Większość z nas gotowa jest przyznać, że zróżnicowanie źródeł przychodów ma istotne znaczenie dla kondycji organizacji: decyduje o ich niezależności wobec darczyńców i sponsorów, elastyczności w wydatkowaniu środków, płynności finansowej. Warto więc przyjrzeć się kwestii liczby źródeł finansowania, z których korzystają polskie organizacje pozarządowe oraz temu, jaka część z nich jest wyraźnie od jednego źródła uzależniona, czerpiąc z niego większość przychodów.
Dywersyfikacja – nie tylko same zalety
Na początku jednak trzeba zgłosić kilka zastrzeżeń do przyjętego powyżej założenia dotyczącego korzyści wynikających z dywersyfikacji przychodów. Po pierwsze, trzeba się zgodzić, że mają one swoją cenę – jest nią chociażby wysiłek organizacyjny, jakiego wymaga pozyskiwanie środków z wielu różnych źródeł. Rezygnacja z podjęcia tego wysiłku nie musi być oznaką organizacyjnej słabości stowarzyszenia czy fundacji. Można sobie wyobrazić sytuację, w której jest ona wynikiem racjonalnej decyzji, gdy koszty związane z pozyskiwaniem i korzystaniem z poszczególnych źródeł (np. związanych z wieloma obciążeniami formalnymi środków europejskich) wydają się większe niż zyski wynikające z dodatkowego zastrzyku finansowego.
Warto przy tym też pamiętać, że organizacje, z których każda ma niepowtarzalną misję i strategię, różnią się skalą działań oraz wynikającymi z niej potrzebami finansowymi.
Trzecie zastrzeżenie, które trzeba tu poczynić, nie odnosi się do samej tezy dotyczącej pożytków z dywersyfikacji środków, ale ma charakter metodologiczny. W badaniu, którego wyniki poniżej omawiamy, nie pytaliśmy o liczbę darczyńców, sponsorów czy klientów, których środki zasiliły budżet organizacji, a raczej o typy źródeł, z których w ciągu roku organizacja korzystała, takich jak m.in. środki samorządowe, środki z darowizn od osób indywidualnych czy przychody z działalności gospodarczej. A więc korzystanie z jednego typu źródła przychodów nie zawsze musi oznaczać uzależnienie od decyzji jednego dysponenta danego źródła (np. organizacja deklarująca jeden typ źródła - przychody z darowizn, może mieć wielu darczyńców, podobnie w przypadku 1% czy działalności gospodarczej i odpłatnej). Nie zmienia to jednak faktu, że okoliczności zewnętrzne, które mogą spowodować ograniczenie środków z danego źródła (np. zmiana prawa o darowiznach czy mechanizmie alokowania 1% lub dekoniunktura gospodarcza) mogą poważnie zachwiać stabilnością organizacji, które wyłącznie lub w dużym stopniu na nim budują swoją strategię finansowania działań. Mając w pamięci wszystkie powyższe zastrzeżenia można przejść do omówienia wyników badania.
Liczba źródeł przychodu i ich znaczenie w budżecie organizacji
Połowa organizacji pozarządowych (tych, które w ogóle dysponują jakimiś środkami finansowymi) pozyskuje środki z nie więcej niż trzech źródeł finansowania, a tylko 10% z więcej niż sześciu. Trochę upraszczając można stwierdzić, że liczba źródeł finansowania, z których korzystają organizacje rośnie wraz z wielkością ich budżetu, wiekiem, a także poziomem urbanizacji miejscowości będącej ich siedzibą (im większe miasto tym więcej źródeł finansowania). Dysproporcje dotyczące liczby wykorzystywanych źródeł siłą rzeczy korespondują z różnicami związanymi z poziomem „uzależnienia” organizacji od najważniejszych dla nich źródeł finansowania. Połowa organizacji uzyskała w 2009 roku z jednego, najważniejszego źródła przychodów przynajmniej jedną trzecią swojego rocznego budżetu, a niemal 20% organizacji pozarządowych korzystało w ogóle z tylko jednego źródła finansowania. Uzupełnieniem tych danych jest informacja o różnicy między udziałem przychodów z najważniejszego źródła finansowania i z drugiego źródła w kolejności (jeśli takowe istnieje). Dla typowej organizacji kwota uzyskana z najważniejszego źródła przychodów jest o ponad połowę większa niż kwota ze źródła drugiego co do wielkości. Siła uzależnienia od najważniejszego źródła przychodów wydaje się najsilniejsza na wsi oraz wśród organizacji typowych dla tego właśnie środowiska: klubów sportowych, organizacji działających w dziedzinie rozwoju lokalnego czy ochrony środowiska.
