Pięć organizacji ekologicznych, polskich i międzynarodowych, wysłało ostrzegawczy list do firmy Budimex-Dromex S.A, która została wybrana na wykonawcę budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy. BirdLife International, CEE Bankwatch Network, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, Polska Zielona Sieć i WWF powołują się na unijną dyrektywę o odpowiedzialności za szkody w środowisku naturalnym (Environmental Liability Directive), która obciąża konsekwencjami nie tylko zleceniodawców szkodliwych inwestycji, ale także bezpośrednich wykonawców. Taki los może spotkać np. firmę, która podejmie się budowy kontrowersyjnej drogi ekspresowej przez chronione unijnym prawem mokradła w dolinie Rospudy na Podlasiu.
Tego że szkody takie powstaną, w tak cennym jak
dolina Rospudy miejscu, można być pewnym. W decyzji wojewody
podlaskiego określającej warunki środowiskowe realizacji tej
inwestycji czytamy, że „prace budowlane w obrębie dolin rzecznych
prowadzić [należy] tak, aby nie spowodować zmian w dotychczasowym
reżimie stosunków wodnych”. Wykonawca prac budowlanych musi im
zapobiec. Jeśli takie zmiany jednak nastąpią, co jest niemal
nieuniknione na bardzo wrażliwym terenie bagiennym, wykonawca prac
zostanie obciążony kosztami przywrócenia stanu środowiska sprzed
wystąpienia szkody. Przypomnijmy, że do posadowienia drogi
ekspresowej na estakadzie, na nasiąkniętym wodą jak gąbka
torfowisku, potrzebny jest most technologiczny, którego samo
osadzenie wpłynie na zmianę stosunków wodnych.
Dyrektywa o odpowiedzialności za szkody w
środowisku naturalnym ma przede wszystkim zastosowanie do gatunków
i siedlisk chronionych na mocy Dyrektywy Ptasiej i Dyrektywy
Siedliskowej, czyli tych, które wyznaczają obszary Natura 2000.
Dolina Rospudy położona jest w ostoi Natura 2000 „Puszcza
Augustowska”, a chronione siedliska przyrodnicze zajmują w miejscu
planowanej drogi prawie 60% powierzchni (w pasie terenu o
szerokości 2 km wzdłuż osi drogi), w tym ponad 37% to siedliska
priorytetowe dla Wspólnoty Europejskiej. Zlokalizowanych jest tu
prawie 100 rewirów ponad 20 gatunków ptaków chronionych Dyrektywą
Ptasią - w tym bielika i orlika krzykliwego. Mniej niż 500 metrów
dzieli miejsce planowanej budowy od ostatniego w Polsce stanowiska
storczyka miodokwiatu krzyżowego, czego – zdaniem naukowców –
gatunek nie przetrwa.
– Aby uświadomić konsekwencje wymogów tej
dyrektywy firmie, która wygrała przetarg ogłoszony przez
białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
na budowę drogi przez rospudzką ostoję przyrody, organizacje
ekologiczne wysłały dziś list informujący o ciążącej na nich
odpowiedzialności – mówi Robert Cyglicki z CEE Bankwatch
Network.
Źródło: viabalticainfo.org