Polska Fundacja Polityki Narkotykowej Transformacja skrytykowała pomysł nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz kodeksu pracy proponowanej przez Ligę Polskich Rodzin i wzywa sejm do wysłuchania publicznego.
Szanowni Posłowie,
Na odbywającym się w tym tygodniu posiedzeniu
Sejmu RP odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii oraz kodeksu pracy proponowanej przez
klub poselski Ligii Polskich Rodzin. W imieniu sygnatariuszy
petycji skierowanej w tej sprawie do Państwa proszę o skrytykowanie
posuniętych do granic absurdu propozycji Klubu Ligii Polskich
Rodzin.
Uważamy, iż Sejm RP powinien wykorzystać
możliwość pracy nad tematem polityki narkotykowej jaką daje mu,
poruszająca tak wiele aspektów, przedstawiona nowelizacja. Powinien
jednak uczynić to przy wsparciu ekspertów i przedstawicieli
społeczeństwa obywatelskiego, wysłuchując argumentów wszystkich
stron.
Od czasu ogłoszenia przez LPR pomysłu na
'lepszą walkę' z użytkownikami narkotyków pod petycją wzywająca
Sejm do zorganizowania, zgodnie z prawem i regulaminem sejmowym,
wysłuchania publicznego, podpisało się ponad 2000 osób.
800 z nich chciało by wziąć udział w takim
wysłuchaniu. Wśród nich były minister zdrowia Marek Balicki (SDPL),
Jacek Charmant dyrektor Monar Warszawa, Jan Chrostek Maj – znany
terapeuta z krakowskiej Fundacji Antidotum, Marek Beniowski z
Górnośląskiego Stowarzyszenia "Wspólnota", Robert Srogosz z Unii
Pacjentów Programów Metadonowych „Wyzwolenie” oraz Grzegorz
Wodowski z Monar Kraków. Oczywiście nie wszystkie osoby mogły by
uczestniczyć w takim wysłuchaniu, ale ich pisemne opinie mogły by
przysłużyć się lepszemu zrozumieniu przez Państwa problemów
związanych z wszystkimi aspektami obecnego reżimu, kontroli
narkotyków.
Jestem pewien, iż przy takim podejściu, uda się
Państwu odkryć wiele zaskakujących faktów, a w dłuższej
perspektywie uczynić polską politykę narkotykową bardziej
cywilizowaną, efektywną i racjonalną. To wysłuchanie publiczne może
być pierwszym krokiem na drodze do uzdrowienia sytuacji.
Chciałbym także bezpośrednio odnieść się do
pomysłów zawartych w propozycji Ligii Polskich Rodzin i uzupełnić
krytykę przedstawioną w opiniach Krajowej Konfederacji Pracodawców
i pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
PROMOCJA I SYMBOLE KOJARZĄCE SIĘ Z
NARKOTYKAMI
Uważam za karygodną opinię przedstawioną przez
Urząd Komitetu Integracji Unii Europejskiej, w której urząd ten
twierdzi, iż przedstawiona nowelizacja jest zgodna z prawem
Wspólnoty Europejskiej. Na podstawie traktatu Wspólnoty
Europejskiej oraz przedstawionego przez Komisję Europejską
oficjalnego ostrzeżenie wystosowanego do Grecji w 2000r, kiedy tak
zakazała produktów z liśćmi konopi, można stwierdzić, iż
rozszerzony przez LPR zakaz narusza fundamentalne zasady
obowiązujące w Unii Europejskiej, to jest zasady wolnego handlu.
Jeśli, dajmy na to, koszulka z liściem konopi, jest dostępna na
rynkach dwóch krajów UE, to musi być dopuszczona do obrotu w całej
Wspólnocie Europejskiej.
Istniejący już zapis zakazujący promowania
narkotyków, którego dotąd myślą przewodnią był słuszny w granicach
zdrowego rozsądku, zakaz reklamy narkotyków, obecnie zmieniony
zostaje w pełne działania cenzury prewencyjnej, ograniczającej
swobody osobiste gwarantowane przez Konstytucje i zagrażające
wolności wypowiedzi także w produkcjach filmowych, audio czy
drukowanych. Takie działania cenzorskie są wprost zakazane przez
Konstytucje RP.
Noszenie takich czy innych symboli związanych z
narkotykami jest dla wielu wyrazem żądania wolności w sferze
obyczajowej, przejawem kontr-kultury, jest także często wyrazem
buntu młodego pokolenia. Naturalnego buntu, który poprzez
stworzenie przez obecne prawo efektu 'zakazanego owocu' często
związany jest z niedozwolonymi roślinami czy substancjami.
Pogłębianie tego efektu przez absurdalny i niejasny zapis tylko
pogorszy sytuację, a w rezultacie okaże się on nieegzekwowalny i
jeszcze bardziej ośmieszy prawo.
ZAKAZANE ZIARNA KONOPI
Obecnie sprawa obrotu ziarnami konopi jest już
regulowana przez polskie prawo. W lutym 2005 roku ówczesny Minister
Finansów, Jerzy Hausner, wydał, zgodnie z decyzją ramową UE,
rozporządzenie wprowadzające reglamentacje na sprowadzanie i
eksport ziaren konopi z krajów trzecich i UE.
