Wiele samorządów po wprowadzeniu mechanizmu 1% przepisami ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie uznało, że trzeba wesprzeć lokalnie działające organizacje pożytku publicznego (OPP) w pozyskiwaniu tych pieniędzy. Działania te, szczególnie w dużych samorządach, to często trwające wiele tygodni akcje.
Organizacje, które uzyskały status OPP, w większości przypadków w sposób niezwykle zaangażowany zabiegają o jak największą liczbę podatników zdecydowanych przekazać im swój 1%. Od wielu lat w działaniach tych dzielnie sekundują im samorządy, które mechanizm 1% potraktowały jako element walki o lokalną tożsamość i sposób na wzbogacenie szczupłych budżetów organizacji. Pieniądze, o które toczy się walka, to kwota niebagatelna, ale i organizacji posiadających ten status jest niemało – w 2011 r. korzystało z niego ponad 6500 organizacji. Polacy przekazali w 2010 r. ponad 400 mln zł, rekordzista otrzymał prawie 89 mln zł, a ostatnia organizacja na liście – 40 groszy.
Nie jest łatwo sprawić, by 1% "pozostał" w danej gminie czy powiecie. Wynika to z faktu, że podatnicy wybierają głównie organizacje silne, ogólnopolskie, które często pojawiają się w mediach lub mają wsparcie marketingowe i dlatego nie dają szans podmiotom lokalnym. Po drugie, najczęściej wybieramy organizacje działające na rzecz dzieci, chorych, osób wykluczonych czy bezdomnych zwierząt, a nie te, które np. zajmują się rozwojem lokalnym.
Samorządy dla 1%
Niektóre samorządy szybko rozpoczęły wspieranie lokalnych OPP. W Szczecinie już w 2004 r. promowano pięć organizacji, które uzyskały status OPP. Promocja ta odbywała się za pośrednictwem mediów, akcji listowej kierowanej do VIP-ów i szefów dużych firm, akcji mailingowej i komunikatów publikowanych na stronie internetowej miasta. Szybko okazało się, że to nie wystarcza. Konieczne było nie tylko znalezienie skutecznej metody dotarcia do mieszkańców z informacją (nazwą organizacji, danymi teleadresowymi, numerami kont), ale także zmiana świadomości obywateli: przekonanie ich, że mogą oni zrobić pożytek z cząstki swojego podatku. Z tego powodu większość samorządów zaczęła szeroko informować o działalności OPP w internecie, w ulotkach, broszurach przygotowywanych samodzielnie lub wspólnie z organizacjami. Na przykład Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego od wielu lat przygotowuje plakaty promujące akcję, której celem jest zachęcanie mieszkańców województwa do przekazywania 1% na OPP działające w regionie.
W najtrudniejszej sytuacji, z punktu widzenia wsparcia OPP, znajdują się małe samorządy. Niewielkie budżety przewidziane na tego typu działania oraz niższy status ekonomiczny mieszkańców powodują, że samorządy te podejmują działania na mniejszą skalę. Dlatego warto szukać lokalnych sprzymierzeńców w możliwie różnych środowiskach. Urząd Miasta Szczecina już dawno postawił na współpracę z podmiotami zewnętrznymi. Zaproszenie do współpracy przyjęła Izba Skarbowa w Szczecinie, za której zgodą w urzędach skarbowych co roku zostawiane są ulotki z aktualną listą OPP działających w mieście oraz krótką instrukcją, jak odliczyć 1%. Od pięciu lat wspaniale układa się także współpraca z dużą galerią handlową położoną w centrum Szczecina: w jedną z sobót lutego odbywa się tam całodzienny festyn OPP. Organizacje prezentują się na stoiskach i na scenie, dodać należy, że galeria jest użyczana na potrzeby imprezy całkowicie bezpłatnie.
Wspólnie zrealizowane pomysły
Od kilku lat, na dwa tygodnie przed zakończeniem okresu rozliczeniowego, po ulicach Szczecina jeździ tramwaj z wolontariuszami z OPP, którzy na przystankach i przez megafony przypominają o możliwości odpisu 1%. W 2011 roku po raz pierwszy udało się zorganizować koncert „jednoprocentowy”, podczas którego wystąpili młodzi artyści z Islandii i Polski. Koncertowi towarzyszyły prezentacje lokalnych OPP. Na koniec uczestnicy podzielili się „jednoprocentowym” tortem.
Od lat, co czyni się także w innych miastach, w lokalnych mediach publikowane są (drukowane, na stronach internetowych) listy OPP uprawnionych do przyjęcia 1% za poprzedni rok podatkowy. W 2011 r. w zabawę związaną z promocją akcji „Stwarzaj Szczecin – daj z siebie 1%” udało się wciągnąć studentów, którzy na początku marca na ścianie największego w mieście akademika utworzyli logo „1%”, zapalając światła tylko w określonych pomieszczeniach budynku (budynek i logo widoczne są na zdjęciu - przyp. red.). Co roku, w trakcie akcji, funkcjonuje strona internetowa zbierająca informacje, dlaczego warto przekazywać 1%, komu można go przekazać (lista OPP) i jak to zrobić.
Najnowszym pomysłem na dotarcie do podatników i jak najskuteczniejszą walkę o 1%, jest umieszczanie na stronach samorządów programów do wypełniania druków PIT. Jest to znacznie tańsze niż produkcja płyt CD z programem tego typu. W 2011 r. na taki krok zdecydował się Wrocław. Według opinii tamtejszych samorządowców był to strzał w dziesiątkę.
Niech 1% zostanie w moim mieście, regionie
Mimo braku rzetelnych instrumentów do oceny, można jednak stwierdzić, że działania na rzecz przekazania 1% organizacjom pracującym lokalnie mają sens i przynoszą realne, choć trudno mierzalne efekty. Wspólne starania o większe wpływy to obopólna korzyść dla organizacji i samorządów. Pozwalają budować lokalną infrastrukturę III sektora, uczą kultury współpracy międzysektorowej i pozwalają na zbliżenie sektora publicznego i pozarządowego. Środki pozyskane z 1% w większości przypadków są także lokalnie wydatkowane (np. na zakup wyposażenia, zatrudnianie mieszkańców), dzięki czemu wzmacnia się pozytywny wizerunek organizacji jako podmiotów zaangażowanych, których funkcjonowanie wpływa na poprawę jakości życia w najbliższym otoczeniu.
Paweł Szczyrski - od 1997 r. dyrektor Wydziału ds. Organizacji Pozarządowych w Urzędzie Miasta Szczecina
Artykuł ukazał się w kwartalniku Poradnik Pozarządowy.
Źródło: inf. własna ngo.pl