Dostarczają seniorom książki z biblioteki, szyją maseczki, organizują akcje oddawania krwi i kawiarenki na Zoomie. Lokalni bohaterowie czasu epidemii wspierają i aktywizują mieszkańców wsi i miasteczek z województw mazowieckiego i pomorskiego.
– Zdaliśmy sobie sprawę, że tak naprawdę zapomnieliśmy o ludziach, którzy również będą potrzebowali pomocy w trakcie epidemii: tych, którzy potrzebują krwi ze względu na inne choroby. Operacje niedługo będą wznawiane, a krwi brakuje – mówi Kamila Jarząbek, jedna ze współorganizatorek akcji „Nie wszystko może się zatrzymać”. To oni pierwsi zauważyli, jak dramatyczna jest sytuacja w lokalnym banku krwi, i to dzięki nim w maju zostało oddane aż 41,7 litrów krwi.
Akcja ma na celu pozyskanie nowych dawców krwi w powiecie białobrzeskim. Organizatorzy to nieformalna grupa „Ile warta jest krew?”. Tworzy ją trójka społeczników z Białobrzegu: Stanisław Kośla, prezes Białobrzeskiego Polskiego Czerwonego Krzyża; Monika Rąbkowska, nauczycielka i członkini zarządu Białobrzeskiego PCK i Kamila Jarząbek – uczennica liceum plastycznego, która stworzyła plakaty promujące akcję.
– Naszym celem było zorganizowanie sześciu akcji krwiodawstwa w ciągu dwóch miesięcy. Radomski bank krwi jest w najgorszej sytuacji w całej Polsce. Zdecydowaliśmy, że nie możemy tego tak zostawić – dodaje Kamila Jarząbek. – Trzy akcje odbyły się w maju, a trzy odbędą się w czerwcu. Inicjatorem akcji był pan Stanisław, który już wcześniej zajmował się organizacją krwiobusów, a ja z panią Moniką pracowałyśmy nad promocją. Było to dużym wyzwaniem, poświęciłyśmy na to sporo czasu, ale myślę, że było warto, bo na każdej akcji pojawiło się około trzydziestu osób.
Solidarność w trudnych czasach
Projekt „Nie wszystko może się zatrzymać” był możliwy dzięki dofinansowaniu z konkursu grantowego zorganizowanego przez Fundację Koalicja dla Młodych w ramach przedsięwzięcia „Solidarni z bohaterami czasu epidemii”.
To nowe, pilotażowe przedsięwzięcie programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce. Partnerem akcji została firma Nationale-Nederlanden. Celem przedsięwzięcia jest wspieranie społeczności lokalnych, które w zaistniałej sytuacji epidemicznej, inicjują działania zapobiegające jej skutkom.
W ramach przedsięwzięcia wybrano cztery Ośrodki Działaj Lokalnie, będące lokalnymi operatorami projektu: Fundacja Koalicja dla Młodych z Białobrzegów, Fundacja Pokolenia z Tczewa, Stowarzyszenie W.A.R.K.A. z Warki, Fundacja „Fundusz Lokalny Ziemi Płockiej – Młodzi Razem” z Płocka. Te organizacje następnie ogłosiły lokalne konkursy grantowe, w których wnioski mogły składać wszystkie osoby, chcące wesprzeć swoje społeczności w obliczu epidemii.
Finansowanie uzyskało łącznie 18 projektów. Wśród nich znalazły się grupy szyjące maseczki i dostarczające je mieszkańcom i służbom publicznym, kurierzy przywożący seniorom i innym osobom wykluczonym za darmo książki z biblioteki i drobne zakupy, inicjatywy dezynfekcji miejsc publicznych, takich jak ławki czy skwery. Definicja „bohaterów czasu epidemii” jest więc szeroka – to każdy, kto chce pomóc innym w trudnych czasach.
– Dla nas bohaterami są ludzie, którzy oddają krew. To oni są solidarni z osobami chorymi, potrzebującymi krwi. Takie akcje pomagają zwalczać strach, pokazują, że oddanie krwi również w obecnej sytuacji jest możliwe, bezpieczne i potrzebne, bo przecież krwi nie da się kupić – mówi Kamila Jarząbek.
