Gazeta.pl wspólnie z serwisem Ukrayina.pl oraz stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze stworzyła akcję „Nie karm Putina", w której znalazły się podpowiedzi, jak za pomocą ekologii można przyczynić się do zmniejszenia zysków Rosji z handlu ropą. W ramach prowadzonych działań na łamach Gazeta.pl i Ukrayina.pl opublikowane zostaną eksperckie materiały, a na ulicach największych polskich miast pojawią się plakaty promujące akcję.
Od początku wojny w Ukrainie, działając w duchu deklaracji redakcyjnej Gazeta.pl, portal angażuje się zarówno w pomoc uchodźcom, jak i rzetelnie informuje czytelników o sytuacji za naszą wschodnią granicą. Wynikiem tych działań jest m.in. uruchomiony w ubiegłym miesiącu serwis w języku ukraińskim – Ukrayina.pl. Teraz Gazeta.pl i Ukrayina.pl wraz ze stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze organizują akcję „Nie karm Putina", w której informują, jak za pomocą ekologii można przyczynić się do zmniejszenia zysków Rosji z handlu ropą.
–To rządy i instytucje międzynarodowe mają narzędzia, żeby w pełni odciąć nas od rosyjskich paliw kopalnych. My jednak nie chcemy czekać i już teraz namawiamy wszystkich do podjęcia działań, które będą jednocześnie korzystne dla naszej planety i szkodliwe dla kieszeni Władimira Putina – tłumaczy Rafał Madajczak, dyrektor kreatywny Gazeta.pl.
W ramach akcji „Nie karm Putina” na łamach Gazeta.pl i Ukrayina.pl można przeczytać eksperckie teksty Patryka Strzałkowskiego, redaktora naczelnego serwisu Zielona.Gazeta.pl, stworzone we współpracy ze stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze. Materiały podpowiadają, w jaki sposób każdy z nas może samodzielnie ograniczyć zużycie ropy. Dodatkowo,na nośnikach reklamy zewnętrznej w ośmiu największych miastach Polski pojawią się plakaty nawiązujące stylistyką do lat 50. XX w., propagujące m.in. korzystanie z transportu publicznego czy lokalne zakupy.
– Polska wydaje 70 mln złotych dziennie na ropę od Putina, w większości na paliwo do samochodów osobowych. Nigdy nie było lepszego momentu niż teraz, by podjąć decyzję, żeby przesiąść się z samochodu do transportu publicznego lub na rower – mówi Jan Mencwel, sekretarz stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. – Nie dość, że zadbamy w ten sposób o ekologię, jakość powietrza, o zdrowie swoje i innych, to w dodatku przestaniemy dokładać się do rosyjskiej machiny wojennej.
Akcja „Nie karm Putina” to kolejny wyraz zaangażowania zespołu Gazeta.pl w działania na rzecz klimatu, a także forma wsparcia Ukrainy. W projekt zaangażowany jest również utworzony niedawno serwis Ukrayina.pl, na którym uchodźcy z Ukrainy mogą znaleźć praktyczne informacje dotyczące m.in. tego, jak załatwić w Polsce formalności, gdzie wyrobić dokumenty i jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości – wszystko w języku ukraińskim. Akcję na swoich łamach prezentuje również Expres.online, serwis internetowy ogólnoukraińskiej gazety„Expres”, którego dziennikarze tworzą treści do serwisu Ukrayina.pl.
Źródło: Gazeta.pl