Ponad pół roku po konsultacjach społecznych i zaakceptowaniu wspólnego projektu przez Ministerstwo Zdrowia i wszystkie zaangażowane strony (w tym organizacje pozarządowe, środowiska medyczne) Minister Arłukowicz odrzucił treść rozporządzenia dotyczącego ostrzeżeń obrazkowych na paczkach papierosów i złamał wynegocjowane postanowienia. Stowarzyszenie Manko poszukuje wsparcia organizacji pozarządowych we wspólnej interwencji.
Wprowadzenie ostrzeżeń obrazkowych na paczkach papierosów to międzynarodowy standard, ograniczający liczbę osób umierających rokrocznie z powodu chorób odtytoniowych. Polska jest zobligowana do jego wdrożenia zarówno na mocy międzynarodowych traktatów jak i europejskiego i polskiego prawa.
W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że ostrzeżenia obrazkowe w ogóle nie wejdą w życie. Decyzja Ministerstwa Zdrowia jest zupełnie nieuzasadniona i niezrozumiała.
Oostrzeżenia obrazkowe – krok konieczny
W uzasadnieniu do odrzuconego rozporządzenia samo Ministerstwo Zdrowia podkreśla: „Ostrzeżenia o ryzyku związanym z paleniem tytoniu umieszczane na opakowaniach wyrobów tytoniowych odgrywają istotną rolę w kształtowaniu postaw i zachowań konsumenckich, zwiększając motywację do odrzucenia palenia tytoniu (…) Obecne ostrzeżenia tekstowe występują na opakowaniach wyrobów tytoniowych od 6 lat. Upływ czasu powoduje, że stają się one elementem tła, które nie przyciąga uwagi konsumentów, a zainteresowanie i skupienie uwagi adresata komunikatu jest warunkiem jego percepcji. Ze względu na to, że decyzje o podjęciu palenia tytoniu lub jego zaniechaniu mają silne uwarunkowania emocjonalne, pobudzanie wyobraźni za pomocą ilustracji nawiązujących do treści przekazu werbalnego będzie miało istotny wpływ na zmianę nastawień i zachowań konsumenckich i będzie owocowało zmniejszeniem rozpowszechnienia palenia tytoniu w naszym społeczeństwie.”
A co z poparciem społecznym?
Zła decyzja, wątpliwe uzasadnienie
Decyzję odrzucającą podpisanie rozporządzenia Ministerstwo Zdrowia argumentuje koniecznością dostosowania prawa do wymogów dyrektywy Komisji Europejskiej. Jednakże „lektura dokumentów uzgodnień międzyresortowych oraz uwag interesariuszy do projektu rozporządzenia wskazuje, że ani Rządowe Centrum Legislacji, ani Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie miało zastrzeżeń co do zgodności projektu rozporządzenia z prawem Unii Europejskiej. Dodatkowo na wniosek Krajowego Zrzeszenia Producentów Tytoniu, by rozpocząć dyskusję nad wprowadzeniem w PL ostrzeżeń tekstowo-obrazkowych po rewizji dyrektywy i biblioteki ostrzeżeń. Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało:
Skoro Ministerstwo Zdrowia w momencie tworzenia projektu rozporządzenia nie widziało problemu w zmieniającym się prawie unijnym, dlaczego zmieniło zdanie?
Ograniczenie sprzedaży i konsumpcji wyrobów tytoniowych jest niezbędne do ochrony zdrowia i życia Polaków, ograniczenia chorób i śmierci wywołanych używaniem tytoniu. W interesie Ministerstwa Zdrowia powinno być dbanie o zdrowie Polaków. Na działaniu Ministra Arłukowicza nie zyska nikt poza koncernami tytoniowymi, które zaoszczędzą ogromne pieniądze, przeznaczając je następnie na dalsze zwiększanie sprzedaży swoich śmiercionośnych wyrobów.
Bardzo liczymy na Państwa wsparcie. Wspólnie możemy zdziałać znacznie więcej!
Pobierz
-
20120330160051_Apel_organizacji_do_Ministra_Zdrowia.doc
doc ・27.65 kB
Źródło: Stowarzyszenie MANKO