Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Stowarzyszenia i fundacje nie zdają sobie sprawy, że ustawowo zostały zaprzęgnięte do walki z praniem pieniędzy i terroryzmem i że ciążą na nich określone obowiązki, których niedopełnienie może skutkować karą. Obowiązki te sygnalizuje Ireneusz Walencik w artykule opublikowanym 21 października 2009 r. w Rzeczpospolitej. Wynikają one z ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.
Przepisy ustawy „które mają zwiększyć przejrzystość przepływów finansowych w polskiej gospodarce, wprowadzają rozwiązania zawarte w prawie Unii Europejskiej”. 22 października 2009 r. weszła w życie nowelizacja ustawy, zmieniająca m.in. jej nazwę; wcześniej nazywała się ustawą o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu (Dz.U.2003.153.1505 j.t.). Ustawa koncentruje się na kontrolowaniu przepływów finansowych głównie między różnymi instytucjami finansowymi i kredytowymi (bankami, kantorami, funduszami inwestycyjny, itp.). Ustawodawca uznaje jednak, że podejrzane transakcje mogą odbywać się również z udziałem lub przy wykorzystaniu trzeciego sektora. Ustawa, mówiąc o tzw. „instytucjach obowiązanych”, zalicza do nich fundacje (wszystkie) i stowarzyszenia (dokonujące określonych transakcji).
Instytucje obowiązane muszą rejestrować u generalnego inspektora informacji finansowej (GIIF) transakcje przekraczające 15000 euro. Ponadto przed zawarciem transakcji muszą sprawdzać klienta. Ireneusz Walencik pisze o „środkach bezpieczeństwa adekwatnych do ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu w konkretnej sytuacji. Ustawa zalicza do nich w pierwszej kolejności identyfikację klienta i weryfikację jego tożsamości (na podstawie dokumentów i informacji publicznie dostępnych). Takim środkiem jest też ustalenie ukrytego beneficjenta operacji, w której mogą być legalizowane pieniądze pochodzące z przestępstwa. Gdy nie jest możliwe wykonanie obowiązku identyfikacji, transakcji się nie przeprowadza ani nie podpisuje umowy z klientem, a informacje o tym przekazuje się do GIIF.”
więcej:
"Więcej osób poinformuje o praniu pieniędzy", Ireneusz Walencik, Rzeczpospolita, 21 października 2009 r.
Instytucje obowiązane muszą rejestrować u generalnego inspektora informacji finansowej (GIIF) transakcje przekraczające 15000 euro. Ponadto przed zawarciem transakcji muszą sprawdzać klienta. Ireneusz Walencik pisze o „środkach bezpieczeństwa adekwatnych do ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu w konkretnej sytuacji. Ustawa zalicza do nich w pierwszej kolejności identyfikację klienta i weryfikację jego tożsamości (na podstawie dokumentów i informacji publicznie dostępnych). Takim środkiem jest też ustalenie ukrytego beneficjenta operacji, w której mogą być legalizowane pieniądze pochodzące z przestępstwa. Gdy nie jest możliwe wykonanie obowiązku identyfikacji, transakcji się nie przeprowadza ani nie podpisuje umowy z klientem, a informacje o tym przekazuje się do GIIF.”
więcej:
"Więcej osób poinformuje o praniu pieniędzy", Ireneusz Walencik, Rzeczpospolita, 21 października 2009 r.
Źródło: Rzeczpospolita 247/2009
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.