W najnowszym raporcie Instytutu Spraw Publicznych „Bilans
aktywności polskich posłów do Parlamentu Europejskiego. Cele,
osiągnięcia, wnioski na przyszłość” przedstawiono ocenę
działalności polskich parlamentarzystów mijającej kadencji w
Parlamencie Europejskim (PE).
Europosłów tej kadencji wybrało zaledwie nieco ponad 20%
uprawnionych do głosowania Polaków co, jak piszą autorzy publikacji
we wstępie, wynika ze słabego zakorzenienia instytucji Parlamentu
Europejskiego w świadomości społecznej Polaków. Tegoroczne sondaże
skłaniają do wniosku, że niewiele się od tamtego czasu zmieniło i w
nadchodzących wyborach raczej nie możemy się spodziewać wysokiej
frekwencji.
Polscy obywatele powinni jednak zdać sobie sprawę, że Parlament
Europejski jest instytucją ważną, a jego rola na tle
pozostałych instytucji europejskich będzie rosła. Warto więc by w
jego pracach uczestniczyli jak najlepiej przygotowani polscy
przedstawiciele. Jak piszą autorzy publikacji, europarlament to
jedyne miejsce, gdzie może się odbywać europejska debata
polityczna. Polscy przedstawiciele w PE mogą mieć znaczny wpływ na
kształt unijnych aktów prawnych, a prezentowane przez nich tam
opinie i projekty mogą zdobyć zasięg ogólnoeuropejski.
Podsumowanie działań parlamentarzystów kończących w tym roku
kadencję dokonane w publikacji ISP może pomóc Polakom przy
wyborze przedstawicieli na kolejną kadencję. Dzięki rekomendacjom
zawartym w publikacji, wyborcy mogą dowiedzieć się jakie
umiejętności, doświadczenia i działania są w pracy w
europarlamencie najbardziej przydatne i przyczyniają się do
największej skuteczności polityków, co będzie wskazówką czego
powinni wymagać od kandydatów do PE.
ZOBACZ: