Przygotowań do świąt nie należy odkładać na ostatnią chwilę. Już niedługo hodowcy ryb będą odławiać karpie, które trafią na wigilijne stoły. Podczas przedświątecznych zakupów wiele osób przejmie się losem masowo sprzedawanych ryb tylko po to, by… przypomnieć sobie o nich w czasie następnych świąt.
Klub Gaja działa na rzecz zwierząt przez cały rok. Praca ta
nakierowana jest m. in. na zmianę przepisów tak, aby ryby hodowlane
(w tym karpie!) były w odpowiedni sposób chronione. Ty też możesz w
tym pomóc. Przeczytaj opis najważniejszych działań i dowiedz się o
opracowywanych właśnie zmianach prawnych.
Jeszcze żywy karp - konsultacje zmian prawnych
Akcję "Jeszcze żywy karp" Klub Gaja prowadzi od 1998 roku. W
2006 roku stowarzyszenie zwróciło się do Ministerstwa
Sprawiedliwości w sprawie łamania zapisów ustawy "O ochronie
zwierząt" w trakcie sprzedaży ryb. Chodziło o ich nadmierne
stłoczenie w pojemnikach, w których były przewożone i sprzedawane,
pakowanie żywych stworzeń do worków foliowych, zadawanie im
niepotrzebnych ran i cierpień oraz zabijania karpi na oczach
ludzi.
W 2007 roku Klub Gaja otrzymał odpowiedź z Ministerstwa, w
której m.in. czytamy: "Dokonana w Ministerstwie Sprawiedliwości
analiza przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie
zwierząt prowadzi do wniosku, iż nie reguluje ona postępowania z
rybami, a jedynie ze zwierzętami, które enumeratywnie wymienione są
w art. 2 powołanej ustawy. W związku z powyższym, zachowania
opisane przez Pana (Prezesa Klubu Gaja) w wystąpieniu dotyczące
niewłaściwego postępowania z rybami, nie podlegają
odpowiedzialności karnej, którą przewidują przepisy art. 35-37
ustawy o ochronie zwierząt."
Po wyjaśnieniach Ministerstwa Sprawiedliwości w grudniu 2007
roku Klub Gaja zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby
rozpocząć prace legislacyjne w celu objęcia ochroną ryb
hodowlanych. Po wielu miesiącach korespondencji w lipcu 2008 roku
stowarzyszenie otrzymało od Ministerstwa projekt zmian w Ustawie o
Ochronie Zwierząt. Nie są one jednak zgodne z oczekiwaniami
stowarzyszenia, a tym bardziej z obowiązującymi w tym zakresie
dyrektywami Unii Europejskiej. Klub Gaja przekazał więc swoje uwagi
i czeka na zakończenie tzw. konsultacji nad zmianami, którymi
zajmuje się Departament Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii (przy
Ministerstwie Rolnictwa). Stąd dokumenty trafią do Kancelarii
Prezesa Rady Ministrów i określenia tzw. Oceny Skutków
Regulacji.
Ministerstwo nie musi uwzględnić uwag Klubu Gaja, ale powinno
się do nich odnieść choć nie musi o tym powiadamiać stowarzyszenia.
Natomiast uzasadnienie, które będzie zawierało informacje dotyczące
zgłoszonych stanowisk do projektu zmian zostanie zamieszczone na
stronach Ministerstwa w chwili przekazywania go do Kancelarii
Prezesa Rady Ministrów. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany przez
Radę Ministrów trafi pod obrady Sejmu. Tutaj swoje zmiany w
projekcie mogą proponować posłowie. To szansa, by w ten sposób
wprowadzić zmiany, które proponuje Klub Gaja, a które mogą nie
zostać uwzględnione przez Ministerstwo Rolnictwa.
Sympatyków stowarzyszenia i wszystkich ludzi wrażliwych na los
masowo hodowanych ryb (w tym karpi!) będziemy prosić o wsparcie
naszych działań i kierowanie listów, e-maili i faxów do posłów z
Waszych okręgów wyborczych. W odpowiednim momencie właściwe pismo
roześlemy do Was oddzielnymi e-mailami.
Źródło: Klub Gaja