Suhaki to zabawne antylopy, wyglądające jak przybysze z innego świata. Badania ich pochodzenia wskazują, że przetrwały nawet epokę lodowcową. Jednak współcześnie znajdują się na skraju wyginięcia. Fundacja WWF Polska zachęca do poznania tego niezwykłego gatunku i symbolicznej adopcji suhaka mongolskiego, która będzie nieocenionym wsparciem działań prowadzonych na rzecz ochrony tego wyjątkowego zwierzęcia.
Śmiesznie i strasznie
Suhak mongolski swoim wyglądem wzbudza często rozbawienie. Antylopa z dziwną strukturą nosową, przypominającą trąbę, sprawia wrażenie przybysza z innej galaktyki. W internecie można trafić na zabawne memy z wizerunkiem tego zwierzęcia, czasami w towarzystwie popularnego (zwłaszcza w Polsce) nosacza sundajskiego. Może wydawać się, że to nic nieznaczące obrazki, jednak okazuje się, że niekiedy pozwalają nam poznać niezwykłe gatunki, którym możemy pomóc. Choć zawiedzione spojrzenie suhaka wywołuje uśmiech, to jego sytuacja jest daleka od zabawnej. Suhaki należą do najbardziej zagrożonych wyginięciem ssaków kopytnych na świecie. Dlatego, dokonując na stronie pomagam.wwf.pl symbolicznej adopcji suhaka mongolskiego w WWF Polska i przekazując środki na działania związane z ich ochroną, można przyczynić się do ich ocalenia.
Antylopa z epoki lodowcowej
Nie tylko wygląd suhaków jest wyjątkowy, lecz także ich historia, która sięga epoki lodowcowej! W czasach, gdy w Eurazji panował zimny i surowy klimat, żywymi elementami jej krajobrazu były nie tylko mamuty czy nosorożce włochate, ale także charakterystyczne antylopy – właśnie suhaki. To naprawdę niezwykłe, że udało im się przetrwać do dzisiejszych czasów. Jednak ich liczebność przez lata ulegała znacznym wahaniom. Suhaki stepowe można spotkać w Rosji, Kazachstanie czy Uzbekistanie, natomiast suhaki mongolskie żyją jedynie w Mongolii - co więcej, zajmują obecnie jedynie ok. 20% swojego dawnego terytorium.
Nierówna walka o przetrwanie
Zagrożeń, które czyhają na ten niezwykły podgatunek antylopy jest wiele. Są one spowodowane głównie zmianą klimatu i działalnością człowieka. Związane z globalnym ociepleniem anomalie pogodowe potrafią być zabójcze w skutkach dla całych stad. Upalne lata i długotrwałe susze zmuszają suhaki do poszukiwania źródeł wody, które często znajdują się na terenach pasterskich. W wyniku tego dochodzi do konfliktów z pasterzami. Jednocześnie mroźne mongolskie zimy (tzw. zudy) pojawiają się coraz częściej, a bardzo obfite opady śniegu utrudniają suhakom dostęp do pokarmu. Ponadto w tradycyjnej medycynie azjatyckiej wciąż używa się sproszkowanych rogów suhaków, przez co duże zagrożenie dla tych zwierząt stanowi kłusownictwo. Jakby tego wszystkiego było mało, kontakt suhaków ze zwierzętami gospodarczymi bywa śmiertelny. Wszystko przez choroby zakaźne, które przeniesione z gospodarstwa czy pastwiska, dziesiątkują stada dzikich antylop.
Jak pomóc suhakowi?
W Polsce suhaki są właściwie nieznane. Dlatego im więcej osób dowie się o tych niezwykłych zwierzętach i ich losie, tym lepiej. Opowiedz o nich znajomym i rodzinie. Jeśli chcesz pomóc dzikiej przyrodzie, nie kupuj produktów związanych z tradycyjną medycyną azjatycką. W swoim codziennym życiu zwróć uwagę na to, jak możesz przeciwdziałać zmianie klimatu. Pomyśl o suhakach mongolskich i wybierz rower zamiast samochodu, kupuj produkty lokalne, spróbuj ograniczyć spożycie mięsa.
Od 11 stycznia 2021 r. można dokonać symbolicznej adopcji suhaka mongolskiego w WWF Polska. Zebrane środki wesprą programy ochrony suhaków prowadzone przez WWF Mongolia.
Źródło: Fundacja WWF Polska