"Dzięki Kaczyńskiemu wszyscy, którzy różnimy się od prezydenta Warszawy, teraz stajemy się gejami" - pisze Jacek Żakowski w Polityce.
"Zakaz Parady dotyka samych gejów tylko w niewielkim stopniu. Nic
im się przecież wielkiego nie stanie, jeśli nie przemaszerują ulicami Warszawy. Równie dobrze mogą
demonstrować na łące pod Wyszkowem. Media i tak ich pokażą. Natomiast nas wszystkich ten zakaz
dotyka w dużo większym stopniu. Bo propaguje taki model tradycjonalistycznej, ksenofobicznej
kultury i polityki, który Polsce szkodzi. Nie tylko psuje naszą demokrację, ale też osłabia nasze
modernizacyjne szanse i nadzieję wyrwania się z biedy. Dzięki Kaczyńskiemu wszyscy, którzy różnimy
się od prezydenta Warszawy, teraz stajemy się gejami".
Polityka, nr 22/2005 (2506),
Komentarz można przeczytać także w http://polityka.onet.pl: http://polityka.onet.pl/notki.asp?M=KO
Źródło: Polityka