Żywe i martwe tygrysy oraz ich części, łącznie stanowiące równowartość 3377 osobników, zostały skonfiskowane między styczniem 2000 r. a czerwcem 2022 r. na terenie 50 krajów i regionów – alarmuje najnowszy raport przygotowany przez organizację Traffic. Niestety dane zgromadzone w opracowaniu wykazują tendencję wzrostową.
Ofiarą padła niemal równowartość całej populacji
Według ustaleń międzynarodowej organizacji Traffic liczba wykrytych i udaremnionych prób przemytu tygrysów oraz różnego rodzaju wyrobów z nich wykonanych odpowiada blisko 150 tygrysom rocznie. Oznacza to, że w XXI wieku nielegalny handel spowodował utratę ok. 3377 osobników. Liczba ta to niewiele mniej niż aktualnie szacowana populacja wszystkich dziko żyjących tygrysów na świecie, którą określa się na ok. 3900 osobników! (link do raportu w języku angielskim - tutaj).
Skóra i kości – tyle zostaje z tygrysa
Między styczniem 2000 r. a czerwcem 2022 r. zarejestrowano 2205 konfiskat żywych tygrysów lub ich części. Prawie jedna trzecia (608 z 2205) wszystkich zatrzymań była związana z konfiskatą całych osobników. Zwierząt było w sumie 1319, w tym 665 martwych i 654 żywych. Reszta zatrzymań dotyczyła części ciała tygrysów; wśród nich najczęściej konfiskowano skóry (902 zatrzymania), kości, zęby, pazury, łapy, a nawet mięso.
Kraje azjatyckie szczególnie narażone
Przeważająca większość zatrzymań (85%, 1688) miała miejsce w 13 krajach, gdzie naturalnie występują tygrysy. Należą do nich: Indie, Nepal, Bhutan, Rosja, Bangladesz, Chiny, Mjanma, Tajlandia, Malezja, Indonezja, Kambodża, Laos i Wietnam. Najwięcej przypadków konfiskat odnotowano w Indiach (759 incydentów, 34%), Chinach (212 incydentów, 10%) i Indonezji (207 incydentów, 9%).
Nielegalny handel rośnie i próbuje się legalizować
Ekspertów niepokoją szczególnie dane zebrane w pierwszej połowie 2022 r., w których odnotowano ogólny wzrost liczby konfiskat w niektórych krajach, gdzie występują tygrysy, w porównaniu ze średnią z tego samego okresu w ostatnich dwudziestu latach. Utrzymanie tego trendu to wielkie zagrożenie dla populacji dziko żyjących tygrysów, którą obrońcy przyrody próbują z wielkim trudem odtwarzać. Dodatkowo raport wykazał, że wzrasta odsetek nielegalnie sprzedawanych tygrysów pochodzących z legalnych źródeł (legalne hodowle, oficjalne trzymanie w niewoli). Zwierząt, które „wyciekły” do nielegalnego obiegu na czarnym rynku, było ponad 700.
„Handel dziką przyrodą stanowi czwarty co do wielkości światowy nielegalny handel po narkotykach, handlu ludźmi i podróbkami. Stanowi więc ogromną presję na gatunki zagrożone wyginięciem, takie jak tygrys. Również my, Europejczycy, powinniśmy brać na siebie odpowiedzialność za zagrożone gatunki i podczas podróży unikać budzących wątpliwość atrakcji turystycznych wykorzystujących żywe zwierzęta oraz pseudomedykamentów czy pamiątek zawierających fragmenty ich ciał” – mówi Anna Sosnowska, Kierowniczka Zespołu Gatunki w WWF Polska.
Inicjatywa na rzecz podwojenia populacji
W 2010 roku rządy 13 krajów, w których występowały tygrysy (Indie, Nepal, Bhutan, Rosja, Bangladesz, Chiny, Mjanma, Tajlandia, Malezja, Indonezja, Kambodża, Laos i Wietnam), podjęły inicjatywę o nazwie TX2. Zobowiązały się do podwojenia liczby dziko żyjących tygrysów do następnego Chińskiego Roku Tygrysa, przypadającego właśnie teraz, w 2022 roku. Jak pokazuje najnowszy raport Traffic, nielegalny handel może być poważnym zagrożeniem dla tych planów.
WWF Polska walczy o ochronę tygrysów w Azji
WWF Polska od lat współpracuje na rzecz ochrony tygrysów z biurami WWF w Mjanmie i Malezji. Wspólnie finansujemy niezbędne działania, m.in. zbieranie informacji o lokalnych populacjach tygrysów poprzez zakup i regularne monitorowanie fotopułapek. Finansowane przez nas patrole antykłusownicze stale przeszukują lasy, usuwają wnyki oraz zakłócają działania kłusowników. Członkami patroli są najczęściej przedstawiciele lokalnych społeczności, dla których pomagamy organizować niezbędne szkolenia. Prowadzimy też kampanie edukacyjne, mające zwiększyć świadomość i ograniczyć nielegalny handel zagrożonymi gatunkami. Chcesz nam pomóc? Adoptuj!
Źródło: Fundacja WWF Polska