Fundacja Dzieci Niczyje zainaugurowała kolejną kampanię społeczną przeciwdziałającą przemocy w sieci. Działanie „Przytul hejtera” uświadamia szkodliwość wszechobecnego dziś w internecie hejtu i upowszechnia dobre standardy przeciwdziałania tego typu zachowaniom. Popularyzując właściwe zachowania, fundacja chce usunąć z sieci postępującą nienawiść.
„Czy hejtując innych możemy coś stracić? Czy hejtowanie wpływa na nasz wizerunek?” – pyta w najnowszym numerze magazynu „NumaNuma” Fundacja Dzieci Niczyje. I w tekście próbuje podjąć kwestie szkód wyrządzanych krzewieniem nienawiści w sieci. „Hejter nie widzi krzywdy, którą wyrządza odbiorcy, często więc nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo raniące mogą być jej/jego słowa czy zachowania” – rozwija dalej autorka tekstu.
Tę dyskusję, postawione wyżej pytania i twierdzenia osoby związane z warszawską organizacją próbują właśnie zaszczepić w świadomości całego polskiego społeczeństwa. 16 kwietnia br. w Kancelarii Prezydenta zainaugurowano akcję społeczną #przytulhejtera, która ma przeciwdziałać złym słowom rozpowszechnianym przez anonimowych w większości internautów.
– Wy doskonale rozumiecie swoich rówieśników, tych do których skierowana jest ta akcja – mówiła na spotkaniu Anna Komorowska, małżonka Prezydenta RP, która objęła swoim honorowym patronatem działania fundacji. – Warto rozmawiać, toczyć dialog. Trzeba sobie uświadomić, że słowo pisane może być najbardziej krzywdzącym, czasem też śmiercionośnym narzędziem. Dlatego naszą rolą jest obrona tych, którzy tej przemocy doświadczają. Warto wokół tej walki się gromadzić – przekonywała.
„Przytul hejtera” to wiele działań, których osią jest hashtag i udział wielu rozpoznawalnych osób przekonujących, że najlepszym przeciwdziałaniem wymierzonym w osoby krzywdzące innych jest pokazanie im dobra. W towarzyszącym akcji teledysku, w którym udział bierze kilka rozpoznawalnych nazwisk, m.in. wokalista zespołu Łąki Łan Włodek Paprodziad Dębowski czy raper Michał Proceente Kosiorowski autorzy chcą zachęcić do zmiany nastawienia i tytułowego „przytulenia hejtera”.
Wieloletni problem
Problem z łatwością przekazywania przemocy pojawił się wraz z upowszechnieniem internetu, o czym przekonywała Monika Sajkowska, dyrektor Fundacji Dzieci Niczyje. – Wtedy pojawiła się nasza fundacja. Uważamy, że trzeba przeciwdziałać przyczynom. Postrzegać sprawców, jako tych, którzy mają różne problemy i szukać ich genezy. Ten przekaz: „źle czynisz”, który musimy kierować w ich stronę, jest naszym celem – tłumaczyła w trakcie spotkania.
O problemie mówili też zaproszeni goście. Hejtowi w sieci od lat zapobiega Facebook. Jakub Turowski, head of public for Poland z Facebooka na spotkaniu mówił: – Rozwijamy szereg programów, również w języku polskim. Kierujemy je do poszczególnych grup docelowych: rodziców czy młodzieży – informował Turowski. – W akcjach podejmowanych poza platformą Faceboka angażujemy się aktywnie, w takie partnerstwa jak to, z Fundacją Dzieci Niczyje. Dzięki nim możemy w sposób rzeczywiście jak najlepszy i najbliższy dotrzeć z przekazem do adresatów.
Fundacja informuje, że według badań mowa nienawiści dotyka 4 na 10 młodych ludzi w wieku 14-17 lat. Z kolei tzw. cyberprzemoc, na którą składa się także przemoc werbalna dotyczy już co piątego nastolatka w Polsce (21,5 proc.). Na spotkaniu udostępniono też kolejne, nierzadko przerażające statystyki pochodzące z wielu polskich badań: 2,5 proc. wypowiedzi internetowych przekracza granice kultury, 60 proc. wypowiedzi internautów zawiera negatywne emocje, a zdaniem polskich nastolatków, debata online w 81 proc. przekracza granice kultury.
Źródło: Technologie.ngo.pl