W okresie od 15 września do 15 października 2010 r. firma przyrodnicza Iro - eco, we współpracy z Towarzystwem Badań i Ochrony Przyrody w Kielcach, zrealizowała projekt "Czynna ochrona przeplatki aurinii na Górze Wierzejskiej". Projekt był realizowany ze środków Funduszu dla Przyrody i uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach oraz Nadleśnictwa Kielce.
Realizacja projektu była wynikiem uzyskania grantu w II edycji konkursu "Fundusz dla Przyrody" Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody proNatura i Grupy Energa. Już na samym początku projekt uzyskał aprobatę Zastępcy Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach, Jarosława Pajdaka oraz Nadleśniczego Nadleśnictwa Kielce, Romana Wróblewskiego. Przed rozpoczęciem prac założenia projektu konsultowano z dr Lechem Buchholzem, który prowadzi podobny projekt na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
Osoby realizujące projekt to Łukasz Misiuna i Robert Urbańczyk, członkowie TBOP.
Projektem objęto 7 niewielkich łąk śródleśnych na północno zachodnich obrzeżach Góry Wierzejskiej. Pierwotnie projektowano włączenie ich do Obszaru Natura 2000 "Ostoja Wierzejska". Ostatecznie uznano, że nie spełniają kryteriów. Tym samym łąki te stały się jednymi z niewielu stanowisk przeplatki aurinii nie objętymi żadną formą ochrony.
Po raz pierwszy przeplatki aurinie stwierdzono tam w maju 2009 roku. Obecność imago motyla potwierdzono w czerwcu i lipcu tego roku. Na przełomie lipca i sierpnia odnaleziono pierwszych kilkanaście oprzędów. Wszystkie polanki znajdują się w bezpośredniej bliskości 2 śródleśnych strumieni. Znajdują się w różnym stopniu sukcesji i w zróżnicowanym stopniu uwilgocenia. Tym samym ich różnorodność biologiczna oraz warunki korzystne dla przeplatki aurinii są różne. Kilka łąk leży blisko ruchliwej drogi. Wszystkie znajdują się kilka kilometrów od Kielc. Te czynniki wraz z niewielką powierzchnią powodują, że objęte projektem łąki są szczególnie zagrożone zarastaniem, osuszeniem oraz presją człowieka. W związku z tym prowadzone prace nieco różniły się w zależności od stopnia zarośnięcia przez wierzbę, brzozę oraz sporadycznie inne drzewa i krzewy. Niektóre łąki wymagały jedynie wykaszania a inne dość intensywnej wycinki wielu krzewów i niewielkich drzew.
Niniejszy projekt podjęto uwzględniając następujące czynniki:
Cele projektu to:
Prace polegały na wycince nalotu wierzbowego i brzozowego, odkrzaczaniu i usuwaniu pojedynczych, większych brzóz. Odkrzaczanie nie było zupełne - pozostawiano pojedyncze krzewy, zachowując wcześniejszy charakter łąk. Przeprowadzono też wykaszanie łąk na 1/3 ich powierzchni. Uzyskany z wycinki surowiec użyto miejscami do budowy prowizorycznych przytamowań na strumieniu, tak aby zwiększyć uwilgocenie łąki. W trakcie prowadzenia prac zakupiliśmy sekator, który okazał się być niezwykle przydatnym i efektywnym narzędziem. Duże pilarki spalinowe, których użyliśmy, okazały się być mało poręczne przy wycince krzaków wierzbowych. Sprawdziły się natomiast przy usuwaniu nielicznych, większych brzóz i osik. Kosy spalinowe sprawdziły się doskonale. Siekiery przydały się przy okrzesywaniu brzóz i przy wycince, gdy nieoczekiwanie pod koniec dnia skończyło się paliwo.
Aby projekt okazał się skuteczny należy realizować go w kolejnych latach.
Zakładanym skutkiem projektu ma być zwiększenie powierzchni zarastających łąk, systematyczne ich wykaszanie i odkrzaczanie oraz zmiana stosunków wodnych. Dzięki tym rezultatom mają poprawić się warunki siedliskowe, niezbędne dla rozwoju czarcikęsu łąkowego, a tym samym dla przeplatki aurinii.
Prowadząc obserwacje przyrodnicze, przygotowując projekt oraz realizując go, poznawaliśmy bogaty i złożony świat tego środowiska oraz jego znaczenie dla otaczających lasów. Ciągle pozostajemy pod wrażeniem jego bogactwa i wartości.
Dotąd stwierdzone przez nas chronione i szczególnie cenne taksony to występujące w bezpośredniej bliskości łąk oraz na nich to:
- szklarnik leśny (Cordulegaster boltonii) (Dyrektywa Siedliskowa),
- przeplatka aurinia (Euphydryas aurinia) (Dyrektywa Siedliskowa),
- słonka (Scolopax rusticola) (Polska Czerwona Księga Ginących Zwierząt),
- dzięcioł czarny (Dryocopus martius) (Dyrektywa Ptasia, Polska Czerwona Księga Ginących Zwierząt),
- siniak (Columba oenas) (Polska Czerwona Księga Ginących Zwierząt),
- jarząbek (Tetrastes bonasia) (Polska Czerwona Księga Ginących Zwierząt),
- łoś (Alces alces) (Polska Ginąca Księga Ginących Zwierząt),
- rosiczka okrągłolistna (Drosera rotundifolia) (Polska Czerwona Księga Roślin),
- goryczka wąskolistna (Gentiana pneumonanthe) (Polska Czerwona Księga Roślin),
- wełnianka sp. (Eriophorum sp.),
- stoplamek plamisty (Dactylorhiza maculata),
- podkolan biały (Platanthera bifolia),
- gnieźnik leśny (Neottia nidus-avis),
- buławik mieczolistny (Cephalanthera longifolia),
- wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum),
- mieczyk dachówkowaty (Gladiolus imbricatus) (wg Światowej Unii Ochrony Przyrody gatunek narażony na wymarcie).
Ponadto ochronie w ramach prawa wspólnotowego podlega siedlisko - zmienno wilgotne łąki trzęślicowe (Molinion). Łąki wydają się też być ważne dla kózek (Cerembycidae) (dotąd kilka gatunków), ważek (Odonata) (dotąd 6 gatunków), motyli (dotąd około 20 gatunków) (Lepidoptera), lokalnej populacji łosi (obserwowano do 12 osobników), płazów (Amphibia) (jedna z łąk to zimowisko co najmniej 60–80 żab trawnych).
Będziemy czynić starania, aby kontynuować projekt. Lepiej rozumiejąc charakter miejsca, postaramy się chronić różnorodność biologiczną łąk, a nie tylko jeden gatunek. W kolejnym sezonie przeprowadzimy też monitoring botaniczny i entomologiczny. Kolejnym krokiem będzie propozycja uczynienia z chronionych łąk użytku ekologicznego i rozpoczęcie projektu z zakresu edukacji przyrodniczej.
Dziękujemy Barbarze Bacler i Bogusławowi Sępiołowi za nieocenioną pomoc przy oznaczaniu roślin oraz Bogusławowi Sępiołowi za pomoc w oznaczaniu owadów.
Łukasz Misiuna
Zdjęcia: Łukasz Misiuna, Robert Urbańczyk
Źródło: Iro - eco