Opinia EKES w sprawie „Ekologiczna gospodarka – wspieranie zrównoważonego rozwoju w Europie” (maj 2013)
Ekologiczna gospodarka sprzyjająca włączeniu społecznemu musi znaleźć równowagę między dobrobytem gospodarczym, większą spójnością społeczną, lepszym zachowaniem i racjonalnym wykorzystaniem zasobów naturalnych, które utrzymują dobrostan naszego i przyszłych pokoleń. Jej celem jest dematerializacja produkcji, a więc oddzielenie wzrostu gospodarczego od wykorzystania zasobów naturalnych i wytwarzania zanieczyszczeń i odpadów.
Wprowadzenie
W 2011 r. OECD i UNEP opracowały szczegółowe sprawozdania na temat ekologicznej gospodarki, MOP zainicjowała program „Ekologiczne miejsca pracy”, a jednym z głównych tematów konferencji Rio+20 w 2012 r. była „Ekologiczna gospodarka w kontekście zrównoważonego rozwoju i eliminowania ubóstwa”.
W 2006 r. została odnowiona strategia UE na rzecz zrównoważonego rozwoju, a w 2009 r. ustanowiono pakiet środków w zakresie energii i zmiany klimatu, którego celem jest zmniejszenie o 20 % emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie o 20 % odsetka energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych i poprawa wydajności energetycznej o 20 % w 2020 r.. Celem UE muszą być dalsze ograniczenia emisji do 2025 i 2030 r. W 2011 r. Komisja przyjęła inicjatywę przewodnią „Europa efektywnie korzystająca z zasobów”, plan działania dotyczący przejścia na konkurencyjną gospodarkę niskoemisyjną do 2050 r. i plan działania na rzecz zasobooszczędnej Europy.
EKES zawsze wspierał ekologizację gospodarki jako wkład w zrównoważony rozwój i uważał, że propozycje społeczeństwa obywatelskiego na rzecz przechodzenia na ekologiczną gospodarkę sprzyjającą włączeniu społecznemu należy umieścić w centrum europejskiej i krajowej polityki, ze szczególnym uwzględnieniem zacieśnionej współpracy wszystkich podmiotów społecznych. Dlatego w kilku swoich opiniach Komitet omawiał różne aspekty tej sprawy, a także kolejne propozycje Komisji. EKES podkreślił, że poprawy ekologicznej gospodarki i zarządzania nie można oddzielać od wspierania zrównoważonej produkcji, zatrudnienia i konsumpcji, równości kobiet i mężczyzn oraz pakietów unijnych środków dotyczących zmiany klimatu.
Ekologiczna gospodarka
Ekologiczna gospodarka sprzyjająca włączeniu społecznemu musi znaleźć równowagę między dobrobytem gospodarczym, większą spójnością społeczną, lepszym zachowaniem i racjonalnym wykorzystaniem zasobów naturalnych, które utrzymują dobrostan naszego i przyszłych pokoleń. Jej celem jest dematerializacja produkcji, a więc oddzielenie wzrostu gospodarczego od wykorzystania zasobów naturalnych i wytwarzania zanieczyszczeń i odpadów.
MOP definiuje ekologiczne miejsca pracy jako stanowiska zmniejszające wpływ przedsiębiorstw i sektorów gospodarki na środowisko, aż do osiągnięcia poziomów zrównoważonych. Przyczyniają się one także do zmniejszenia zużycia energii, surowców i wody, dekarbonizacji gospodarki i zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Pojęcie „ekologicznych miejsc pracy” jest stosunkowo dynamiczne, ponieważ podział na „ekologiczne” i „nieekologiczne” miejsca pracy zależy od procesów innowacji technologicznych. Dlatego pojęcie to odnosi się nie tylko do niektórych sektorów wschodzących, lecz również do wszystkich miejsc pracy utworzonych w wyniku ekologizacji procesów produkcji i produktów we wszystkich sektorach.
Na rozwój ekologicznej gospodarki wpływają przede wszystkim dwa czynniki. Pierwszym z nich jest polityka łagodzenia zmiany klimatu, a drugi wiąże się ze zwiększającą się konkurencją krajów wschodzących o zasoby, które będą coraz trudniejsze do zdobycia i coraz droższe.
