Mazowieckie rozmowy o Narodowym Planie Rozwoju
1 kwietnia 2005 roku odbyła się w Warszawie regionalna konferencja podsumowująca dotychczasowe konsultacje Narodowego Planu Rozwoju na Mazowszu. Uczestniczyli w niej przedstawiciele rządu, władze województwa, przedstawiciele samorządów różnych szczebli i organizacji pozarządowych. Wiadomo już, że konsultować NPR warto i trzeba. To pierwsza taka okazja, żeby wpłynąć na kształt tak ważnego dokumentu strategicznego. Wie o tym również Mazowsze, które w latach 2007-2013 może otrzymać ok. 2,3 mld euro czyli ponad 9 mld zł.
W czasie spotkania padło wiele górnolotnych słów. Ale też wiele
ważnych deklaracji. Przemawiający w imieniu rządu i władz regionalnych prześcigali się w
podkreślaniu wagi dokumentu i udziału społeczeństwa w jego tworzeniu. Marszałek Adam Struzik mówił:
"żeby skutecznie wykorzystać środki strukturalne potrzebne jest partnerstwo angażujące Unię
Europejską, państwa, regiony, samorządy, sektor prywatny i pozarządowy". Minister
odpowiedzialny za konsultacje NPR - Lech Nikolski deklarował: "tak ważnej kwestii jak rozwój
kraju nie można rozważać bez szerokich konsultacji społecznych".
To dobry sygnał. Jeśli przedstawiciele zarówno strony rządowej, jak
samorządowej podkreślają znaczenie programowania regionalnego i konieczność zwiększenia kompetencji
samorządów w procesie wykorzystywania środków strukturalnych, to jest szansa, że w przyszłości
kłopotów z wydawaniem środków, nie tylko unijnych, będzie przynajmniej mniej. A jeśli wspomnieć
jeszcze słowa ministra Nikolskiego: "podzielmy się odpowiedzialnością, bo inaczej tego zrobić
się nie da" to można już zacząć sobie wyobrażać, że za chwilę będziemy żyć w raju.
No, może prawie w raju. Zaraz potem przywoływane są bowiem reakcje
samorządów lokalnych, które często uważają, że centralizm rządowy jest jeszcze do strawienia,
gorzej z centralizmem regionalnym. To budzi prawdziwy lęk. Żeby go trochę zmniejszyć min. Nikowski
proponował, żeby regiony określiły 3 najważniejsze problemy, które zostały by włączone w formie
załącznika do NPR-u. Być może władze regionalne mogłyby zapytać powiaty i gminy o 3 podstawowe
sprawy do załatwienia w następnym okresie programowania i wskazane typy włączyć do strategii
rozwoju województwa. Tak, żeby stanowiły swoisty punkt odniesienia do podejmowanych w przyszłości
działań.
Minister Nikolski podkreślał również, że najbliższe lata to czas
Polski, potem wejdą do Unii Europejskiej kolejne kraje, zmienią się pewnie zasady wdrażania
Funduszy Strukturalnych, a i pieniędzy może być mniej. Pamiętać warto, że środki unijne stanowią w
sumie ponad 2 roczne budżety Polski. Oznacza to więc, że przez najbliższe 7 lat będziemy mieć do
dyspozycji ponad 9 budżetów. Warto je rzeczywiście wykorzystać na rozwój nie tylko gospodarczy, ale
także społeczny. A temu na obecnym etapie służy szeroka debata nad kierunkami rozwoju, dobre
określenie priorytetów i zaplanowanie niezbędnych zmian legislacyjnych. Już teraz widać - zdaniem
min. Nikolskiego - że prowadzona w całej Polsce dyskusja dobrze wpływa na jakość NPR i jest szansa,
że po zakończeniu procesu konsultacji będzie on pełniejszy i w większym stopniu oddający punkt
widzenia różnych środowisk, w tym oczywiście regionów.
