Finansowanie pracy trzeciego sektora, świadczenie usług społecznych przez organizacje, rola Rady Działalności Pożytku Publicznego (RDPP) to tylko niektóre tematy poruszone podczas spotkania pozarządowych członków RDPP z przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Było to pierwsze spotkanie tego rodzaju zorganizowane z inicjatywy pozarządowej części Rady. Wiadomo już jednak, że kolejne odbędzie się 24 marca 2014 roku. Jest także plan, aby podobne spotkania odbywały się co kwartał.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych wykorzystali okazję bezpośredniego kontaktu z członkami RDPP, aby zasygnalizować problemy wynikające z projektowanych ustaw lub dokumentów startegicznych.
Groźna ustawa deregulacyjna
Agata Dobrowolska z Fundacji Akademia Iuris zwróciła uwagę na groźbę ograniczenia zwolnień podatkowych od nieodpłatnych usług pomocy prawnej. Rozwiązania takie postulowane są w ustawie deregulacyjnej, nad którą prace prowadzone są w Ministerstwie Gospodarki. Cezary Miżejewski z RDPP zapowiedział, że Rada w najbliższym czasie przygotuje stanowisko w tej sprawie i będzie interweniować. Co istotne, projekt ustawy deregulacyjnej nie trafił do zaopiniowania przez RDPP.
Pierwszeństwo dla ustawy o pożytku
Bartłomiej Głuszak, reprezentujący Wspólnotę Roboczą Związku Organizacji Socjalnych postulował, aby w zlecaniu usług socjalnych wprowadzić pierwszeństwo dla organizacji pozarządowych – szczególnie w ustawie o pomocy społecznej oraz ustawie o pomocy osobom niesamodzielnym.
– Wprowadzenie takich zapisów wprost jest raczej niemożliwe, gdyż byłoby to sprzeczne z unijną dyrektywą usługową – mówił ks. Stanisław Słowik z RDPP. – Ale należy dążyć do tego, aby samorządy preferowały tryb zlecania przewidziany w ustawie o działalności pożytku publicznego, a nie w ustawie Prawo Zamówień Publicznych.
Ksiądz Słowik zaapelował także do organizacji pozarządowych, aby podjęły próbę „wyceny” wartości usług społecznych, które oferują. Będzie to potrzebne, ponieważ niezależnie od zabiegów o pierwszeństwo dla trybu zlecenia z UoDPP, należy przygotować się do konkurowania na rynku usług według wymagań przewidzianych w Prawie Zamówień Publicznych. A tam jakość usług i doświadczenie usługodawcy muszą przełożyć się na punkty, czytelne i jednoznaczne w interpretacji.
FIO dla federacji i organizacji działających pro bono
Rozmawiano także o przyjętym przez rząd w zeszłym tygodniu Programie Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Barłomiej Głuszak zwrócił uwagę na potrzebę wsparcia organizacji federacyjnych i poprosił Radę o pomoc w utworzeniu osobnej ścieżki finansowania takich działań właśnie w FIO.
– W FIO jest priorytet dotyczący projektów systemowych, który obejmuje także tego typu działania, ale na ile będzie to wzmocnione zależy od tego, jak sformułowany zostanie regulamin programu, nad którym prace dopiero się zaczną – odpowiedział Cezary Miżejewski.
Ryszard Kruk ze Stowarzyszenia Przyjaciół Almanachu Muszyny miał z kolei prośbę, aby – podejmując dalsze prace nad FIO – członkowie Rady wzięli pod uwagę zarówno potrzeby organizacji dysponujących etatowymi pracownikami, jak i tych, których działalność opiera się na pracy pro bono.
– Przydałoby się także jakieś wyróżnienie tych organizacji pożytku publicznego, które swe działania prowadzą społecznie – postulował Ryszard Kruk, poruszając tym samym kolejny temat, czyli problemy związane z „prywatyzacją” 1%.
Lepszy pomysł na 1%
Jakub Wygnański zauważył, że podejmując prace nad radykalnymi zmianami w sposobie przekazywania 1%, trzeba mieć świadomość, że to nie będzie łatwe i należy mieć przygotowane dobre argumenty. Ponad to nie można tylko odebrać rodzinom chorych tego – niejednokrotnie jedynego – źródła pieniędzy na leczenie ich bliskich, ale należy zaproponować im coś w zamian.
– Musimy mieć jakiś lepszy pomysł – mówił Wygnański.
Kto wymyśli ordynację wyborczą do RDPP?
Jednym z tematów dyskusji podczas spotkania była także rola samej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Powrócił temat umocowania Rady przy Kancelarii Premiera, co zdaniem Arkadiusza Jachimowicza z Sieci Organizacji Wspierających SPLOT, polepszyłoby jej pozycję jako platformy dialogu administracji centralnej z organizacjami pozarządowymi.
– Powinniśmy dążyć także do tego, aby członkowie Rady byli reprezentatywni – postulował dalej Jachimowicz. – Może należałoby też stworzyć jakieś ciało zewnętrzne, wspierające działania Rady ze strony sektora poprzez np. lobbing. Jako SPLOT chętnie pomożemy w przekładaniu działań Rady na poziom regionalny.
– Kwestia umocowania Rady przy premierze była już dyskutowana nie raz, jest to na pewno potrzebne – odpowiedział Krzysztof Balon, współprzewodniczący RDPP. – A możliwe chyba jedynie poprzez wspólną z organizacjami pozarządowymi akcję na rzecz zmiany ustawy o działaności pożytku publicznego w części dotyczącej Rady.
– Kwestia reprezentatywności jest trudna do rozwiązania, ponieważ sektor pozarządowy jest immanentnie niereprezentowalny ze względu na swoją różnorodność – dodał Jakub Wygnański. – Gdyby jednak istniał dobry pomysł na ordynację wyborczą do Rady, być może byłoby to możliwe.
Polem treningowym – zdaniem Wygnańskiego – mogą być wybory do komitetów monitorujących nowych programów operacyjnych finansowanych z funduszy unijnych.
Dyskusja o kompozycji i sposobie powoływania RDPP będzie kontynuowana na następnym spotkaniu pozarządowej części Rady z organizacjami pozarządowymi.
Źródło: inf. własna