Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Maciej Sopyło pisze w dzienniku Metro: Gdy zakładając firmę lub stowarzyszenie, wpisałeś w dokumentach swój prywatny numer telefonu czy adres, twoje dane mogą znaleźć się w każdej bazie telemarketingowej w Polsce. Legalnie sprzeda je Główny Urząd Statystyczny.
By założyć w Polsce firmę czy np. stowarzyszenie, trzeba uzyskać
wpis w Krajowym Rejestrze Sądowym. Później Główny Urząd
Statystyczny nadaje nam numer REGON, a urząd skarbowy NIP.
- Trwa to kilka tygodni - mówi Krzysztof z podwarszawskie go Pruszkowa, który rejestrował stowarzyszenie. - Zaskoczyło mnie tylko to, że po miesiącu na moją prywatną komórkę zadzwonił przedstawiciel Plus GSM, proponując telefon na firmę. Skąd miał mój numer? Nie mam pojęcia.
GUS nie ujawnia, ile danych kupują od niego telemarketerzy, utrzymuje, że na tym nie zarabia, bo klienci płacą tylko za koszty wyszukiwania w bazie danych, ile konkretnie, urząd nie chce zdradzić.
Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych potwierdza tylko, że informacje o przedsiębiorcach są jawne.
Bartosz Sadowski z firmy Centrum Ochrony Danych Osobowych nie ma wątpliwości: - Formularz GUS jest niedopracowany i trzeba go poprawić.
Czytaj: "Nikt nic nie wie, czyli jak GUS sprzedaje nasze dane", Maciej Sopyło, Metro, 28.04.2009
- Trwa to kilka tygodni - mówi Krzysztof z podwarszawskie go Pruszkowa, który rejestrował stowarzyszenie. - Zaskoczyło mnie tylko to, że po miesiącu na moją prywatną komórkę zadzwonił przedstawiciel Plus GSM, proponując telefon na firmę. Skąd miał mój numer? Nie mam pojęcia.
GUS nie ujawnia, ile danych kupują od niego telemarketerzy, utrzymuje, że na tym nie zarabia, bo klienci płacą tylko za koszty wyszukiwania w bazie danych, ile konkretnie, urząd nie chce zdradzić.
Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych potwierdza tylko, że informacje o przedsiębiorcach są jawne.
Bartosz Sadowski z firmy Centrum Ochrony Danych Osobowych nie ma wątpliwości: - Formularz GUS jest niedopracowany i trzeba go poprawić.
Czytaj: "Nikt nic nie wie, czyli jak GUS sprzedaje nasze dane", Maciej Sopyło, Metro, 28.04.2009
Źródło: Metro
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.