Marszałek województwa zwrócił uwagę na coraz częściej podnoszoną
kwestię efektu statystycznego Warszawy i to, że istnieje niebezpieczeństwo, że skutkować on może
zamknięciem możliwości korzystania z Funduszy Strukturalnych przez mazowieckie miasta i wsie
znacznie odbiegające poziomem rozwoju od stolicy. "Aby zachować zrównoważony rozwój
województwa należałoby zastanowić się nad wyodrębnieniem z Mazowsza Warszawy - tak, aby nie
zawyżała średniego poziomu życia i zarobków w regionie" - mówił Marszałek.
W czasie spotkania nie zabrakło próby podsumowania dotychczasowych
konsultacji w regionie, za które odpowiedzialny był i jest nadal Urząd Wojewódzki. Szczegółowy
raport z przebiegu prowadzonych dyskusji jest w trakcie przygotowywania, ale już teraz można
zauważyć pewne uwagi podnoszone najczęściej. Mówiono, że NPR zbyt ogólny i trudno go
operacjonalizować, że za dużo planowanych kierunków i działań, że 70% środków finansowych powinno
być w dyspozycji władz regionalnych, że organizacje pozarządowe za mało wykorzystywane, a przecież
mogłyby pełnić znacznie poważniejszą rolę. I fundamentalne: czy to ten rząd powinien przygotowywać
plan rozwoju, którego nie będzie realizować. Wszędzie także, w Płocku, Ciechanowie, Radomiu,
Siedlcach i Warszawie podkreślano konieczność wprowadzenia jak najszybszych zmian
legislacyjnych.
Także ze strony władz regionalnych padały pierwsze uwagi dotyczące
wstępnego projektu Narodowego Planu Rozwoju. Wśród najważniejszych wymieniano
- dyskusyjne cele strategiczne NPR
- brak lub niedostateczne skupienie się na silnych i słabych stronach Polski
- pominięcie konsekwencji przystąpienia Polski do strefy euro
- brak określenia kryteriów podziału środków między programami operacyjnymi i województwami
- brak przełożenia chęci zerwania z podejściem sektorowym na zapisy dotyczące planów horyzontalnych
i operacyjnych.
Zwracano także uwagę na fakt, że horyzontalne programy, zdaniem władz
samorządowych, powinny znaleźć się w kompetencjach regionów, a tylko tzw. obszary niszowe mogłyby
zostać w kompetencjach władz centralnych.
Swoje refleksje mieli także okazję przedstawić przedstawiciele
organizacji pozarządowych, podkreślający potencjał tego środowiska oraz kompetencje eksperckie i
doradcze. Wymieniano przede wszystkim takie obszary jak ochrona środowiska czy rozwój
przedsiębiorczości, ale przecież możliwości organizacji pozarządowych są znacznie szersze.
Włączenie ich w prace nad Narodowym Planem Rozwoju jest bardzo dobrym sygnałem i przykładem dla
prowadzenia konsultacji wszystkich innych dokumentów o strategicznym znaczeniu.
Ważnym elementem spotkania było również przedstawienie wizji rozwoju
Mazowsza przez władze regionalne. Długofalowym celem samorządu jest zmniejszanie zróżnicowań w
regionie i stymulowanie oraz wspieranie rozwoju obszarów mniej aktywnych gospodarczo. Samorząd
województwa wierzy także, że do tego rozwoju, a co za tym idzie do poprawy warunków życia
mieszkańców Mazowsza, przyczynić się może w największym stopniu wzrost konkurencyjnej gospodarki
opartej na wiedzy. Takie przekonanie wynika z oceny realizacji dotychczas obowiązującej strategii
rozwoju województwa mazowieckiego.
Pracom tym będzie towarzyszyć proces społecznych konsultacji, do
których Marszałek województwa mazowieckiego zaprasza wszystkie zainteresowane osoby i instytucje, a
w szczególności środowiska naukowe i gospodarcze regionu, jednostki samorządu terytorialnego,
parlamentarzystów, przedstawicieli instytucji państwowych i organizacji pozarządowych. Warto z tego
zaproszenia skorzystać. Warto włączyć się w debatę dotyczącą nie tylko Narodowego Planu Rozwoju,
ale także wojewódzkiego planu rozwoju. Z nadzieją, że efekty będzie można zobaczyć już
niebawem.
Źródło: inf. własna