Obowiązkowy wkład własny oraz możliwy brak zaliczkowania w FE 2014-2020? Co to oznacza dla NGO?
Trwa ostatni etap programowania funduszy europejskich na okres 2014-2020. Wiemy już, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju planuje ograniczyć finansowanie wkładu własnego (do tzw. działań zgodnych ze strategicznymi kierunkami rządu). Dodatkowo pojawiają się pomysły na poziomie Urzędów Marszałkowskich, by finansowanie projektów odbywało się na zasadzie refundacji, a nie zaliczek. Czy to coś zmienia w ubieganiu się o fundusze przez NGO?
- Brak środków na wkład własny
W połowie maja Sieć Wspierania Organizacji Pozarządowych (SPLOT) wystosowała list otwarty do Premiera rządu RP Donalda Tuska, w którym zapytano o informacje nt. „planowanych zasad finansowania programów operacyjnych współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej w okresie 2014-2020” oraz postulowano „o zapewnienie ich dofinansowania z budżetu Państwa zgodnie z aktualnym poziomem i na dotychczasowych zasadach, szczególnie jeżeli chodzi o projekty realizowane przez organizacje pozarządowe”. W odpowiedzi Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju potwierdziło planowane zmiany związane z zasadą partycypacji budżetu państwa w finansowaniu projektów realizowanych z funduszy europejskich i innych obszarach wsparcia. Potwierdzono, że w nowej perspektywie zostanie wprowadzony wymóg wnoszenia wkładu własnego przez wszystkich beneficjentów realizujących projekty z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Można się domyślić, że wymóg ten będzie również dotyczył pozostałych funduszy w ramach polityku spójności. Zdaniem MIR obowiązek wnoszenia przez beneficjentów wkładu własnego będzie przyczyniał się do zwiększenia trwałości udzielonego wsparcia i większej odpowiedzialności za prawidłową realizację celów. Zdaniem Sieci SPLOT oraz Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych może być jednak tak, że zdecydowana część organizacji realizujących różne projekty (głównie z EFS) nie będzie w stanie wygenerować 15% wkładu własnego, co wykluczy je z systemu( przykładowo 15% z 300 tys. zł to 45 tys. zł). Jednocześnie Ministerstwo informuje, iż będą możliwe inne formy wnoszenia wkładu własnego poprzez tzw. wkład rzeczowy, pracę wolontariacką czy środki wpłacane przez stronę trzecią i środki prywatne angażowane w ramach projektów objętych zasadami pomocy publicznej – „Szukamy tego wkładu, jak też alternatywnych metod jego zapewnienia, takich jak chociażby praca wolontariusza, czy wniesienie zasobów własnych organizacji – kadrowych, materiałowych, lokalowych. To wszystko można przeliczyć na pieniądze i wykazać jako wkład własny” – mówi w wywiadzie dla ngo.pl Piotr Krasuski, zastępca Dyrektora Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Tu pojawia się pytanie zarówno do organizacji pozarządowych, jak i administracji publicznej – jaki jest potencjał organizacji i podaż tych środków? Czy źródła tych finansowań będą mogły pokryć wkład własny dla co najmniej 12, 5 tys. projektów o łącznej wartości ok. 10 mld złotych? (w ciągu ostatniego dziesięciolecia fundacje i stowarzyszenia zrealizowały dzięki unijnym dotacjom projekty na taką właśnie łączną kwotę - dane www.ngo.pl, marzec 2014 r.). Wątpliwa również wydaje się możliwość pokrywania całego wkładu własnego poprzez majątek rzeczowy organizacji czy wkład wolontariuszy i pracowników – wydaje się, że co najwyżej będzie można pokryć kilka procent alokacji średniego projektu.
Pewną szansą stają się działania i usługi zgodne z tzw. strategicznymi kierunkami/priorytetami państwa, dla których wkład własny ma być pokrywany z budżetu państwa oraz budżetu samorządów. Nie mniej jednak na ten moment Ministerstwo jedynie nie wyklucza (i nie gwarantuje) zastosowania takiego mechanizmu oraz nie określa jednoznacznie potencjalnego poziomu zaangażowania tych środków.
