Opinia EKES w sprawie komunikatu KE „Warianty wizji i celu UE w zakresie różnorodności biologicznej na okres po 2010 r.” (wrzesień 2010)
W 2001 r. w Goteborgu Rada Europejska w ramach strategii zrównoważonego rozwoju wytyczyła cel powstrzymania do 2010 r. zaniku różnorodności biologicznej w UE oraz odtworzenia utraconych siedlisk. Jednak mimo przyjętego w 2006 r. planu działań UE na rzecz zachowania różnorodności biologicznej i mimo niezaprzeczalnego sukcesu utworzenia sieci NATURA 2000, zamierzeń tych nie osiągnięto. W komunikacie KE przedstawiono możliwości rozwijania koncepcji i celów po 2010 r.
Szczególną uwagę poświęcono globalnym kosztom i stratom dla gospodarek narodowych, wynikającym z utraty różnorodności biologicznej i idącego za tym ograniczenia funkcji ekosystemów. W sprawozdaniu TEEB (The Economics of Ecosystems and Biodiversity, Ekonomia ekosystemów i różnorodności biologicznej) oszacowano je na 50 mld EUR rocznie (!), a to oznacza, że w 2050 r. skumulowane straty dobrobytu wyniosą aż 7% PNB.
Komisja jasno stwierdza, że zarówno ochrona różnorodności biologicznej, jak i ochrona klimatu to zadania wymagające dłuższej perspektywy czasu. Dlatego mająca powstać koncepcja różnorodności biologicznej powinna być przedsięwzięciem długoterminowym (do roku 2050), przy czym UE powinna określić swój cel cząstkowy na rok 2020, analogicznie do szczebla międzynarodowego.
Aby zrealizować cel wytyczony na 2020 r., decydenci polityczni mogą wybierać spośród czterech wariantów o różnym stopniu trudności:
- Wariant 1: Znaczne ograniczenie tempa utraty różnorodności biologicznej i funkcji ekosystemu w UE do 2020 r.
- Wariant 2: Powstrzymanie utraty różnorodności biologicznej i funkcji ekosystemu w UE do 2020 r.
- Wariant 3: Powstrzymanie utraty różnorodności biologicznej i funkcji ekosystemu w UE do 2020 r. i ich możliwie jak największa restytucja
- Wariant 4: Powstrzymanie utraty różnorodności biologicznej i funkcji ekosystemu w UE do 2020 r. i ich możliwie jak największa restytucja oraz zwiększenie wkładu UE w zapobieganie utracie różnorodności biologicznej na świecie
Ogólne uwagi na temat dotychczasowej polityki UE na rzecz różnorodności biologicznej
Bilans dotychczasowej unijnej polityki na rzecz różnorodności biologicznej wypada niezbyt optymistycznie.
Przed 10 laty zobowiązano się w ciągu dekady powstrzymać zanikanie różnorodności biologicznej i zadbać o przywrócenie pierwotnego stanu siedlisk i systemów naturalnych.
EKES nie był zaskoczony ubiegłorocznym stwierdzeniem, że celu sprzed 10 lat się nie osiągnie. W rozmaitych opiniach Komitet już nieraz zwracał uwagę, że jego zdaniem wdrażane działania polityczne są absolutnie niewystarczające.
Fiasko unijnych celów w zakresie różnorodności biologicznej nie wynika ani z braku wiedzy o niezbędnych krokach, ani z braku gotowości społeczeństwa obywatelskiego do uczestniczenia w działaniach. Główną przyczyną jest to, że politycy wyższy priorytet nadali krótkowzrocznym interesom ekonomicznym niż długoterminowemu oddziaływaniu funkcji ekosystemów.
Dlatego EKES z zadowoleniem odnotowuje, że Komisja wymienia tak istotne argumenty przemawiające za ekonomicznym znaczeniem różnorodności biologicznej. Komitet przestrzega jednak przed nadmiernym eksponowaniem wymiernej wartości różnorodności biologicznej, ponieważ
istnieje wiele ważnych powodów utrzymania różnorodności biologicznej, których nie wolno i nie da się spieniężyć, takich jak: własne prawo przyrody, koncepcja stworzenia, kulturowe znaczenie różnorodności lub też po prostu identyfikacja z naturą,
w żadnym wypadku nie wolno dopuścić do sytuacji, kiedy konieczność zachowania jednego gatunku uzależnia się od jego skalkulowanej wartości ekonomicznej.
