Pracując zarówno w środowisku biznesowym oraz w III sektorze, często żałuję, że organizacje pozarządowe nie mają dostępu do ciekawych metod rozwojowych czy narzędzi szkoleniowych. Barierą są wysokie koszty materiałów, pomocy dydaktycznych – a czasem koszty certyfikatów i szkoleń. Na szczęście są firmy, które dzielą się wiedzą i zasobami – o takiej współpracy jest ten artykuł.
Tak było w przypadku szkolenia z nauczania z wykorzystaniem metody eksperymentu, które realizowaliśmy dla nauczycieli. Cele szkolenia były bardzo ambitne. Potrzebowaliśmy naprawdę dobrej, profesjonalnej metody, aby pomóc nauczycielom skutecznie (i w krótkim czasie), opanować ważne założenia pracy metodą badawczą. Wiedzieliśmy, że istnieje na rynku gra, która daje graczom niezwykle intensywne doświadczenie i wiedzę w tym zakresie – "30 karatów". Gra została zaprojektowana przez Pracownię Gier Szkoleniowych – pierwszą w Polsce firmę, której misją jest wyzwalanie zmian w ludziach za pomocą gier i symulacji. Wiedzieliśmy, że Pracownia Gier realizuje cele społeczne i współpracuje z sektorem pozarządowym. Zwróciliśmy się do nich z prośbą o wykorzystanie gry na zasadach barteru.
Udało się! Gra, która na co dzień wykorzystywana jest w środowisku biznesowym, po naszej adaptacji posłużyła jako doskonałe narzędzie do rozwoju nauczycieli. W opiniach uczestników naszego szkolenia, "30 karatów" było jednym z najmocniejszych punktów programu.
Ten mały przykład wsparcia, który dla nas znaczył bardzo wiele, uświadamia, że możliwy jest transfer wiedzy i narzędzi z profesjonalnych, dużych firm do III sektora. Jak dobrze, że nie zawsze trzeba tworzyć wielkie granty, programy CSR-owe, podpisywać umowy i tygodniami dobijać się od odpowiednich departamentów. Nam udało się znaleźć partnera, który poprzez wypożyczenie niewielkiego pudełka z grą, przyczynił się do ważnego doświadczenia dla nauczycieli, którzy bardzo potrzebowali inspiracji do rozwoju.
Gorąco zachęcam trenerów i firmy szkoleniowe do takich niewielkich gestów. Dla beneficjentów naszych działań okazują się one bardzo, bardzo cenne.
Źródło: Pracownia Nauki i Przygody