Premier Donald Tusk przedstawił nowe propozycje rządu w sprawie zmian struktury świadczeń emerytalnych, które obecnie mają istotny wpływ na powiększanie długu publicznego. Zamiast transferu w wysokości 7,3% do OFE ma być przesyłane jedynie 2,3% wynagrodzenia. Pozostałe 5% dalej należeć będzie do drugiego filaru, lecz zarządzane ma być przez ZUS. Rząd dąży do tego, by nowe zasady obowiązywały od 1 kwietnia 2011 r. Przedstawiciele OFE i sektora biznesu nie są zadowoleni.
Premier Donald Tusk przedstawił na konferencji prasowej 30 grudnia 2010 r. propozycje kompromisu w sprawie wysokości i struktury składek emerytalnych. Głównym założeniem rządu było opracowanie takiego rozwiązania, które zapewniłoby przyszłym emerytom maksymalny zysk ze składek. Rząd liczy na wprowadzenie proponowanych rozwiązań w życie do 1 kwietnia 2011 r.
Pierwszą z propozycji jest obcięcie składki przekazywanej do Otwartych Funduszy Emerytalnych z 7,3% wynagrodzenia do 2,3%. Pozostała część dotychczas przekazywana do OFE, w wysokości 5%, ma zostać w ZUS-ie na indywidualnych kontach emerytalnych, które nadal mają stanowić część drugiego filaru emerytalnego, lecz zarządzana będzie przez ZUS. Niższa składka do OFE ma ulżyć długowi publicznemu. W miarę upływu czasu, do roku 2017, podział pomiędzy częścią transferowaną do OFE a częścią zarządzaną przez ZUS ma się zmienić na korzyść Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Początkowa propozycja zakładała, że druga część składki będzie przekazywana do OFE w postaci obligacji emerytalnych, rozwiązanie proponowane obecnie pozbawia OFE styczności z tym zasobem.
– To nie jest kompromis, to jedno z najgorszych rozwiązań – skomentował tę propozycję rządu Rafał Trzop, zarządzający Allianz Polska OFE. Prezes Deloitte Business Consulting Rafał Antczak nazwał nowe rozwiązanie „rozmontowaniem obecnego systemu reformy emerytalnej” i zarzucił mu brak spójności zwracając uwagę na to, że w proponowanym rozwiązaniu brakuje możliwości na zwiększenie rentowności Otwartych Funduszy Emerytalnych. Rząd zapowiada, że w zamian rozluźni ograniczenia co do sposobów inwestowania tej części składki, która będzie przekazana do OFE. Zmiana alokacji składki oraz zmiana limitów inwestycyjnych, według ministra Michała Boniego, pozwoli OFE finalnie na znaczny wzrost zasobów przeznaczonych na inwestycje.
Drugą propozycją rządu jest możliwość dobrowolnego dodatkowego ubezpieczania się w OFE, w wysokości od 2% do 4% wynagrodzenia. Składki dobrowolne mogłyby być, „na zachętę”, odpisane od podstawy opodatkowania. Rząd liczy na to, że te dobrowolne składki uzupełnią lukę, jaka powstanie ze względu na ograniczenie transferu składek. Jednocześnie zmiany zasad inwestowania w ramach OFE, wspomniane przez Donalda Tuska, będą kluczowe dla zapewnienia wzrostu stopy zwrotu Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Źródło: TVN CNBC