EKES uważa, że w obecnej sytuacji nie może chodzić o to, by niegdysiejsze cele z 2001 r. przedstawić jako nowe, czyli termin ich realizacji z 2010 r. przesunąć na rok 2020, a do 2050 r. zarysować nową wizję – nawet jeśli tak dalekosiężne plany mają duże znaczenie. Chodzi raczej o to, by ocenić dotychczasową politykę wraz z jej instrumentami, a następnie wreszcie opracować oraz wdrażać lepsze i w całej rozciągłości skuteczniejsze środki. Nowa unijna strategia na rzecz różnorodności biologicznej na rok 2020 musi więc zawierać nie tylko konkretne, wymierne cele cząstkowe i końcowe, ale także jasne, wiążące plany praktycznej realizacji oraz jednoznaczny zakres odpowiedzialności. Poza tym należy zadbać o wystarczające finansowanie.
EKES odczytuje komunikat Komisji jako impuls do rozpoczęcia nowej debaty wśród decydentów politycznych UE, która ma dać wyraźny sygnał społeczeństwu oraz jasno nakreślony zakres zadań odpowiedzialnym służbom. EKES popiera takie podejście.
Komitet z zadowoleniem przyjmuje rezolucję Rady UE ds. Środowiska z 15 marca 2010 r., która w zasadzie przychyliła się do wariantu 4. Przestrzega się jednak przed przejściem nad tym do porządku dziennego bez wyciągania faktycznych konsekwencji, tak jak to uczyniono w 2001 r., gdyż wówczas nowe cele mogłyby zakończyć się takim samym fiaskiem, jak te z 2001 r.
Komitet uważa, że podjęcie tego zagadnienia „tylko” przez Radę ds. Środowiska nie wystarczy i wzywa, by zajęły się nim także inne składy Rady. W komunikacie Komisji wyraźnie stwierdzono, że obok wymiaru ekologicznego i etycznego, utrata różnorodności biologicznej ma także wymiar ekonomiczny. Dlatego EKES oczekuje, że problematyką tą zajmą się przede wszystkim również ministrowie gospodarki i finansów, że obliczy się, ile środków w najbliższych latach trzeba będzie ująć w planach budżetowych i z jakimi jeszcze zmianami w gospodarce i polityce będzie się to wiązało.
Komitet jest szczególnie rozczarowany, że w przeciwieństwie do roku 2001 tym razem Rada Europejska nie wysłała jeszcze żadnego prawdziwego sygnału. W nowej strategii „UE 2020”, której celem są rzekomo postępy w dążeniu do „ekologicznej Europy”, ani razu nie pojawiają się takie pojęcia jak: różnorodność biologiczna, siedliska, ochrona przyrody, ochrona gatunków czy ochrona różnorodności zasobów genetycznych. O bioróżnorodności wspomniano jedynie dwa razy, i to tylko półsłówkiem w związku z zagadnieniem efektywnego korzystania z zasobów. Także w konkluzjach Rady Europejskiej z marca 2010 r. tej ważnej kwestii nie poświęcono odrębnego rozdziału. Przy omawianiu kwestii z zakresu polityki klimatycznej potwierdzono jedynie decyzję Rady ds. Środowiska z 15 marca 2010 r.
Nie ma złudzeń, że znaczenie utrzymania różnorodności biologicznej wciąż jeszcze nie pojawiło się w centrum politycznej refleksji i działania. A przecież ten fatalny i nie do przyjęcia przekaz dotrze do europejskiej opinii publicznej, która sama ma spore braki, jeśli chodzi o wiedzę i działanie.
Nowa koncepcja różnorodności biologicznej musi bardziej jednoznacznie określać zakres odpowiedzialności, np. relacje między UE, państwami członkowskimi, regionami i gminami, między gospodarką, stowarzyszeniami i społeczeństwem, ale także w ramach samych służb Komisji Europejskiej.
EKES podziela zdanie Komisji, że różnorodność biologiczna jest zadaniem przekrojowym i międzysektorowym. I dlatego mająca powstać nowa strategia na rzecz różnorodności biologicznej musi być bezwzględnie zintegrowana ze strategią „EU 2020” oraz dyskutowana, traktowana z należytą powagą i zdecydowanie wdrażana przez wszystkie służby Komisji, także przez np. te zajmujące się rolnictwem, energetyką i transportem. Wszystkie służby Komisji, przyjmując strategię „EU 2020” wraz ze zintegrowaną koncepcją różnorodności biologicznej, muszą się zobowiązać do współpracy przy jej realizacji. Wiąże się z tym także współdziałanie przy badaniu zgodności ich programów wsparcia i rozporządzeń z wymogami ochrony przyrody i ewentualne ich dostosowywanie.