Ekologiczna gospodarka nie polega tylko na dostosowaniu sektorów wschodzących i sektorów tradycyjnych (czynnik technologii w ramach przechodzenia na niskoemisyjną gospodarkę). Jest również ekologiczną modernizacją sposobów produkcji i konsumpcji na rzecz włączenia celów zwiększania wartości dodanej przedsiębiorstw i ich zrównoważonego charakteru w kontekście środowiska naturalnego, z punktu widzenia oszczędzania surowców, efektywności energetycznej organizacji pracy, a także samych więzi, jakie łączą pracowników z danym przedsiębiorstwem, na rzecz większej produktywności wszystkich czynników.
W ostatnich latach stało się jasne, że pojemność Ziemi ma swoje granice, zarówno z punktu widzenia dostępnych zasobów naturalnych i rosnącego na nie popytu, jak i zdolności przyswajania przez planetę odpadów i zanieczyszczeń.
Nie należy zapominać o wpływie zmiany klimatu na zdrowie, częstym występowaniu ekstremalnych zjawisk meteorologicznych, wzroście poziomu ozonu i pyłu zawieszonego w atmosferze, a także ich większej toksyczności ze względu na wyższe temperatury czy o rozprzestrzenianiu się na kontynencie europejskim wytępionych już chorób zakaźnych.
Zmiany, jakie w najbliższych latach zajdą w strukturze energetycznej, produkcyjnej i transportowej najważniejszych gospodarek rozwiniętych, a także większości gospodarek wschodzących, będą dotyczyły głównie przechodzenia z gospodarki węglowej na gospodarkę niskoemisyjną, w której decydujące znaczenie dla generowania energii będą miały odnawialne i czyste źródła energii, które nie emitują gazów cieplarnianych ani innych niebezpiecznych odpadów.
Ta głęboka transformacja produkcyjna, nazywana przez niektórych trzecią rewolucją przemysłową, nie będzie neutralna z punktu widzenia międzynarodowej konkurencyjności, zwłaszcza dla tych krajów, które – jak większość państw członkowskich UE – są importerami netto źródeł energii i surowców. Dlatego już od 2009 r. wiele rządów państw OECD uruchomiło ambitne plany pobudzania gospodarki, w których kluczową rolę odgrywały inwestycje w infrastrukturę oraz ekologiczne badania, rozwój i innowacje, a także ekologię. Przyświecały im dwa cele: bodźce dla produkcji, by szybko wyjść z obecnej recesji, oraz stawienie czoła obecnej restrukturyzacji produkcyjnej bez utraty pozycji przywódczej.
Jednak rozwój finansowy tych planów w wielu państwach UE został poddany serii poważnych cięć, podobnie jak wspólnotowy budżet, związanych z m.in. strategiami oszczędności budżetowych. Główny ekonomista MFW przyznał, że skutki tych strategii politycznych w dziedzinie działalności gospodarczej, wywołujące kurczenie się gospodarki, znacznie przekraczają początkowe oszacowania. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym w 28 krajach, od rozpoczęcia kryzysu w 2008 r. mnożnik fiskalny waha się od 0,8 do 1,7.
Spowolnienie działań na rzecz ekologicznej gospodarki może wywołać ogromne problemy w wielu państwach członkowskich UE, ponieważ obecnie różnice w poziomie technologii między krajami rozwiniętymi i wschodzącymi są o wiele mniejsze i dynamiczne. Europa, jako całość, nie ma żadnej gwarancji, że będzie należała do czołówki krajów rozwiniętych, których gospodarki są niskoemisyjne. Na dłuższą metę mogłoby to wywołać duże napięcia w UE, ponieważ groziłoby zdolności kontynentu do dalszego budowania społeczeństwa bardziej rozwiniętego gospodarczo, społecznie spójnego i zrównoważonego z punktu widzenia środowiska naturalnego. Należy jednak podkreślić, że pozycja przywódcza UE jest silna, jeśli chodzi o kwestie technologii i produkcji w wielu sektorach przemysłowych, co do których można mieć nadzieje na przyszłość.
