Siedziba filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Opolu Lubelskim znajduje się w miejscowości Chruślanki Józefowskie, w prywatnej posesji Moniki i Grzegorza Koperkiewiczów. To tu co miesiąc 250 osób zgłasza się po odbiór żywności. Wolontariusze prowadzą ponadto liczne akcje wydawania odzieży.
Ostatnia akcja żywnościowa odbyła się 9 września. Trójka wolontariuszy rozdysponowała między potrzebujących 1,5 tony żywności. Do podopiecznych filii trafiły m.in. kasza gryczana, mleko, ser topiony, ser żółty.
– Jest to żywność dobrej jakości, ludzie nie narzekają, cieszą się z otrzymanej pomocy – mówi Monika Koperkiewicz.
By wydawanie żywności w Opolu Lubelskim w ogóle mogło ruszyć, potrzebne były pieniądze na dowóz produktów z Banku Żywności w Lublinie. Tu filię ChSCh wspomogła fundacja ADRA Polska, która pożyczyła 1750 zł.
– Nie mamy stałego samochodu dostawczego, którym można by było transportować prowiant – tłumaczy Monika Koperkiewicz. – Tym razem zgłosiła się osoba, która swoim własnym busem przywiozła żywność. – Nie wiadomo, jak będzie w przyszłym miesiącu. Następny termin odebrania żywności przypada na 7 października
Niesienie pomocy ludziom daje ogromną satysfakcję.
– Po wszystkim byliśmy bardzo zmęczeni, ale pełni dobrych emocji – mówi pani Monika.
Filia w Opolu Lubelskim jest niewielka, ale ma na swoim koncie bardzo intensywną działalność na rzecz potrzebujących. Pod jej kuratelą jest 250 osób, w tym ok. 100 dzieci. Regularnie odbywają się akcje wydawania odzieży prowadzone w różnych miejscowościach gmin Dzierzkowice i Józefów na Wisłą. W miarę możliwości pomoc niesiona jest też w innym zakresie, gdy wymaga tego trudna sytuacja danej osoby czy rodziny.
– Chciałabym, by udało się znaleźć biurko dla wdowy z czwórką dzieci, z których troje jest w wieku szkolnym – mówi Monika Koperkiewicz. – Może uda się złożyć dla nich komputer? – dodaje z nadzieją. – Na terenie naszego województwa odnotowuje się wysoki wskaźnik bezrobocia. Żywność to tylko jeden z problemów. Gdyby istniał na przykład jakiś bank z artykułami gospodarczymi, środkami czystości lub czymś podobnym, byłabym pierwsza w kolejce – dodaje kierownik filii.
Stałym darczyńcą filii ChSCh w Opolu Lubelskim jest p. Anna z Lublina.
– Wielki skromny człowiek – tak mówi o pani Annie Monika Koperkiewicz. – Pani Ania sama znalazła nas dwa lata temu i przekazała wówczas ogromną paczkę z darami. Tak zaczęła się nasza współpraca, która trwa do dziś – dodaje.
Niedawno p. Anna po raz kolejny wsparła filię przekazując na rzecz potrzebujących paczki z ubraniami i zabawkami po swoich dzieciach. Znalazły się tam także rzeczy dla dorosłych.
– Wszystkie ubranka wyprane, wyprasowane, poskładane, zabawki czyste, umyte w bardzo dobrym stanie – opowiada kierownik filii.
Każdy, kto chciałby wesprzeć działalność filii ChSCh w Opolu Lubelskim, może to uczynić kontaktując się panią Moniką (tel. 506 131 376). W związku z rozpoczęciem roku szkolnego mile widziane są dary w postaci wszelkich artykułów szkolnych, papierniczych, obuwia. Dzieciom są także potrzebne komputery do odrabiania prac domowych.