EKES oczekuje, że jesienią 2010 r. Komisja opublikuje szczegółowy wykaz tych obszarów polityki, w których niedostatecznie uwzględniono cele dotyczące różnorodności biologicznej, ponieważ w przedłożonym komunikacie zaledwie mimochodem wspomniano o brakach w tym zakresie. Jednocześnie należy przeanalizować, dlaczego strategia na rzecz różnorodności biologicznej z 2006 r., która obejmowała mimo wszystko 160 działań, nie przyniosła efektów.
Nowa koncepcja różnorodności biologicznej musi wskazać instrumenty i zmiany polityczne, jakimi zamierza się te braki zniwelować.
Nadchodząca reforma budżetowa oraz nowe ukierunkowanie polityki rolnej, polityki rybołówstwa i funduszy strukturalnych jako zasadniczych obszarów polityki unijnej będą też swojego rodzaju sprawdzianem dla unijnej polityki różnorodności biologicznej – i to zarówno pod kątem jej od lat postulowanego zintegrowania z innymi dziedzinami polityki, jak i pod kątem wymaganych środków finansowych (Wydatki Unii na zachowanie różnorodności biologicznej stanowią 0,1% budżetu. Jednocześnie wiele innych wydatków negatywnie wpływa na różnorodność biologiczną).
W tym kontekście EKES wskazuje na podstawowe znaczenie rolnictwa dla zachowania różnorodności biologicznej. Wiele gatunków powstało w wyniku tradycyjnych metod upraw, które dziś – zwykle ze względów ekonomicznych – nie mają już racji bytu.
Dlatego tak ważne jest znalezienie sposobów na ponowne i lepsze powiązanie rolnictwa z zachowaniem gatunków. Niektóre państwa członkowskie stosują już właściwe praktyki, które należy docenić i szeroko rozpropagować. Trzeba przedstawić rolnikom zachęty, które skłonią ich do określonych działań.
Szczególnej wagi nabiera ochrona bioróżnorodności morskiej. Znajomość zagadnień ekologii morza jest w większości społeczeństw UE niewielka i presja na rządy i instytucje odpowiedzialne za tę ochronę jest stosunkowo słaba. Należy rozważyć efektywność obecnych systemów ochrony zasobów morza oraz dołożyć starań, by ochronie tej nadać wyższą rangę w programach edukacyjnych i w zarządzaniu gospodarką.
Oczekuje się, że Unia Europejska dobrze przygotuje się do 10. Konferencji Stron Konwencji o różnorodności biologicznej i wniesie znaczący wkład do nowego globalnego strategicznego planu ochrony różnorodności biologicznej po 2010 r.
Istniejące ustawy, regulacje i działania najwyraźniej nie wystarczają, by zapewnić różnorodność biologiczną. Innymi słowy: zanikanie różnorodności biologicznej jest wynikiem nie tyle stałego naruszania obowiązującego prawa, ale w znacznej mierze odbywa się właśnie w jego ramach. Jakże często działalność zgodna z zasadami ochrony przyrody okazuje się czynnikiem obniżającym konkurencyjność. Wprawdzie ekonomiczne znaczenie różnorodności biologicznej coraz częściej staje się tematem dyskusji fachowców, wciąż jednak brakuje w nich pełnego zrozumienia i akceptacji jej znaczenia. EKES liczy na to, że Komisja i Rada w szczególny sposób zajmą się tymi problemami i zastanowią się nad ich rozwiązaniem. Być może skuteczna okaże się internalizacja kosztów zewnętrznych, o którą nieraz apelowano, a którą wdrożono w szczątkowej formie.
Utrzymanie różnorodności biologicznej należy podkreślić zwłaszcza we wspólnej polityce rolnej. W wyniku reformy rolnej po 2013 r. kryteria utrzymania różnorodności biologicznej powinny stać się ważnym elementem WPR, aby zażegnać dotychczasowy konflikt pomiędzy ekonomicznym aspektem produkcji a troską o przyrodę.