Rozwój ekologicznej gospodarki przy wykorzystaniu niezbędnych inwestycji i zachęt zwiększy możliwości tworzenia miejsc pracy w Europie. Nie można zapominać o obecnych działaniach produkcyjnych, które stanowią podstawę gospodarczą państw UE. Wiele z miejsc pracy obecnie uważanych za bardzo zanieczyszczające przejdzie do kategorii ekologicznego zatrudnienia w miarę przeprowadzania procesów umożliwiających zwiększenie ich efektywności energetycznej oraz zmniejszenie zużycia surowców i zanieczyszczeń. Za przykład mogą posłużyć sektor transportu drogowego, przedsiębiorstwa opracowujące i produkujące pojazdy elektryczne i hybrydowe. Inne miejsca pracy należące do tej kategorii to zatrudnienie w transporcie publicznym, przy budowie linii szybkiej kolei – ponieważ w porównaniu do samolotu i konwencjonalnej kolei, szybka kolej pozwala zaoszczędzić duże ilości energii na każdego pasażera – a także przy budowie w sektorze renowacji energetycznej budynków mało wydajnych z punktu widzenia zużycia energii. Należy tego dokonać w ramach rozwoju i wzmacniania dialogu i konsultacji społecznych oraz rokowań zbiorowych, by możliwe było uzyskanie pozytywnych wyników końcowych z punktu widzenia zatrudnienia (ilość i jakość miejsc pracy) oraz równości (warunków pracy i wynagrodzeń). Jednak tylko osiem państw UE opracowało oficjalną definicję ekologicznych miejsc pracy. Ze względu na odmienne definicje i metodologie, dostępne dane są zróżnicowane.
Współpraca społeczeństwa obywatelskiego w przechodzeniu na ekologiczną gospodarkę, w której innowacje technologiczne są kluczowym czynnikiem konkurencyjności przedsiębiorstw.
Zupełnie nową cechą trzeciej rewolucji przemysłowej jest stopień rozwoju czynników produkcji oraz ogromna wrażliwość społeczeństwa obywatelskiego, jeśli chodzi o kwestie zrównoważonego rozwoju i środowiska naturalnego. W Europie intensywny rozwój organizacji ekologicznych i konsumenckich, związków zawodowych, stowarzyszeń przedsiębiorców i innych podmiotów społeczeństwa obywatelskiego sprawia, że zachodzące zmiany mogą stworzyć gospodarkę podporządkowaną zrównoważonemu rozwojowi, którą łatwiej byłoby zarządzać z punktu widzenia społeczeństwa i środowiska naturalnego. Taki proces byłby nie do pomyślenia na wcześniejszych etapach, w których to decyzje podejmowane na poziomie przedsiębiorstw określały wszystkie zmiany technologiczne i produkcyjne.
Innowacje technologiczne są nieodłącznie związane z ekologiczną gospodarką. Dlatego sektory, przedsiębiorstwa i technologie pobudzające ekologizację gospodarki otrzymają większe zachęty finansowe, zarówno publiczne, jak i prywatne, ponieważ zwiększają ogólną konkurencyjność europejskiej gospodarki. W tym kontekście i w celu ukierunkowania inwestycji prywatnych Deutsche Bank uznał za priorytetowe z punktu widzenia zmiany klimatu następujące sektory:
-
pozyskiwanie energii z czystych i odnawialnych źródeł;
-
infrastruktura i systemy zarządzania dystrybucją energii;
-
jeśli chodzi o systemy transportu, wspieranie kolei i transportu morskiego, a także – w perspektywie średnioterminowej – pojazdów hybrydowych i biopaliw nie stanowiących konkurencji dla produktów przeznaczonych do spożycia jeżeli chodzi o wykorzystanie gruntów;
-
ekologiczna chemia i badania nad nowymi materiałami;
-
podstawowe sektory przemysłu oszczędniej korzystające z energii i mniej zależne od wydobywania surowców, wykorzystujące w większym stopniu nowe, mniej zanieczyszczające materiały (włącznie z hutnictwem, niskoemisyjną produkcją cementu itp.);
-
roboty budowlane na rzecz poprawy efektywności energetycznej budynków i możliwości generowania przez nie energii;
-
gospodarka odpadami;
-
rolnictwo (m.in. czyste nawozy i pestycydy);
-
systemy oczyszczania, usuwania zanieczyszczeń i odsalania wody.
Należy zwrócić szczególną uwagę na trudności, jakie napotykają europejskie MŚP w dostępie do finansowania wystarczającego na niezbędne inwestycje w innowacje ekologiczne.
By innowacje zwiększały konkurencyjność modelu organizacji przedsiębiorstw, muszą zachodzić w ramach procesów zachęcających do działania pracowników. Należy wykorzystać fakt, że udział siły roboczej w organizacji pracy i w przygotowywaniu planów przedsiębiorstwa jest czynnikiem, który w sposób widoczny rozwija innowacje i umożliwia czerpanie korzyści z wydajności. Stanowi to wyzwanie dla modernizacji systemu stosunków pracy oraz rokowań zbiorowych i ich powiązań z zarządzaniem.
