska wolna od GMO” rozpoczęła nową akcję „”Tradycyjne i ekologiczne gospodarstwa zapraszają posłów i senatorów”. W akcji tej, mającej charakter ogólnopolski, uczestniczą także organizacje i rolnicy z województwa podlaskiego.
W województwie podlaskim posłów i senatorów zaproszono do gospodarstwa „Kupalle” w Orzeszkowie k/Hajnówki, którego właścicielami są Irena i Zenobiusz Golonko. Spotkanie odbędzie się 18 stycznia 2010 roku w godz. 12- 14, a programie oprowadzenia parlamentarzystów po gospodarstwie, dyskusja o tym, dlaczego nie chcemy GMO i poczęstunek tradycyjnymi potrawami. W zaproszeniu, już rozesłanym do podlaskich posłów i senatorów oraz lokalnych mediów, państwo Golonkowie piszą m.in.
„(…) Reprezentujemy głos tysięcy gospodarstw, których przyszłość, podobnie jak nasza, jest zagrożona.
Chcemy Panu pokazać w praktyce atuty naszego rolnictwa i naszej wsi, która jest zupełnie wyjątkowa – bogactwo natury, piękne krajobrazy, ciągle żywa kultura ludowa. Mamy dużo dobrych rolników, którzy kochają swoją pracę i produkują wysokiej jakości żywność. To nasz narodowy skarb. Decyzje podejmowane dzisiaj – bez odpowiedniej wiedzy - mogą jednak spowodować zniszczenie takiego wyglądu polskiej wsi w ciągu kilku następnych lat i bezpowrotne zmarnowanie szansy polskiego rolnictwa.
Nowy projekt ustawy o GMO to dla rolnictwa ekologicznego i tradycyjnego wyrok śmierci. Jeżeli będzie przyjęty, zostaniemy pozbawieni wyboru produkowania żywności, którą chcemy sprzedawać i spożywać, naturalna różnorodność będzie zniszczona, wspólnoty wiejskie skłócone”.
Źródło: autor