Mamy nadzieję, że od 2017 roku nastąpi nowe rozdanie funduszy norweskich - poinformował PAP ambasador Norwegii w Polsce Karsten Klepsvik. Przewiduje on, że Polska powinna dostać nie mniej środków niż w poprzedniej 5-latce, gdy otrzymała 578 mln euro.
"W ciągu ostatnich 10 lat przeznaczyliśmy ponad 1,1 mld euro na setki projektów w całej Polsce w wielu obszarach" - powiedział ambasador. Wymienił m.in. energię odnawialną, ochronę zdrowia, badania, kulturę, renowację budynków i termoizolację szkół oraz wsparcie społeczeństwa obywatelskiego.
Ambasador zapewnił, że fundusze norweskie wciąż będą dostępne dla Polski, która jest przykładem w ich wydawaniu, a ich nowa odsłona na kolejne 5 lat powinna nastąpić w 2017 roku. "Zawsze mówimy, że Polska jest dla nas przykładem dla wszystkich 15 krajów, które otrzymują fundusze norweskie. Wydaje pieniądze na czas, zgodnie z budżetem i harmonogramem. Nigdy nie doświadczyliśmy żadnego nieodpowiedniego wykorzystania pieniędzy w Polsce" - powiedział.
Obecnie zakończyły się nabory projektów w ramach drugiego rozdania funduszy norweskich na lata 2009-2014. Wyłonione projekty będą zrealizowane do kwietnia 2016 r., przy czym niektóre projekty mają czas do kwietnia 2017 r. Z funduszy tych od 2004 r. korzystają kraje Unii Europejskiej, które do niej przystąpiły w latach 2004-2007 oraz Chorwacja, Grecja, Portugalia i Hiszpania. Celem inicjatywy jest wyrównywanie różnic społecznych i ekonomicznych w Europie i wzmocnienie relacji dwustronnych. Do funduszy w kilku procentach dokładają się Lichtenstein i Islandia.
Jak tłumaczył ambasador, Norwegia jako część Europejskiego Obszaru Gospodarczego ma wolny dostęp do rynku UE, a Norwegowie mogą się swobodnie poruszać po krajach Unii. "Ze względu na wszystkie te korzyści jakie mamy, musimy brać udział w unijnej polityce spójności, której celem jest pomoc najbiedniejszym krajom i regionom w UE. Fundusze są więc wkładem Norwegii w pomoc różnym regionom" - wyjaśnił.
Jak zaznaczył fundusze norweskie różnią się od funduszy unijnych przede wszystkim tym, że są "inwestowaniem w ludzi" zamiast w infrastrukturę. "Główna różnica jest taka, że fundusze europejskie są przeznaczone przede wszystkim na infrastrukturę, podczas gdy fundusze norweskie mają bardziej ludzki wymiar, odnoszą się do ludzi i ich działań, są kierowane na pomoc dzieciom, studentom, więźniom" - wymienił.
"Jesteśmy przekonani, że uzyskamy znaczącą kwotę także na następny pięcioletni okres, który ze względów praktycznych rozpocznie się w 2017 roku. Wierzymy, że suma ta nie będzie mniejsza niż w ostatnich pięciu latach. Musimy teraz wynegocjować to z Brukselą i ustanowić potem pulę pieniędzy, jaką zapewnimy i przedyskutujemy z Polską, jak dokładnie chcemy wydać te pieniądze" - powiedział Klepsvik.
Ambasador podkreślił, że Polskę i Norwegią łączą bliskie relacje. "Ponad sto tysięcy Polaków mieszka na stałe w Norwegii, prawdopodobnie 200 tysięcy pracuje tu co roku, mamy 1600 norweskich studentów w Polsce i mamy dużą wymianę handlową z Polską oraz wymianę kulturalną" - wymienił.
W większości z programów w ramach funduszy norweskich korzystać mogą publiczne instytucje i władze lokalne, ale także organizacje pozarządowe. Młodzi ludzie mogą korzystać ze stypendiów, artyści z inicjatyw kulturalnych, a małe i średnie przedsiębiorstwa z programu skierowanego na zielone innowacje. Programy ze swoich obszarów koordynują resorty (kultury, środowiska, sprawiedliwości, pracy, zdrowia), Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a programem dla organizacji pozarządowych zajmuje się Fundacja im. Stefana Batorego.
Najwięcej środków norweskich przekazywanych jest w Polsce na oszczędzanie energii i promowanie energii odnawialnej (145 mln euro). Drugim największym obszarem jest zdrowie, czyli sprzęt i poprawa infrastruktury dla ochrony zdrowia dzieci i osób starszych, a także walka z rakiem. Towarzyszą temu szkolenia personelu i profilaktyka. Kolejnym obszarem współpracy w funduszach norweskich jest kultura. Dofinansowanie otrzymały m.in. projekty związane z konserwacją i rewitalizacją warszawskich Łazienek i Wilanowa, krakowskich Sukiennic. W ramach funduszy norweskich realizowane są też programy w wymiarze sprawiedliwości. Pierwszy dotyczy poprawy efektywności pracy sądów, drugi zaś obejmuje współpracę służb więziennictwa Polski i Norwegii oraz szkolenia dla polskiej służby i edukację więźniów, by łatwiej było im wrócić do społeczeństwa. Ponadto - jak podkreśla ambasada - fundusze norweskie są największym fundatorem organizacji społecznych pracujących na rzecz praw człowieka i demokracji w Polsce.