Chociaż Skype jest jednym z flagowych produktów z Redmond, wciąż daleko mu do doskonałości. I chociaż wraz z serią smartfonów Lumia zyskał całkowicie nowe życie, złośliwi twierdzą, że tak naprawdę to powolna agonia. Ale może jeszcze nie pora, by kupować wieńce.
Pracujący nad Skypem zespół ekspertów wspomniał o zmianach, jakie czekają w najbliższym czasie komunikator internetowy. Jako, że wchodzi on w skład podstawowych funkcjonalności urządzeń z linii Lumia, wypadałoby dostosować go do ich, bądź co bądź, wysokiego poziomu jakościowego.
Narzędzia, których można w tym celu użyć, są już w Lumiach obecne – urządzenia nagrywające dźwięk, których jest kilka (mikrofonów). Teraz zostaną w sprytny sposób wykorzystane przez Skype'a, a to dzięki zaimplementowaniu w niego odpowiednich rozwiązań programistycznych.
Kiedy program będzie używał jednocześnie kilku mikrofonów, wzrośnie jego zdolność do wyodrębniania dźwięków. Idąc za ciosem, oddzieli dźwięki zakłóceń, szumy i otoczenie od naszego głosu, stawiając go w pozycji priorytetowej. Generalnie to, co będzie znajdowało się na wprost od mikrofonu otrzyma najwyższy priorytet przetwarzania – wszystko inne zostanie wyciszone.
Ulepszeń Skype'a ma być więcej, ale Microsoft na razie nie zdradza szczegółów odnośnie innych rozwiązań, jakie otrzyma komunikator. Wiadomo jedynie, że wspomniana funkcja już jest obecna we flagowych modelach Lumii, a całość obszernej aktualizacji Skype'a odbywać się będzie w częściach.
Źródło: Technologie.ngo.pl