Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
'Społeczeństwo obywatelskie zrobiło dwa kroki naprzód i jeden w tył' - tak brzmi refleksja Kumi Naidoo, Sekretarza Generalnego CIVICUSa dotycząca działalności organizacji pozarządowych w 2003 roku.
Kumi Naidoo zaczyna swój artykuł od stwierdzenia, że 2003 rok był wyzwaniem dla obywateli wszystkich krajów świata. Wojna w Iraku stanowiła kluczowy element wielu sporów. Jej pozytywnym aspektem jest jedynie sposób, w jaki zareagowała na nią społeczność ogólnonarodowa. Członkowie społeczeństw obywatelskich opowiedzieli się zdecydowanie przeciwko wojnie i destrukcji oraz dali wyraz swojemu niezadowoleniu. Wyszli na ulice i proponowali alternatywne rozwiązania. Inwazja doszła do skutku, jednak rządy wielu krajów otrzymały sygnał, że w swoich decyzjach powinny brać pod uwagę zdanie społeczeństwa. Przekaz ten dotrze do nich ze zdwojoną siłą w rocznicę wybuchu wojny w Iraku. 20 marca 2004 roku mają się rozpocząć masowe protesty przygotowywane przez międzynarodowe organizacje antywojenne.
Sytuacja w Iraku przyczyniła się także do dyskusji na temat działalności Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wywołała ją między innymi postawa rządów USA i Wielkiej Brytanii względem autorytetu Zgromadzenia Narodowego i Rady Bezpieczeństwa oraz ich zachowanie się w momencie, gdy ONZ zostało poproszone o pomoc w odbudowie kraju. Wielkim wstrząsem był także sierpniowy zamach w Bangkoku. Skłonił on wszystkich do rozważań oceniających rolę i wpływ, jaki ma ta organizacja na ochronę międzynarodowego spokoju i bezpieczeństwa.
W 2003 roku nie udało się także uniknąć problemu przepaści między bogatymi a biednymi krajami. Ministerialne spotkanie WTO w Cancún zakończyło się niestety porażką. Przedstawiciele krajów rozwijających się odmówili przyjęcia mało korzystnych warunków handlowych oferowanych im przez bogatsze kraje. Decyzje podjęte podczas wrześniowego spotkania trudno nazwać zadawalającymi, dla NGOsów jednak wartością samą w sobie była zacięta walka ministrów o korzystniejsze umowy. Aktywiści działający w ruchach na rzecz społecznej i ekonomicznej sprawiedliwości mieli swoje powody do świętowania - pojawiła się nowa dojrzałość i siła wśród organizacji i osób zwalczających ubóstwo i nierówności.
Dla organizacji pracujących na rzecz ochrony i wspomagania działalności obywatelskiej (takich jak CIVICUS) był to rok „dwóch kroków na przód, jednego do tyłu”. Umocniły się w przekonaniu, że obywatele interesują się decyzjami podejmowanymi przez rządy oraz że NGOsy są w stanie zmobilizować obywateli do pracy na rzecz sprawiedliwości, transformacji społecznej oraz równości. Z drugiej strony wystąpiły ostre reakcje ze strony niektórych rządów protestujących przeciwko uczestnictwu organizacji pozarządowych w procesach decyzyjnych. Prawo do reprezentowania interesów grup mniejszościowych zostało postawione pod znakiem zapytania.
Wciąż aktualnym problemem pozostaje także terroryzm oraz wiążące się z nim nowe przepisy i antyterrorystyczne środki bezpieczeństwa. W niektórych krajach ograniczyły one wolność obywateli do swobodnej egzystencji i ekspresji.
