Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Trzeci sektor zrzesza ludzi pełnych pasji, pozytywnie zakręconych, żyjących nie tylko dla siebie ale i dla innych. Wiek nie gra roli, ramię w ramię, czy młodszy czy starszy realizują swoje cele, dążą do spełnienia marzeń, do rozpostarcia przed innymi nowych horyzontów, pokazania że warto coś robić dla lokalnej społeczności. W Dąbrowie Górniczej zainicjowano akcję - Ludzie Pełni Pasji - dowiesz się o niej więcej czytając poniższy artykuł.
Bożeną Muszyńską, Prezes Dąbrowskiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Kobietą aktywną, pełną pasji dzielącą swoje obowiązki między pracę, rodzinę oraz działalność społeczną.
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci posiada swoje ogniwa we wszystkich województwach oraz większości powiatów, miast i gmin. Podstawową komórką organizacyjną Towarzystwa jest koło TPD, które może prowadzić działalność zarówno w środowisku zamieszkania jak i przy placówkach czy instytucjach.
Działania Towarzystwa Przyjaciół Dzieci prowadzone są przy niezarobkowej pracy osób w nim zrzeszonych. Wiele inicjatyw i programów podejmowanych jest dobrowolnie przez członków Towarzystwa, którzy angażują swój czas, serce i doświadczenie na zasadach pracy społecznej. Dotyczy to przede wszystkim działalności na rzecz dzieci niepełnosprawnych i przewlekle chorych, dzieci z rodzin ubogich i niewydolnych i dzieci osieroconych.
– Pani Bożeno – słów kilka o dąbrowskim oddziale TPD.
BM:– Korzenie samej organizacji, o zasięgu ogólnopolskim sięgają 1919 roku. Nasz oddział miejski podlega bezpośrednio pod Śląski Oddział Regionalny TPD w Katowicach. Natomiast naszemu dąbrowskiemu oddziałowi podległych jest 13 jednostek. Są to szkoły, placówki opiekuńczo-wychowawcze, które tworzą tzw. koła, czyli najmniejsze jednostki organizacyjne TPD. Obecnie kół tych jest jak wspomniałam od 13 -do 11 w szkołach masowych i 2 koła w szkołach specjalnych. Na czele tych kół stoją nauczyciele i to właśnie z nimi działamy na rzecz dobra dzieci. W naszej działalności zgodnie ze statutem leży kwestia pomocy dzieciom w jak najszerszym aspekcie tego słowa – jest to pomoc związana z wychowaniem, edukacją, wypoczynkiem jak również pomoc dla rodziców.
– Które akcje dąbrowskiego oddziału TPD są najbardziej znane ?
BM:– Przede wszystkim co roku prowadzimy akcje letnie i zimowe, dzięki którym wiele dzieci może wyjechać nad morze czy w góry. W tym roku planujemy wyjazd zagraniczny. Wszystkie nasze wyjazdy zorganizowane są w fachowy sposób. Z dziećmi wyjeżdżają osoby doświadczone i przeszkolone. Każdy taki wyjazd organizujemy „po kosztach”, tak aby jak największa liczba dzieci mogła pojechać. W większości są to wyjazdy dofinansowane z różnych źródeł (konkursów, dotacji), część jest sponsorowana, a część pochodzi z ogólnopolskiej akcji 1%.
Kolejną rozpoznawalną akcją są Mikołajki w Parku Wodnym Nemo. Jest to impreza dla 200 uczniów z dąbrowskich szkół, podczas których odbywa się akademia, konkursy i pokazy. Jest spotkanie z Mikołajem, obecni są przedstawiciele władz miejskich. Dzieci korzystają z kompleksów basenowych, kręgielni. Dożywiamy także dzieci w stołówkach szkolnych. Dzięki sponsorom w każdej szkole jest grupka dzieci które mają opłacone obiady na stołówce.
Oprócz zorganizowanych akcji często zdarzają nam się gesty dobroci od osób przypadkowych, lub rodziców dzieci ze szkół w których działamy. Często przynoszą nam niepotrzebne już ubrania, książki, podręczniki, zabawki, a niekiedy sprzęty AGD jak pralka lub lodówka. Dzięki temu możemy prowadzić akcje wymiany lub po prostu rozdawać te rzeczy dzieciom z rodzin najbardziej potrzebujących.
Każdego roku pokładane nadzieje wiążemy z ogólnopolską akcją 1%, który można wpłacić na organizację lub dzięki bezpośredniemu odpisowi na dany oddział, koło czy nawet osobę. Dzięki temu Koło otrzymuje pieniądze na materiały edukacyjne, konkursy, na dożywianie podopiecznych, lub na rehabilitację konkretnych osób.
