– Jako mieszkaniec gminy już wiele lat temu widziałem, ile osób boryka się z problemami, utratą pracy, czy uzależnieniami. Te same osoby w niektórych zakładach pracy były traktowane jako „kategoria B” – zauważa Janusz Frąckowiak, wójt gminy Przemęt. To właśnie tam działa spółdzielnia socjalna Konwalia, dająca zatrudnienie ludziom, którym nieco trudniej jest odnaleźć na rynku pracy. Jest też pewnego rodzaju wizytówką i powodem do dumny.
Konwalia jest jedyną na terenie subregionu leszczyńskiego spółdzielnią socjalną, która powstała z inicjatywy lokalnego samorządu. Jego wójt przyznaje, że podczas swojej ścieżki zawodowej zaobserwował wiele ludzkich problemów i tragedii, z którymi niejednokrotnie mierzyli się mieszkańcy gminy. Widzi w społeczeństwie niechęć do patrzenia na problemy.
– Na świecie panuje znieczulica. Ludzie myślą: „ważne, że mi się to nie dzieje”. Odpychają te myśli – mówi.
Pomysł na powstanie spółdzielni, która da pracę osobom borykającym się z trudnościami życia codziennego (np. bezrobotnym, wychodzącym z uzależnień, będącym blisko wieku emerytalnego) powstał z inicjatywy ówczesnego sekretarza gminy. Samorząd potrzebował wtedy wsparcia w zakresie utrzymania porządku (np. przy obsłudze plaży gminnej) i to w tym kierunku postanowił rozwinąć swój pomysł.
Szczęśliwi ludzie mają pracę
Aktualnie Konwalia daje pracę 9–11 osobom. Głównym członem jej działań jest zagospodarowanie terenów zielonych. Ponadto świadczy usługi sprzątania pomieszczeń i obiektów (szkoły, przedszkola, urząd).
– Na pierwszym miejscu stawiamy człowieka. Bo szczęśliwi ludzie to tacy, którzy mają pracę, godziwe wynagrodzenie i dobrą atmosferę w niej panującą – ocenia wójt Janusz Frąckowiak.
Prezesem spółdzielni jest Michał Żok, pracownik urzędu.
– Gdy objąłem tę funkcję, nie miałem doświadczenia w temacie. Początkowo zatrudniliśmy 10 osób, wszystkiego powoli się uczyliśmy. Dziś jestem dumny, że kilka osób wytrwało z nami do emerytury, a niektórzy otworzyli własną działalność gospodarczą. Moim zdaniem na standardowym rynku pracy by tego nie osiągnęli – ocenia prezes.
Siła szybkiego reagowania
Konwalia zdążyła już zbudować swoją markę. Jest kojarzona z gminą i rozpoznawalna. Kilku pracowników jest w jej szeregach od początku działalności.
– Dziś nie wyobrażam sobie, żebyśmy tej Konwalii nie mieli. To nasza siła szybkiego reagowania. Gdy coś się wydarzy – pracownicy są zawsze pod ręką. Wsiadają w samochód i działają – zauważa wójt Frąckowiak.
Spółdzielnia planuje rozwój i kolejne zatrudnienia pracowników. Oczywiście – są też ciemniejsze strony tego typu działań. Samorządowcy walczą ze stereotypami, jakie krążą wokół przedsiębiorczości społecznej.
– Spotykamy się z pewnymi łatkami i stwierdzeniami dotyczącymi uzależnień. Wiele osób, słysząc „socjalna” myśli, że w spółdzielni pracuje się za darmo, że jakość usług jest niższa. To nieprawda – mówią.
Gmina Przemęt ma nadzieję, że okoliczne samorządy – idąc jej przykładem – wezmą sprawy w swoje ręce i zainspirują się pomysłem utworzenia takiego podmiotu u siebie. Po co? Dzięki temu aktywnie włączą się w aktywizację osób defaworyzowanych, skorzystają ze środków zewnętrznych na rozwój gminy, bezpośrednio wpłyną na jakość świadczonych usług, ale też zbudują społecznie odpowiedzialny samorząd.
Działasz na terenie subregionu leszczyńskiego planujesz powołać przedsiębiorstwo społeczne i zatrudniać osoby bezrobotne? Stowarzyszenie Centrum PISOP wesprze cię w tym pomyśle. Dysponujemy środkami finansowymi na utworzenie i utrzymanie miejsc pracy.
Chcesz wiedzieć więcej? Skontaktuj się z naszą kadrą pod numerem telefonu: 534 202 744 oraz stacjonarnie w Lesznie, przy ul. Słowiańskiej 59.
Źródło: Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich "PISOP"