Politycy planują duże zmiany w funkcjonowaniu samorządów. Podczas zjazdu akcji Masz Głos 114 działaczek i działaczy z 88 miejscowości w całej Polsce oraz współpracujący z nimi radni dyskutowali o tym, jak sprawić, by mieszkańcy mieli większy wpływ na to, co dzieje się w ich gminach: czy ograniczenie kadencji rozwiąże problemy? Czy w nadchodzących wyborach warto kandydować do rady? Co można zrobić, żeby głos mieszkańców miał znaczenie?
Czy warto wprowadzać limit kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast?
Uczestnicy akcji i ich partnerzy – radni z Klubu Aktywnych Radnych akcji Masz Głos rozmawiali między innymi na temat wprowadzenia limitu kadencji dla wójtów burmistrzów i prezydentów miast:
Zdania uczestników były podzielone:
– Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Trzeba pamiętać, że wójt, który jest długo u władzy naprawdę wie wszystko o swojej gminie. Nowej osobie trudno będzie działać skutecznie bez takiej wiedzy – mówił Leszek Majczyna, radny gminy Stara Biała w woj. mazowieckim.
– Mówiąc z pespektywy małej gminy uważam, że takie ograniczenie jest potrzebne. Po pierwsze dla tego, że wójt to dla nas największy pracodawca. Po drugie, kiedy w gminie jest taki „wójt od zawsze” i ludzie nie widzą nawet innej możliwości, nie ma szans na wykształcenie się potencjalnych kontrkandydatów – nie zgadzała się Anna Sidor, radna gminy Lipnik w woj. świętokrzyskim.
– Ja natomiast będę się upierać, że takie sterowanie z góry przyniesie więcej szkody niż pożytku. Rozwiązaniem takich problemów jest edukacja i rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Uważam, że limity kadencji byłyby markowaniem demokracji – mówiła Elżbieta Wąs z grupy Miasto Obywatelskie Lubartów.
Nic nie zastąpi aktywności
– Często aktywiści lokalni narażają się na krytykę. Jednak jeśli chcemy, żeby nasz głos był słyszalny musimy korzystać z możliwości, które daje nam prawo. Muszę to podkreśli: samorząd to nie są urzędy, to nie są budynki. Samorząd to przede wszystkim mieszkańcy – powiedział Stanisław Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, który gościł na zjeździe.
Uczestnicy zgodzili się, co do jednego: najważniejsze jest działanie tu i teraz. Nie wiadomo jeszcze jakie decyzje podejmą politycy, jasne jest, że z ulepszaniem gmin nie ma na co czekać. W czasie spotkania uczestnicy przygotowali plany działania w swoich miejscowościach.
Co można robić już teraz?
- Docierać z informacją o tym, co dzieje sie w gminie do mieszkańców:
Prostym sposobem jest nagrywanie i publikowanie sesje rady gminy. Tak robi od kilku miesięcy Stowarzyszenie Odnowy Gminy Jemielnica (woj. opolskie), które dba o dostępności władz samorządowych dla mieszkańców. Już od początku grudnia publikują nagrania z sesji rady, sprawozdania z aktywności poszczególnych radnych i raporty z realizacji najważniejszych zadań.
Inni uczestnicy akcji namawiają radnych, by pełnili regularne dyżury i udostępniali mieszkańcom swoje maile i numery telefonów. Wszystko po to, aby radni i mieszkańcy byli w stałym kontakcie.
- Wpływać na gminne finanse:
Można to robić tak, jak Stowarzyszenie Kreatywnych Kobiet „Na obcasach” w Jońcu (woj. mazowieckie), które pracuje nad wydzieleniem z budżetu gminy funduszu sołeckiego. Lokalna społeczność aktywnie zaangażowała się w rozmowy i dyskusje na ten temat. Pomocne okazały się także władze samorządowe.
Wiele działających w akcji Masz Głos grup zajmuje się również budżetami obywatelskimi: część zabiega o wprowadzenie, a cześć ocenia dotychczasowe edycje i proponuje poprawki.
- Zmieniać otoczenie:
Tak jak Młodzież z Gminy Lisewo (woj. kujawsko-pomorskie) dołączyła do akcji Masz Głos, by uzyskać pomoc w zagospodarowaniu ogródka Jordanowskiego jako miejsca spotkań dla gminnej społeczności. Zebrano już pomysły w przedszkolach, szkołach podstawowych (w formie rysunków) i w gimnazjach, a także zorganizowano piknik, podczas którego starsi mieszkańcy i mieszkanki rysowali makietę ze swoimi propozycjami. Do tej pory w akcji Masz Głos udało się już wspólnie zmienić wiele miejsc np.: plaże, skwery, a nawet zapomniane budynki
- Zachęcać innych do działania:
Tak jak Fundacja „Motywacja i Działanie” z Międzyzdrojów (woj. zachodniopomorskie) postanowiła wspólnie z władzą samorządową stworzyć mural promujący wolontariat. Często w akcji bardzo dobrze sprawdza się również organizowanie otwartych spotkań, festynów i pikników. Uczestnicy od lat organizują również Święta Samorządu Lokalnego, podczas których mieszkańcy mają okazję lepiej poznać swoich radnych.
– Takich przykładów jest wiele, w całe Polsce. Nasi uczestnicy mają mnóstwo pomysłów na to jak sprawić , żeby władze i mieszkańcy ze sobą współpracowali, a samorząd lokalny oznaczał lokalną wspólnotę – mówi Joanna Załuska, dyrektor programu Masz Głos, Masz Wybór w Fundacji im. Stefana Batorego.
Uczestnicy akcji Masz Głos nie tylko współpracują, ale również rywalizują. W czerwcu tego roku, gminy, w których najlepiej przebiega współpraca pomiędzy mieszkańcami a władzami zostaną nagrodzone tytułem Super Samorząd.
Kontakt:
O akcji Masz Głos:
Masz Głos to prowadzona przez Fundację im. Stefana Batorego akcja wspierająca mieszkańców i mieszkanki z całej Polski w działaniu na rzecz najbliższego otoczenia, we współpracy z władzami lokalnymi. Akcja przypomina, że samorząd to nie tylko władze, lecz wszyscy mieszkańcy i mieszkanki, wobec czego wszyscy mają prawo decydować o tym, co dzieje się w ich otoczeniu. Od 2002 roku udział w akcji wzięło ponad 1800 grup, organizacji i instytucji z prawie 1000 gmin w całej Polsce. Partnerami akcji są Stowarzyszenie Polites ze Szczecina, Stowarzyszenie Homo Faber z Lublina, Fundacja Aktywności Lokalnej z Poznania i Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej Bona Fides z Katowic.