Siedziba Stowarzyszenia „Samarytanin” w Goleniowie, gdzie wolontariusze Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) wydają żywność potrzebującym, to miejsce szczególne. Tutaj rodzi się przyjaźń i serce otwarte na potrzeby innych.
– Rozpoczęliśmy w połowie ubiegłego roku – mówi Iwona Fijałkowska, kierownik filii ChSCh w Goleniowie. – W 2011 roku pomocą żywnościową finansowaną przez gminę obejmiemy 640 osób – zapowiada.
Pierwsze wydawanie artykułów spożywczych z puli za 2011 rok odbyło się 4 kwietnia. Większość przybyłych po wsparcie to stali beneficjenci pomocy ChSCh.
– Między nami a potrzebującymi oraz między samymi beneficjentami zawiązała się nić sympatii – opowiada pani Iwona. – To niesamowite, jak ci ludzie sami na siebie zaczynają patrzeć inaczej. Pomagają sobie nawzajem.
Chęć otworzenia punktu wydawania odzieży to jedna z ostatnich inicjatyw podopiecznych (!) goleniowskiej filii.
– Otrzymujemy sporo odzieży od ludzi dobrej woli. Nasi beneficjenci poszukują obecnie miejsca, gdzie moglibyśmy ją wydawać – wyjaśnia kierownik filii.
Wcześniej podopieczni zatroszczyli się o pewną osobę, która żyła w tragicznych warunkach i przeniosła się do mieszkania socjalnego.
– Zajęli się nią, pomogli odnaleźć się w nowych warunkach – mówi pani Iwona.
(aw)