Dominujące źródło przychodów a typ organizacji
Dominacja jednego źródła finansowania w budżecie organizacji ma istotne konsekwencje dla sposobu jej funkcjonowania. Oczywiście dużo zależy od tego, które ze źródeł dominuje w budżecie. Badacze sektora pozarządowego mówią często o kilku, charakterystycznych pod tym względem typach organizacji. Pierwszy z nich stanowią podmioty bazujące na filantropii, czyli pozyskujące większość przychodów z darowizn osób prywatnych i instytucji, zbiórek publicznych, ewentualnie z wpłat z odpisu 1% podatku dochodowego od osób fizycznych (przekazywanie podatku 1% nie jest formą filantropii, ale wymaga od organizacji podobnych rozwiązań organizacyjnych i strategii wizerunkowej, dlatego będzie tu traktowany łącznie z filantropią „klasyczną”). Dotyczy to 17% organizacji w Polsce, przy czym ok. 5% deklaruje przychody wyłącznie z tego źródła. Źródła te mają największe znaczenie dla organizacji zajmujących się edukacją i wychowaniem, a także pomocą społeczną. Są to organizacje, których stabilność finansowa uzależniona jest od ich społecznego zakorzenienia.
Typ drugi to organizacje „zasilane” głównie ze środków publicznych – europejskich, rządowych bądź samorządowych. Te stanowią aż 43% ogółu stowarzyszeń i fundacji, z czego co dziesiąta to organizacja bazująca wyłącznie na takich środkach. Odrębną grupę stanowią wśród nich organizacje pozyskujące większość środków z dotacji i zleceń jednostek samorządu terytorialnego – dotyczy to ponad jednej piątej całego sektora pozarządowego (21% organizacji). Taka struktura źródeł przychodu jest typowa dla organizacji z mniejszych miejscowości, zwłaszcza organizacji sportowych, z których połowa bazuje przede wszystkim na środkach z samorządu. Wydaje się, że właśnie te organizacje są często skazane na podporządkowanie się regułom gry narzucanym przez jednego dysponenta środków – władze samorządowe. Ich sytuację utrudnia fakt, że środki te stanowią często jedyne lub też jedyne znaczące źródło ich finansowania. Uzależnienie od źródła przychodów jest mniejsze w przypadku centralnych lub europejskich środków publicznych, jako że organizacje, dla których są to fundusze dominujące w budżecie częściej mają też inne źródła przychodów.
Typ trzeci, stowarzyszenia finansujące działania w większości ze składek swoich członków, stanowi 17% sektora. Są to w większości organizacje o bardzo małych budżetach, ponieważ zdecydowana większość z nich nie ma de facto żadnych innych przychodów.
Czwarty typ to inicjatywy opierające się głównie na środkach wypracowanych przez nie samodzielnie w ramach działalności gospodarczej lub odpłatnej. W polskim sektorze nie jest to typ licznie reprezentowany (ok. 7% wszystkich organizacji), ale wyróżniający się pod względem zasobności.
Prezentowane dane pochodzą z dwóch badań: „Kondycja sektora organizacji pozarządowych w Polsce 2010” Stowarzyszenia Klon/Jawor oraz „Indeks jakości współpracy” Instytutu Spraw Publicznych, przeprowadzonych w ramach wspólnego przedsięwzięcia na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 3766 stowarzyszeń i fundacji na przełomie 2010 i 2011 roku przez ankieterów firmy PBS DGA. Badania były realizowane w ramach projektów:
oraz
Częścią przedsięwzięcia było też badanie organizacji warszawskich finansowane ze środków Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
Źródło: inf. własna ngo.pl