Co roku wielu Polaków spotyka ten sam problem – otworzyliśmy świąteczny pakunek i okazało się, że podarunek nie jest tym, co nam się przyda. Często jest też tak, że zostajemy obdarowani tym samym po raz kolejny. Jednak przecież nietrafiony prezent może przecież trafić w ręce tych, którzy się z niego ucieszą!
Prezent nie musi się kurzyć
Możemy przypuszczać, że gros spośród nas otrzymało kiedyś niechciany prezent. Przyczyn może być naprawdę multum. W większości przypadków to egzemplarze podarunków, które już po prostu kiedyś wcześniej otrzymaliśmy. Czasem nie warto kłopotać bliskich, by ci odszukali paragon na towar, którym nas obdarowali. Co bardziej pomysłowi potrafią we własnym domu stworzyć miniaturowy bank prezentów, w którym umieszczają otrzymane rzeczy z odpowiednimi kartkami, na których znajdują się adnotacje na temat ofiarującego dany upominek. Z takiego banku każdy odwiedzający nas może wybrać sobie coś, co z pewnością posłuży mu lepiej niż nam. Najprostszym sposobem jest skorzystanie z internetowych witryn stworzonych do przekazywania lub sprzedawania rzeczy, jakie posiadamy. O Allegro chyba właściwie nie trzeba nikomu przypominać – w tym serwisie aukcyjnym wystawimy niechciany prezent na aukcji, w wyniku której możemy się jeszcze trochę wzbogacić. Są też takie witryny jak Gumtree.pl – serwis ogłoszeń, w którym w specjalnej zakładce „Oddam za darmo” znajdują się rzeczy, jakie osoba wystawiająca jest gotowa odstąpić bez żadnych opłat.
Szczytny cel
Pamiętajmy jednak – większości z nas zdobycie jakiegoś dobra materialnego nie sprawia specjalnego wysiłku. Ale są potrzebujący, którym dana rzecz może się bardzo przydać lub zwyczajnie sprawić wielką przyjemność. Nie tylko przedmioty typu naczyń kuchennych – talerzy, kubków czy sztućców, ale pościel, ręczniki, odzież czy kosmetyki przydadzą się innym. Każdą z tych rzeczy z pewnością przyjmą domy dziecka, opieki czy pomocy społecznej, ale także hospicja czy noclegownie. Każdy podarunek nam nieprzydatny możemy zanieść do najbliższego oddziału Caritasu czy PCK.
Osobami, które z pewnością będą wiedziały co zrobić z takimi rzeczami, są księża. Na witrynie Chcepomagac.org znajduje się informacja o ojcu Szymonie Botulu z Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego, który co roku organizuje zbiórki niechcianych prezentów. Ta paulińska metoda nie musi być przeznaczona jedynie dla częstochowian. Podarunki można wysyłać pocztą. Rokrocznie wielu Polaków swoje prezenty przekazuje też na aukcje charytatywne. Najbliższa, jedna z największych w kraju rozpoczyna się lada dzień – to internetowa aukcja charytatywna Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzięki temu możemy być pewni, że ktoś, kto kupi dany przedmiot, wesprze szczytny cel, a jednocześnie skorzysta z wylicytowanego przedmiotu. Pomyślmy o potrzebujących! Od małych dzieci po starsze osoby. Czy nie warto wesprzeć innych?
Źródło: Technologie.ngo.pl