Regularnie współpracujemy z MOPSEM, PUP, UM. A od 1 marca dzięki dofinansowaniu z UM prowadzić będziemy już trzeci rok z rzędu świetlicę integracyjno-środowiskową dla szkół specjalnych i masowych. Świetlica działa popołudniami i zrzesza 30 dzieci. Świetlica mieści się przy ZSS nr 6.
– Czy wcześniej pracowała Pani na rzecz 3. sektora?
BM: – Jeszcze przed objęciem stanowiska prezesa TPD współpracowałam z tą organizacją. Często jeździłam z dziećmi jako opiekun na letnie akcje obozowe. Pracę społeczną wyniosłam z domu. Mój tata od kiedy pamiętam mocno się angażował w akcje społeczne, począwszy od sadzenia drzew skończywszy na roznoszeniu paczek chorym. Z resztą pomagam po dziś dzień, podobnie jak mój teść.
– Czy warto angażować się w działalność społeczną ?
BM: – Oczywiście, że tak. Wydaje mi się, że w życiu każdego człowieka w pewnym wieku nadchodzi odpowiedni czas na taki rodzaj pracy. Nie ukrywam, że kolosalne znaczenie ma oparcie w rodzinie. Praca w 3 sektorze pochłania bardzo dużo czasu, nie ma się zatem co dziwić, że odbywa się to bardzo często kosztem rodziny. Stąd też bardzo ważne, by byli oni cierpliwi, wspierający a niejednokrotnie nieśli również bezinteresowną pomoc. Przy umiejętności współpracy z ludźmi i dobrych chęciach satysfakcja jest ogromna. Praca na rzecz 3 sektora daje możliwość wielu spotkań, poznania interesujących ludzi, wzajemnego nakręcania się. Ale przede wszystkim to satysfakcja, że można zrobić coś dobrego dla innych.
– Co Pani uważa za bolączkę pracy w 3. sektorze? Co można by zmienić na lepsze?
BM: – Zdecydowanie podejście ludzi do pracy na rzecz społeczności lokalnej. W skrócie, aby ludziom chciało się chcieć. Żeby uwierzyli, że wszystkie te działania mimo, że wykonujemy je nieodpłatnie dają niewspółmierną satysfakcję w porównaniu z pracą zawodową.
– Jak można pomóc TPD?
BM:– Przede wszystkim do końca kwietnia można wziąć udział w akcji 1%, przekazując naszej organizacji rzeczony jeden procent swojego podatku. Osoby natomiast chętne do współpracy zapraszamy do naszej siedziby na ulicy 3go Maja 22 w Dąbrowie Górniczej, na 2 piętrze. W każdy poniedziałek rano można porozmawiać ze mną osobiście, przedstawić swoje pomysły, przyłączyć się do organizowanych przez nas akcji. Na stałe współpracujemy z grupą wolontariuszy z Klub Wolontariusza -Unia Serc- przy Zespole Szkół Technicznych oraz z wolontariuszami Gimnazjum nr 1.
– Co uważa Pani za swój sukces?
BM:– Przez wieloletnią działalność w tym sektorze ludzie powoli zaczynają mnie rozpoznawać, łączyć z TPD. Wielokrotnie wracają do mnie rodzice ze swoimi dziećmi pytając o kolejne wyjazdy, zajęcia. Cieszy mnie, że wzbudzam zaufanie, że z organizacją współpracuje coraz więcej wolontariuszy, ludzi działających. Krąg wciąż się powiększa.
– Czy jest Pani osobą szczęśliwą?
BM: – To zależy jak zrozumieć szczęście? Jestem osobą zdrową, mam rodzinę, pracę, jestem zadowolona, udzielam się społecznie, jedyne na co mogę narzekać to chroniczny brak czasu. Ale tak – jestem szczęśliwa. Carpe diem.
– Czy praca w 3. sektorze wniosła coś do Pani życia ?
BM:– Praca w 3. sektorze to nauka odpowiedzialności, asymilacji z miejscem którym się żyje i ludźmi z którymi się żyje. Bezinteresowna praca na rzecz społeczności lokalnej nie jest w Polsce jeszcze tak bardzo rozwinięta. W porównaniu z krajami zagranicznymi wiele nam jeszcze brakuje. Mam nadzieję że wkrótce ludzie w Polsce również będą bardziej aktywni. Marzy mi się ,aby tworzyli wspólnie tą społeczność lokalną, a nie niszczyli jej lub działali na jej niekorzyść. Aby odnaleźli się w swojej lokalnej społeczności. W skrócie mówiąc, aby ludzie uwierzyli, nie niszczyli, i działali na swoim terenie w imię wspólnego dobra.
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci o/m Dąbrowa Górnicza 41-300 Dąbrowa Górnicza,
ul. 3-go Maja 22 p.211
tel.: 32 262-29-75, 505028181
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.