Trzeba też konsekwentnie rozwijać pomysł „zielonej infrastruktury”, który pojawił się w komunikacie Komisji. Aby osiągnąć cele dotyczące różnorodności biologicznej, potrzeba nie tylko rozległego systemu obszarów chronionych, jaki jest obecnie opracowywany w ramach sieci NATURA 2000. Niezbędny jest także liniowy system połączeń biotopów, czyli w języku unijnym – transeuropejska sieć „Natura”. Mogą do niego należeć:
- Szlaki dla wędrujących po ziemi gatunków zwierząt, takich jak wilk, ryś, niedźwiedź czy żbik, które składałyby się z liniowych struktur dla gatunków leśnych.
- Połączenia brzegów zbiorników wodnych z terenami podmokłymi w ramach realizacji ramowej dyrektywy wodnej, przydatne dla gatunków żyjących na terenach podmokłych i nadbrzeżach (krajobraz otwarty).
- Pasy pomiędzy polami uprawnymi, miedze, zagajniki, wielogatunkowe obszary zielone (równiny łąkowe), szlaki dla gatunków krajobrazu otwartego (połączenie z dopłatami rolnymi).
Tego typu sieć TEN-Natura służyłaby połączeniu obszarów NATURA 2000 i realizacji ramowej dyrektywy wodnej, a częściowo byłaby także odpowiedzią na zmianę klimatu. Gatunkom zwierząt wędrującym po ziemi umożliwiono by przemieszczanie się w reakcji na zmianę klimatu. Ale równie istotny wydaje się fakt, że taka sieć pozwoliłaby na wymianę różnych populacji jednego gatunku, które dotąd były od siebie odizolowane. A to z kolei jest podstawowym warunkiem ich przeżycia.
Aby zachować i dalej rozwijać obszary NATURA 2000, będące jak dotąd filarem unijnej polityki na rzecz różnorodności biologicznej, Unia musi wreszcie zapewnić wystarczające wsparcie na ich rozwój i utrzymanie.
Komisja słusznie wskazuje na zróżnicowanie pod względem różnorodności biologicznej. Niektóre regiony mogą jeszcze szczycić się jej bogactwem, podczas gdy w innych, szczególnie wskutek ingerencji człowieka, różnorodność ta jest mocno ograniczona. Nie wolno jednak wyciągać z tego fałszywych wniosków – działania polityczne, a więc i przepływ środków, nie mogą koncentrować się tylko na tych jasnych punktach różnorodności biologicznej. Także i zwłaszcza regiony o ubóstwie różnorodności biologicznej potrzebują szerokiego wachlarza instrumentów politycznych, by zachować bądź odtworzyć funkcje ekosystemu. Z drugiej strony tych państw członkowskich, które w znacznym stopniu chronią przyrodę i dysponują sporym jej potencjałem, nie wolno „karać”, ale należy je nagradzać.
W polityce zachowania różnorodności biologicznej nie można przyjąć jedynie podejścia dotyczącego całego obszaru. Nowa unijna koncepcja różnorodności biologicznej powinna też zaakcentować pozytywne powiązania między ochroną klimatu a ochroną gatunków i w związku z tym udoskonalić działania na rzecz utrzymania i tworzenia torfowisk, terenów podmokłych i obszarów trawiastych, jak i zrównoważonych ekosystemów leśnych. Polityka energetycznego wykorzystywania biomasy nie może tych założeń podważać. By do tego nie dopuścić, należy wprowadzić kryteria zgodności z zasadami zrównoważonego rozwoju, które stosuje się także w innych dziedzinach (np. w odniesieniu do paszy).
EKES kolejny raz podkreśla, jak ważne będzie autentyczne rozbudzenie w społeczeństwie i w gospodarce świadomości znaczenia różnorodności biologicznej. Jeszcze nam do tego daleko, mimo wszelkich programów i pracy organizacji ekologicznych.
Trzeba zacząć już od podstawowych terminów, jakimi posługuje się ta polityka. Co przeciętny obywatel rozumie pod pojęciami „różnorodność biologiczna”, „gatunki” czy „funkcje ekosystemu”? Z wielu sondaży wyłania się obraz przerażającej niewiedzy o ekologicznych zależnościach. Jasne jest zatem, że ochrona przyrody nie jest tylko zadaniem dla ministrów środowiska – także w polityce edukacyjnej trzeba zadbać o przekazywanie niezbędnych podstaw wiedzy.