Czy organizacje pozarządowe miewają wakacje? Czy w sezonie urlopowym członkowie i członkinie stowarzyszeń i fundacji mają możliwość wzięcia oddechu i przygotowania się do kolejnego, pełnego wyzwań roku działalności? Zobaczcie, czym zajmują się organizacje z woj. opolskiego w sezonie ogórkowym.
Okres wakacyjny to czas wypoczynku dla najmłodszych, a urlopów dla pracowników. Utarło się już nazywać go sezonem ogórkowym. W kinach brakuje premier, deski teatrów świecą pustkami, a w ulubionych stacjach telewizyjnych zobaczyć można przede wszystkim powtórki. Życie kulturalne jakby na dwa miesiące przystanęło w codziennym biegu. Trudno cokolwiek zorganizować, bo wiele osób albo wyjechało wypocząć, albo za chwilę wyjedzie. Czy zatem organizacje pozarządowe również sezon ogórkowy przechodzą?
Trudno jednoznacznie ocenić. Dla niektórych wakacje to idealny czas do organizowania różnych przedsięwzięć, jak happeningi, letnie kina czy imprezy o charakterze sportowym. W czasie, gdy wiele alternatyw wolnego czasu zostaje niejako "wyłączonych", organizacje mogą liczyć na większe zainteresowanie ludzi. Dla innych to czas wolny. Wśród tych organizacji są i takie, które ten czas wykorzystują na podsumowania i planowania.
Stowarzyszenie Opolskie Lamy traktuje wakacje jako czas planowania i organizacji nachodzących wydarzeń. – Dla nas czas wakacji to czas planowania i przygotowywania do Festiwalu Filmowego – mówi wiceprezes stowarzyszenia Alicja Gawinek. Wydawałoby się, że przez ten czas próżno szukać Lam w miejskiej przestrzeni. – Mimo natłoku pracy jaki mamy do wykonania organizujemy również darmowe projekcje filmowe – dodaje Gawinek. Stowarzyszenie od kilku miesięcy organizuje pokazy filmów w Centrum Kultury Oleska 45, umożliwiając w ten sposób dotarcie do wartościowych filmów oraz filmową edukację Opolan. Swych działań Opolskie Lamy nie zawieszają co ważne z nadejściem sezonu urlopowego.
„Ziarenkowe wakacje” to jedna z kilku akcji, które właśnie w czasie wakacji prowadziło Stowarzyszenie Immaculata. Na co dzień prowadzi ono świetlicę dla dzieci i młodzieży przy jednej z opolskich parafii. – Lipiec i sierpień to czas, gdy dzieci mają więcej wolnego czasu, a my podwajamy nasze starania – wyjaśnia siostra Dagmara Kania. Pierwsze dwa tygodnie lipca spędzamy w Branicach. Organizujemy wówczas wycieczki piesze i rowerowe w rejony naszej wioski.
Oprócz tego dzieci przez pierwsze tygodnie wakacji mogą brać udział w akcji „ Nieobozowe Lato”. W tym roku z propozycji Immaculaty skorzystało blisko 70 dzieci w wieku od 6 do 16 lat – opowiada Kania. Wówczas zajęcia na świetlicy, pod opieką wychowawców i wolontariuszy, odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 15.00. W tym czasie dzieci nie tylko biorą udział w zajęciach sportowych, rekreacyjnych, plastycznych czy integracyjnych, ale również idą do kina, na basen czy kręgle. Zainteresowanie naszymi działaniami jest tak duże, że wielu dzieciom zmuszeni jesteśmy odmawiać – dodaje siostra Dagmara.
Kolejną organizacją, o której chciałbym wspomnieć w tym artykule, jest Opolski Projektor Animacji Kulturalnych – OPAK. Stowarzyszenie tworzą młodzi, kreatywni ludzie nie jednokrotnie związani z opolskim środowiskiem artystycznym. – Zdecydowanie lipiec i sierpień to dla nas czas wytężonej pracy – mówi prezes OPAK-u Seweryn Ptak. Stowarzyszenie znane jest przede wszystkim z organizowanej co roku na wiosnę akcji zatytułowanej Ulica Kultury. Mało, kto wie że choćby ostatnie wakacje to czas gdy organizacja promowała siebie ale również Opole. Po raz drugi już stowarzyszenie OPAK zostało zaproszone do strefy NGO podczas odbywającego się w lipcu Heineken Open’er Festival. W ten sposób Opolski Projektor prezentował swoją działalność wśród 22 organizacji z całej Polski. Jak zauważa prezes OPAK-u – nasze stoisko cieszyło się naprawdę dużym zainteresowaniem.
Stowarzyszenie w czasie trwania letnich wakacji aktywnie pracowało też nad opracowaniem Alternatywnej Mapy Opola. Co to takiego? To mapa tworzona przez mieszkańców stolicy Opolszczyzny dla mieszkańców, ale przede wszystkim dla przyjezdnych, gdzie znaleźć można miejsca, których nie sposób szukać w tradycyjnych przewodnikach – tłumaczy Seweryn Ptak. Przez ten czas pracowaliśmy nad koncepcją graficzną mapy, wybieraliśmy miejsca, prowadziliśmy w Internecie ankietę, które miejsca w Opolu polecić i do których zachęcić. Mapa oficjalnie ukazała się 23 września.
Prócz tego organizacja przez wakacje pracowała nad przygotowaniem pierwszego Opolskiego Festiwalu Fotografii. Jako współorganizator stowarzyszenie chce rozwijać świadomość dotyczącą roli fotografii, a także wspierać i promować fotografów z Opolszczyzny.
Organizacje wymienione w tym artykule czas wakacji wykorzystują zdecydowanie aktywnie. Pracują, planują, tworzą, promują i pewnie jeszcze kilka innych czasowników pasowałoby wstawić w tym miejscu. Nie oznacza to jednak, że cały opolski trzeci sektor aktywnie wykorzystuje czas wakacji. Są organizacje, których działania w tym czasie jakby na chwilę ustają. Często może to wynikać z ich celów czy statutów. Zapewne znajdzie się zaraz ktoś, kto wytknie mi palcem brak dziennikarskiego obiektywizmu i zauważy, że skupiłem się wyłącznie na organizacjach, które w wakacje mają pełne ręce roboty. Zgodzę się z nim, bo moim celem nie było rozliczanie każdego stowarzyszenia czy fundacji z osobna pod względem wykorzystania czasu. To jest ich czas i ich wola działania. Wakacje to niewątpliwie czas odpoczynku, warto jednak pamiętać, że może być to czas dynamicznych działań organizacji. Wykorzystując lukę jaka pojawia się, gdy swoje tryby wstrzymuje szkoła, wiele placówek oświaty czy kultury organizację pozarządowe mogą ją świetnie wypełnić. Utarło się już powiedzenie, że natura nie cierpi próżni, warto zawczasu pomyśleć i tę próżnię czymś wypełnić. Wspomniane dobre przykłady niech będą zachętą, że jeśli chce się coś robić, to i sezon ogórkowy jest świetnym czasem na tego realizację.
Damian Drzyzga