Zamiast wciąż bezmyślnie zaostrzać prawo w tym
zakresie i jeszcze bardziej uderzać w indywidualnych hodowców,
którzy uprawiają zakazane rośliny by nie korzystać z usług dilerów
i zorganizowanej przestępczości, zastanowić należy się czy nie
lepiej jest zezwolić na uprawę np. konopi na własne potrzeby dla
dorosłych obywateli. Tak było w Polsce, aż do 1997 roku, takie
rozwiązanie funkcjonuje w Belgii, a w zeszłym roku izba niższa i
wyższa czeskiego parlamentu przyjęła takie prawo, choć zawetował
je, po interwencji swojego sąsiedniego kolegi, tamtejszy prezydent.
Może warto, choć podyskutować nad tym pomysłem i bliżej przyjrzeć
się argumentom za tym przemawiającymi?
ZAKAZ PRACY I NARKO-TESTY
Nowelizacja nie uwzględniła sytuacji osób
będących na programach substytucyjnych, przyjmujących legalnie
środki odurzające, przez co dyskryminuje te osoby w pracy co jest
niezgodne z prawem europejskim i narusza Konstytucje RP.
Popieramy argumentację i krytykę Konfederacji
Pracodawców Polskich, choć w przypadku dopuszczenie do stosowania w
miejscach pracy testów narkotykowych podkreślamy, iż może to
dotyczyć tylko i wyłącznie niektórych, szczególnych zawodów, takich
jak na przykład pilot samolotu. Takie rozwiązanie jest zgodne z
liną orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz z
rekomendacjami Platformy Etycznej Grupy Pompidou Rady Europy, w
pracy nad którymi miałem zaszczyt uczestniczyć jako ekspert
Europejskiej Koalicji dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk
Narkotykowych ENCOD.
Z całą pewnością przedstawiona nowelizacja nie
gwarantuje respektowania w tym zakresie praw podstawowych
wyrażonych Europejską Kartą Praw Podstawowych oraz wspomnianych
rekomendacji i opinii Grupy Pompidou Rady Europy.
SPECJALNE KARY DLA ZARZĄDZAJĄCYCH LOKALAMI
ROZRYWKOWYMI
Zgadzamy się, z stanowiskiem pierwszego prezesa
Sądu Najwyższego, w którym zwraca on uwagę na niekonstytucyjność
proponowanych rozwiązań i naruszenie gwarantowanych praw i swobód
obywatelskich. Z pewnością przepisy te mają charakter
dyskryminacyjny.
Z poważaniem,
Prezydent Fundacji
Polska Fundacja Polityki Narkotykowej - Transformacja
email: artur.radosz@gmail.com
www: http://drugpolicy.pl
TEL. +48 506 715 733
Cd. na nast. stronie
ZAŁĄCZNIK 1
IP/00/1204
Bruksela, 24 Październik 2000 r.
Wolny obrót towarami: Komisja Europejska prosi
Belgię, Finlandię oraz Grecję do zdjęcia barier handlowych
Komisja Europejska zdecydowała się poprosić
Belgię, Finlandię oraz Grecję o zdjęcie serii barier handlowych na
wspólnym rynku. Komisja zapytała Belgię o zdjęcie barier w imporcie
wózków inwalidzkich, poprosiła Finlandię by zajęła się ona
przeszkodami w imporcie dodatków witaminowych oraz wezwała Grecję
do zdjęcia restrykcji dotykających importu serii produktów takich
jak na przykład ubrania, buty, czy kosmetyki zawierające logo
konopi lub w skład których wchodzą konopie.
Te formalne wezwania zostaną wydane w formie
wyrażenia opinii, co jest drugą fazą formalnych procedur związanych
z naruszeniem Traktatu Wspólnoty Europejskiej (Artykuł 226). Jeśli
w ciągu 2 miesięcy nie będzie odpowiedzi do wyrażonych opinii,
Komisja może skierować sprawę do Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości. Komisja zdecydowała się także skierować sprawę
Grecji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z powodu
restrykcji nałożonych na import produktów medycznych. We wszystkich
czterech sprawach Komisja uważa, iż Kraje Członkowskie naruszyły
zasady Traktatu Wspólnoty Europejskiej dotyczących wolnego obrotu
towarami (Artykuł 28).
[…]
Grecja: produkty związane z konopiami
A Greek law banning the promotion of illegal
drugs is being applied to a range of clothing, shoes, stationary,
accessories and cosmetics marketed with a cannabis leaf logo or
where hemp (cannabis in Greek) is listed as a raw material.
Part of the problem is that in Greek the word
"cannabis" refers to both the illegal drug and the plant hemp,
whose use in textile production for example, is entirely legal. The
result is that a series of products that either feature a cannabis
logo or contain hemp and that are legally manufactured and/or sold
in other Member States have often been confiscated in Greece. The
Commission regards this as a barrier to the free movement of goods
within the Internal Market. The Greek authorities have explained
that they have not closed the shops selling the cannabis-branded
goods and confiscate products only when the logos or marketing
methods used, in their view, clearly promote illegal drug use.
However, confusion persists because, despite
the Commission's requests, the Greek authorities have not made
clear what exactly they regard as illegal advertising and,
according to complaints received by the Commission, are still
confiscating a range of goods that carry neither symbols nor
wording that could be interpreted as the promotion of cannabis. The
continuing uncertainty as to what may and may not be legally
marketed effectively makes it impossible to market the full range
of products in Greece. Although the Commission has no problem with
the Greek law banning the promotion of illegal drugs, it does
consider that the way in which the law is applied can constitute an
infringement of EC Treaty rules on the free movement of goods.
Źródło: http://drugpolicy.pl