W nowej perspektywie dochodzi do zasadniczej zmiany wydatkowania pieniędzy unijnych. Po pierwsze fundusze strukturalne (EFRR i EFS) będą zarządzane przez władze regionalne – Urzędy Marszałkowskie. Po drugie modele wdrażania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego w regionach będą zunifikowane w ramach dwufunduszowych Regionalnych Programów Operacyjnych. Może to oznaczać poważne zmiany dla projektodawców.
W perspektywie 2007-2013 Fundusze Europejskie w regionach kierowane były przez RPO (finansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego) oraz regionalne komponenty POKL (finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego) przez co na poziomie województw istniały dwa modele finansowania projektów: w RPO były to głównie refundacje i dodatkowo zaliczki (po spełnieniu pewnych wymagań), a w komponentach POKL były to zaliczki.
System refundacji polega na tym, że w projekcie podzielonym na etapy finansowania projektodawca z góry finansuje poszczególne etapy projektu i otrzymuje środki od Instytucji Zarządzającej programem operacyjnym dopiero po przedstawieniu zapłaconych dokumentów. W przypadku zaliczek – to Instytucja Zarządzająca finansuje każdy z etapów z góry i jeśli projektodawca zgodnie z umową wydał alokacje z zaliczek, zostają one zaakceptowane. W innym przypadku może grozić zwrot zaliczki dotacyjnej. W ramach systemu refundacji, złe wydanie „założonego” finansowania etapu może kończyć się brakiem udzielenia refundacji.
Podstawową różnicą dwóch systemów jest fakt konieczności posiadania kapitału finansowego (nie mylić z wkładem własnym) na starcie projektu oraz na finansowanie z góry jego poszczególnych etapów – taki model dotyczy systemu refundacji w RPO (w wyjątkowych wypadkach projektodawca mógł ubiegać się o zaliczkę z RPO, ale musiał on spełniać dodatkowe rygorystyczne warunki np. dotyczące: cesji, ubezpieczeń bankowych, posiadania odpowiedniej alokacji pieniężnej na koncie, itp.).
W przypadku zaliczek przyznawanych w ramach POKL – projektodawca nie musiał posiadać tak dużego kapitału finansowego,o ile terminowo i poprawnie rozliczał kolejne sprawozdania.
W ramach nowego modelu wdrażania funduszy europejskich w regionach, RPO mają być dwufunduszowe i model finansowania projektów prawdopodobnie zostanie ujednolicony. Z informacji, jakie napływają do Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych oraz Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych (SPLOT) wynika, że Urzędy Marszałkowskie chcą dla RPO utrzymać jako podstawowy system refundacji. Jako program dwufunduszowy oznacza to, że alokacje EFS również mogą podlegać temu systemowi, co oznacza możliwość, że projekty miękkie nie będą w zasadzie zaliczkowane.
Wszystkie wyżej wymienione propozycje zmian i nowych założeń zmieniają strategie pozyskiwania przez potencjalnego projektodawcy środków funduszy europejskich 2014-2020. Czy organizacje pozarządowe będą w stanie spełnić potencjalne nowe kryteria?
Na to pytanie powinny odpowiedzieć nie tylko organizacje pozarządowe, ale i administracja publiczna, która określa warunki dostępu i dystrybucji środków płynących z Brukseli w celu poprawy społeczno-gospodarczej sytuacji Polski.
Czekamy na informacje od organizacji:
- Jak Wasz Urząd Marszałkowski widzi kwestie zaliczkowania i wkładu własnego?
- Co dla Waszej organizacji oznacza konieczność wnoszenia wkładu własnego i system refundacji wcześniej poniesionych kosztów?
- Czy wkład własny rzeczywiście zwiększy trwałość projektów, czy wręcz przeciwnie, środki, z których ta trwałość ma być zapewniona zostaną wykorzystane jako kolejny wkład do kolejnych projektów?
- Czy ewentualne ograniczenie liczby organizacji realizujących projekty unijne wpłynie na jakość wykorzystania środków?
- Jakie są potencjalne źródła finansowania wkładu własnego i refundacji dla organizacji pozarządowych? Czy np. samorządy są w stanie zapewnić choć część wkładu własnego?
Źródło: Informacja własna OFOP