Zaangażowanie pracowników w przedsiębiorstwie jest jednym z głównych elementów ułatwiających europejskie przywództwo w dziedzinie technologii w wielu sektorach, umożliwiających utrzymanie jej zdolności wywozowej. Nie można go postrzegać jedynie z perspektywy podziału uzyskanego bogactwa, ponieważ nawet zdaniem samych przedsiębiorstw udział pracowników jest determinującym elementem generowania bogactwa. Trudności związane z innowacyjnością wynikają w dużym stopniu ze sztywnych struktur organizacyjnych, w ramach których traktuje się pracownika jak maszynę.
Ekologiczna gospodarka w europejskich strategiach politycznych
Na konferencji Rio+20 UE stała na straży ekologicznej gospodarki sprzyjającej włączeniu społecznemu i umożliwiającej postęp w kierunku zrównoważonego rozwoju. Celem Komisji jest propagowanie zrównoważonego wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu i umiejscowienie ekologizacji gospodarki w centrum działań monitorujących skutki konferencji Rio+20. Rządy muszą nawiązać dialog społeczny, by uzyskać niezbędne zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego w ten proces.
W celu wspierania wdrożenia inicjatywy przewodniej Komisji i planu działania na rzecz zasobooszczędnej Europy, w 2012 r. Komisja ustanowiła Europejską Platformę Efektywnego Gospodarowania Zasobami, która przedstawi sprawozdanie śródokresowe w 2013 r. i sprawozdanie końcowe w 2014 r., a w ramach której pracuje się nad konkretnymi propozycjami przechodzenia na ekologiczną gospodarkę w następujących dziedzinach: „warunki ramowe inwestycji w odnawialne źródła energii”, „ustalanie celów i ocena wyników” – dlatego należy utworzyć solidny system wskaźników wykraczających poza PKB, który ukazywałyby wyniki strategii politycznych w odpowiednich sektorach i ogólne skutki społeczne (zwiększenie konkurencyjności, poprawa warunków pracy, współczynnik recyklingu, efektywność energetyczna, wykorzystanie zasobów, odsetek energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, zmniejszenie zanieczyszczenia) – a także „gospodarka obiegowa / ekologizacja gospodarki”.
Szczególne znaczenie ma poczynienie postępów w opodatkowaniu uwzględniającym środowisko naturalne i zmniejszeniu wysokich dopłat do paliw kopalnych obowiązujących w wielu państwach UE, ponieważ ceny wielu produktów i usług nie oddają prawidłowo wszystkich kosztów produkcji (kosztami związanymi z zanieczyszczeniem obarczani są podwykonawcy). Polityka dobrowolnego oznakowania ekologicznego okazała się niewystarczająca, zwłaszcza w kontekście obecnego kryzysu, który zwiększył liczbę konsumentów, dla których najważniejszym kryterium zakupu jest cena produktu, a nie jego jakość z punktu widzenia środowiska naturalnego. Szeroki konsensus społeczny w kwestii ekologicznej polityki podatkowej wymaga uwzględnienia skutków, jakie może ona wywrzeć na potencjał konkurencyjności przedsiębiorstw oraz jej wpływu społecznego na obywateli – tzw. „ubóstwo energetyczne” – i opracowania dodatkowych strategii politycznych (przemysłowych, handlowych i mających na celu pomoc grupom społecznym znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji), które złagodziłyby te skutki. Należy także wprowadzić zachęty podatkowe na rzecz ponownej inwestycji zysków przedsiębiorstw w zmniejszanie emisji CO2 (poprzez fundusze ponownego inwestowania na rzecz walki ze zmianą klimatu) i innych niekorzystnych skutków dla środowiska naturalnego, pod warunkiem, że w zarządzaniu tymi przedsiębiorstwami uczestniczą pracownicy.
W kwestii polityki handlowej UE należy pamiętać o tym, że w celu uniknięcia delokalizacji, wzrost opodatkowania emisji powinien zmuszać do ustanowienia równoważnych stawek celnych dla państw, które nie akceptują międzynarodowych zobowiązań w zakresie zmniejszania emisji. Chociaż nakładanie cła na emisje stanowi ograniczenie wolnego handlu, to ograniczenia takie były już akceptowane przez wspólnotę międzynarodową w innych przypadkach – możliwość ustanawiania ograniczeń handlowych, by wspierać ochronę warstwy ozonowej była już ujęta w protokole montrealskim, ponieważ wolny handel nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem zrównoważonego tworzenia dobrobytu. Uniknięcie zagłady całej planety wywołanej przez zmianę klimatu jest bez wątpienia ważniejsze od otwarcia rynków światowych na wyroby, których produkcja wiąże się z intensywnymi emisjami gazów cieplarnianych.