Kapituła Nagrody złożona z przedstawicieli małopolskich redakcji zdecydowała, że Tomasz Olbratowski z RMF FM jest najlepszym dziennikarzem radiowym i jednocześnie najbardziej wyróżniającym się dziennikarzem roku 2006 w Małopolsce.
- W tym roku mija 10 lat odkąd rozpocząłem
prezentowanie codziennych felietonów w radiu RMF – powiedział
laureat nagrody głównej. – Dziękuję za uznanie.
Dziennikarzem prasowym roku została Małgorzata
Nitek z Gazety Krakowskiej. Uznanie przyniosły jej serie artykułów
o wyborach samorządowych oraz cykle wywiadów z politykami, w
których zadawała wyłącznie trudne pytania.
W kategorii dziennikarstwa telewizyjnego
zwyciężył Leszek Kabłak, reporter TVN 24. Jury zaimponował
niezwykłą precyzją i pasją w relacjonowaniu ważnych i
kontrowersyjnych wydarzeń, profesjonalizmem, szybkością reakcji i
rzetelnością przekazu. Kabłak wyróżnił się także wysoką kulturą
słowa, brakiem napastliwości, jak również przedkładaniem
koleżeńskości i życzliwości ponad doraźną walkę konkurencyjną.
- Nie stał bym tutaj, gdyby nie pomoc całej
redakcji – mówił laureat. – Dziękuję również widzom i mam do nich
prośbę. Gdy pojawiam się w telewizorze, proszę nie regulować
odbiorników. Tak wyglądam.
W tym roku po raz pierwszy została przyznana
nagroda za publikacje w internecie. Zwyciężył Zygmunt Moszkowicz z
Interia.pl. – Lepiej późno niż wcale – cieszył się. – Proszę
Was o większe zaufanie do dziennikarstwa internetowego. Wiele lat
pracowałem w prasie, radiu, telewizji. A teraz w portalu łączę
wszystkie doświadczenia w jedno. Przyszłość należy do
Internetu.
Magdalena Uchto z miechowskiego oddziału
Gazety Krakowskiej to dziennikarz lokalny roku. – Bardzo
dziękuję, że docenieni zostali reporterzy z mniejszych miast.
Równocześnie przepraszam rodzinę, że zbyt rzadko przebywam w domu –
mówiła Uchto.
Jarosław Knap, prowadzący galę wraz z
ubiegłoroczną laureatką Nagrody Brygidą Grysiak, nie miał dla
rodziny reporterki pocieszenia. – Nie łudźcie się. Tak już
zostanie.
- Moi bliscy akurat cieszą się z moich wyjazdów
– stwierdził Daniel Zieliński (TVN), najlepszy dziennikarz śledczy. Zaszczytny tytuł uzyskał za żmudne i konsekwentne
docieranie do prawdy - nawet wbrew policji i prokuraturze.
Na akcent prywatny pozwolił sobie również
dziennikarz sportowy roku - Wojciech Słoń z RMF FM. – Mój
syn mówi: Legia cacy, Wisła be. Mam nadzieję, że teraz mój
autorytet nieco wzrośnie – żartował.
Nawiązywanie do najlepszych tradycji
krakowskiej inteligencji katolickiej, uważnie słuchanej w całym
kraju zarówno przez starszych, jak i młodszych odbiorców,
przyniosło laur Markowi Zającowi z Tygodnika Powszechnego w
kategorii publicysta roku. – Wiedziałam, że kiedyś zwyciężysz –
gratulowała ze sceny Brygida Grysiak. – W końcu siedzieliśmy w
jednej ławce w szkole.
Wyróżnienie dla fotoreportera odebrał Bartosz Solik z Agencji Fotograficznej Visavis.pl.
Dziennikarze wyróżnili również rzecznika
prasowego – dyplom otrzymała Bogusława Marcinkowska z
Prokuratury Okręgowej w Krakowie (za wielką życzliwość wobec
dziennikarzy i mężne informowanie o kolejnych aferach) oraz
osobowość medialną – księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
(za odpowiednią współpracę z dziennikarzami oraz przybliżenie
wielkiej tajemnicy winy i wagi oczyszczenia w polskim
Kościele).
Zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymali
medale, a laureat Nagrody Głównej również statuetkę autorstwa
Kazimierza Adamskiego oraz pióro od Marszałka Województwa.
Marszałek ufundował również dla fotoreportera próbkę swoich
własnych umiejętności fotograficznych. Uroczystość miała miejsce
podczas IV Balu Dziennikarzy Małopolski w krakowskiej Willi
Decjusza.
Źródło: Organizator