Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Wrześniowa wycieczka po Szlaku Gniazd Rodowych Lubomirskich może być prostą inspiracją do stworzenia pracy konkursowej dla ubiegających się o granty i stypendia Fundacji Książąt Lubomirskich. Warto połączyć przyjemne z pożytecznym, bo do zdobycia są niemałe pieniądze.
Najbliższe dni na Podkarpaciu zapowiadają się w miarę pogodnie, więc ci, którzy zamierzają skorzystać z resztek odchodzącego lata, mogą odpoczywając, zapewnić sobie szansę na zastrzyk gotówki, pozwalający lepiej zorganizować szkolną wyprawkę czy roczne utrzymanie na studiach. Szlak Gniazd Rodowych Lubomirskich biegnie głównie drogami krajowymi, częściowo wojewódzkimi - nie sprawi większego kłopotu zmotoryzowanym i korzystającym z transportu publicznego.
Reklama
W konkursie stypendialnym Lubomirskich, który kończy się 15 września do rozdania jest 50 grantów w wysokości 1000 zł każdy oraz 10 rocznych stypendiów po 6000 zł na ucznia lub studenta. Wnioskować o wsparcie mogą młodzi ludzie (między 18 a 24 r. ż.) studiujący lub uczący się w powiatach przemyskim (lub Przemyślu), przeworskim, jarosławskim, lubaczowskim, sanockim, leskim i bieszczadzkim. Najlepiej, aby były to osoby wyróżniające się w nauce, warunkiem sprzyjającym jest również posiadanie dochodu na członka rodziny nieprzekraczającego 895,7 zł.
Kluczowym jednak wymogiem konkursu jest stworzenie pracy dotyczącej rodziny Lubomirskich na Podkarpaciu. Wypowiedź plastyczna czy fotograficzna opowieść może powstać na trasie weekendowego szlaku po miejscach, które często mijamy. Większe wyzwanie, ale i większa satysfakcja to inna z proponowanych przez fundację realizacji: aplikacja mobilna szlakiem rodziny Lubomirskich, która wirtualnie przeniesie użytkownika w położone na trasie szlaku miejsca związane z rodem.
Na trasie szlaku spotykamy zabudowania podworskie w stalowolowskich Charzewicach i nazywany zamkiem obiekt w Rozwadowie; dalej znany wszystkim dobrze zespół parkowo-zamkowy w Baranowie Sandomierskim. Okolice Rzeszowa z zamkiem i letnim pałacykiem to Boguchwała z pałacem z 1728 r. i Łańcut. Na wschodzie stypendyści z Przeworska czy Przemyśla mają w swoich miastach kolejne piękne XIX w. zespoły pałacowo-parkowe.
Przez cztery wieki aktywnej obecności w dziejach Rzeczypospolitej, Lubomirscy byli mecenasami nauki i sztuki: wspierali artystów i gromadzili ich dzieła, fundowali szkoły i instytucje naukowe. Przedstawiciele rodu to nie tylko politycy czy żołnierze, ale i mecenasi, literaci, naukowcy i artyści. Siedziby Lubomirskich były centrami krzewiącymi wiedzę ekonomiczną i kulturalną. Warto pójść ich śladem, w interesie własnego rozwoju.
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.