Podkielecki obszar Natura 2000 "Ostoja Wierzejska" należy do najmniejszych w województwie świętokrzyskim oraz najbardziej zagrożonych presją inwestycji. Tak inwestorzy, jak i urzędnicy zbyt często nie respektują przepisów prawa unijnego forsując realizację uciążliwych dla środowiska przedsięwzięć. Tym razem będzie inaczej?
Jak kilkakrotnie informowaliśmy położony pod Kielcami obszar Natura 2000 "Ostoja Wierzejska" jest silnie zagrożony presją inwestycji o potencjalnie dużym oddziaływaniu na środowisko przyrodnicze.
Przedstawiciel Stowarzyszenia M.O.S.T. wziął udział w konsultacjach społecznych w gmachu Urzędu Miasta Kielce przy ul. Rynek 1 12.10. 2012.
Tym razem w bezpośredniej bliskości Ostoi planowano budowę linii wysokiego napięcia. Z budową wiązałaby się konieczność wycięcia 50-metrowego pasa naturalnego drzewostanu jodłowego o długości paru kilometrów. Projektowany przebieg linii zniszczyłby siedliska Natura 2000, świętokrzyski bór jodłowy oraz łąki trzęślicowe, a także stanowiska chronionych roślin (m.in. storczyków i goryczek wąskolistnych, wawrzynka wilczełyko, rosiczki okrągłolistnej) oraz stanowiska gatunków Natura 2000: przeplatki aurinii i dzięcioła czarnego (również kilka innych regionalnie nielicznych lub rzadkich gatunków ptaków oraz stanowiska grzybów zagrożonych wyginięciem).
Omawiany przebieg linii był jednym z czterech zaproponowanych przez inwestora. Z punktu widzenia społeczności lokalnych był on najbardziej pożądany, ponieważ niemal zupełnie omijał działki osób zainteresowanych. Jednak stanowisko Lasów Państwowych (Nadleśnictwo Kielce) było negatywne, ze względu na konieczność wykonania nieplanowanych cięć. Dodatkowo omawiana alternatywa na dalszym odcinku musiałaby przechodzić przez lasy Rezerwatu Sufraganiec, na co leśnicy nie mogli się zgodzić. Ponadto planowany przebieg linii w tym wariancie wchodził w konflikt z zapisami prawa dotyczącymi lokalizacji linii tego rodzaju w sąsiedztwie torów kolejowych.
W swoim wystąpieniu przedstawiciel Stowarzyszenia M.O.S.T. omówił walory przyrodnicze narażone na zniszczenie na skutek planowanej inwestycji oraz w zdecydowany sposób wykluczył możliwość realizacji takiego przebiegu powołując się na odpowiednie zapisy ustaw i Dyrektyw unijnych.
Trzeba przyznać, że inwestor wykonał rzetelną pracę przygotowując cztery alternatywne warianty przebiegu inwestycji. Wszystkie były opracowane w najdrobniejszych szczegółach, uwzględniały wszelkie możliwe uwarunkowania formalno-prawne.
Wszystko wskazuje na to, że udało się uzyskać kompromis i pokrzywdzeni nie będą ani ludzie, ani środowisko przyrodnicze, ani inwestor.
Wobec innych kłopotów Ostoi Wierzejskiej z inwestorami i urzędnikami opisane konsultacje należy uznać za sukces, a zaproponowane i przeprowadzone rozwiązania za wzorzec realizacji inwestycji potencjalnie konfliktowych ze względów społecznych i przyrodniczych.
Źródło: Stowarzyszenie M.O.S.T.