CIVICUS nie pozostał bierny wobec nowych wyzwań. Przygotowywał specjalne programy. Civil Society Watch zapewniał wsparcie organizacjom zastraszanym przez rząd, natomiast program Legitimacy and Transparency miał na celu promowanie etyki i kodeksu postępowania wśród organizacji pozarządowych. Dalsza aktywność oraz formy wspomagania zostaną omówione podczas V Światowego Zgromadzenia CIVICUSa, które odbędzie się w marcu 2004 w Gaborone (Botswana). Poruszone zostaną wówczas aktualne zagadnienia związane z terroryzmem, naruszaniem praw człowieka, nierównościami społecznymi i zanieczyszczeniem środowiska. Krytycznej ocenie poddana zostanie także natura oraz formy demokracji, demokratycznych instytucji i ustanowione modele zrównoważonego rozwoju, zwalczania ubóstwa oraz równomiernego wzrostu gospodarczego.
Artykuł Kumi Naidoo dostępny jest w oryginale na stronie:
www.civicus.org/new/media/e-civicus216.doc.
Sytuacja w Iraku przyczyniła się także do dyskusji na temat działalności Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wywołała ją między innymi postawa rządów USA i Wielkiej Brytanii względem autorytetu Zgromadzenia Narodowego i Rady Bezpieczeństwa oraz ich zachowanie się w momencie, gdy ONZ zostało poproszone o pomoc w odbudowie kraju. Wielkim wstrząsem był także sierpniowy zamach w Bangkoku. Skłonił on wszystkich do rozważań oceniających rolę i wpływ, jaki ma ta organizacja na ochronę międzynarodowego spokoju i bezpieczeństwa.
W 2003 roku nie udało się także uniknąć problemu przepaści między bogatymi a biednymi krajami. Ministerialne spotkanie WTO w Cancún zakończyło się niestety porażką. Przedstawiciele krajów rozwijających się odmówili przyjęcia mało korzystnych warunków handlowych oferowanych im przez bogatsze kraje. Decyzje podjęte podczas wrześniowego spotkania trudno nazwać zadawalającymi, dla NGOsów jednak wartością samą w sobie była zacięta walka ministrów o korzystniejsze umowy. Aktywiści działający w ruchach na rzecz społecznej i ekonomicznej sprawiedliwości mieli swoje powody do świętowania - pojawiła się nowa dojrzałość i siła wśród organizacji i osób zwalczających ubóstwo i nierówności.
Dla organizacji pracujących na rzecz ochrony i wspomagania działalności obywatelskiej (takich jak CIVICUS) był to rok „dwóch kroków na przód, jednego do tyłu”. Umocniły się w przekonaniu, że obywatele interesują się decyzjami podejmowanymi przez rządy oraz że NGOsy są w stanie zmobilizować obywateli do pracy na rzecz sprawiedliwości, transformacji społecznej oraz równości. Z drugiej strony wystąpiły ostre reakcje ze strony niektórych rządów protestujących przeciwko uczestnictwu organizacji pozarządowych w procesach decyzyjnych. Prawo do reprezentowania interesów grup mniejszościowych zostało postawione pod znakiem zapytania.
Wciąż aktualnym problemem pozostaje także terroryzm oraz wiążące się z nim nowe przepisy i antyterrorystyczne środki bezpieczeństwa. W niektórych krajach ograniczyły one wolność obywateli do swobodnej egzystencji i ekspresji.
CIVICUS nie pozostał bierny wobec nowych wyzwań. Przygotowywał specjalne programy. Civil Society Watch zapewniał wsparcie organizacjom zastraszanym przez rząd, natomiast program Legitimacy and Transparency miał na celu promowanie etyki i kodeksu postępowania wśród organizacji pozarządowych. Dalsza aktywność oraz formy wspomagania zostaną omówione podczas V Światowego Zgromadzenia CIVICUSa, które odbędzie się w marcu 2004 w Gaborone (Botswana). Poruszone zostaną wówczas aktualne zagadnienia związane z terroryzmem, naruszaniem praw człowieka, nierównościami społecznymi i zanieczyszczeniem środowiska. Krytycznej ocenie poddana zostanie także natura oraz formy demokracji, demokratycznych instytucji i ustanowione modele zrównoważonego rozwoju, zwalczania ubóstwa oraz równomiernego wzrostu gospodarczego.
Artykuł Kumi Naidoo dostępny jest w oryginale na stronie:
www.civicus.org/new/media/e-civicus216.doc.
Źródło: e-CIVICUS 216
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.