Seniorzy przeciwko samotności
Świat się zmienił. (…) Obecnie życie i praca przeniosły się do świata wirtualnego. To czas, to sygnał, to konieczność, abyśmy my, seniorzy, również do tego świata zapukali. Będzie to trudne, ale możliwe. A my, jeśli tylko zechcemy – damy radę. Jesteśmy mądrzy, zdolni, dużo przeżyliśmy. Odnajdziemy się. (…) Nasza samotność nas męczy, tęsknimy do ludzi, do świata, do naszych przyjaciół, do wszystkiego, co jest za progiem naszego domu. Podarujmy sobie komfort bycia w naszym świecie w całkiem nowy, nowiutki sposób. Poznajmy platformę ZOOM. Spotkajmy się na ekranach komputerów, smartfonów. Żyjmy pełnią nowego życia.
Tak brzmi zaproszenie do projektu „Seniorzy w sieci – na pohybel pandemii”, który również uzyskał dofinansowanie w ramach przedsięwzięcia „Solidarni z bohaterami czasu epidemii”. Projekt został wybrany przez Stowarzyszenie W.A.R.K.A w ramach lokalnego konkursu grantowego.
W realizację projektu zaangażował się Klub Seniora „PoKUSa” tworząc grupę PoKUSa na ZOOM, którą reprezentują: Małgorzata Bochenek, Grażyna Paczkowska i Zofia Sieradzan.
– Odkąd zaczęła się pandemia, staraliśmy się na Facebooku animować seniorów poprzez grupę „Sieć aktywnych seniorów powiatu grójeckiego” oraz witrynę Klub Seniora „PoKUSa”. Trochę o seniorach zapomniano podczas pandemii: mówiono tylko „siedźcie w domu i nie wychylajcie się”. Więc trzeba było coś dla nich i wspólnie z nimi zorganizować. Starałam się animować tą grupę, pokazywać różne ciekawe aktywności – mówi Zofia Sieradzan, inicjatorka projektu. Pani Zofia prowadzi Klub Seniora „PoKUSa” i ukończyła Szkołę Liderów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. To właśnie spotkania na Zoomie organizowane przez Szkołę Liderów sprawiły, że Zofia Sieradzan zainteresowała się tą platformą. – Pomyślałam, że może warto zrobić coś jeszcze, coś więcej.
Projekt zakłada stworzenie kawiarenki internetowej na Zoomie dla seniorów z całego powiatu grójeckiego, czynnej przynajmniej raz w tygodniu. Każdy tydzień organizowałaby jedna osoba z grupy koordynatorów, a tematyka i forma spotkania ustalana byłaby z uczestnikami.
Już na początku okazało się, że przed inicjatorką projektu stoją duże wyzwania: wielu seniorów nie jest biegłych w obsługiwaniu nowoczesnych technologii czy wręcz nie ma dostępu do odpowiedniego sprzętu. Problemem jest także bariera językowa – platforma Zoom dostępna jest jedynie w języku angielskim. Udało się jednak zebrać grupę dziesięciu seniorów-liderów projektu, którzy obecnie szkolą się, aby móc organizować spotkania zarówno w swoich społecznościach, jak i współprowadzić kawiarenkę dla całego powiatu.
Zofia Sieradzan ma nadzieję, że platforma stworzona w ramach projektu umożliwi seniorom z powiatu grójeckiego komunikację również po okresie epidemii.
– Jeśli nam się uda, to mamy nadzieję, że projekt stanie się stałym elementem naszego życia – mówi Zofia Sieradzan. – Wszyscy mówią, że epidemia wróci. Wtedy my będziemy już przygotowani. A w okresie zimowym, kiedy niektórym seniorom jest trudniej wyjść z domu, możemy wrócić do częstszych spotkań.
Pomagać trzeba cały czas
Projekty realizowane w ramach przedsięwzięcia nie byłyby możliwe, gdyby nie siła i chęć do działania lokalnych społeczników, aktywistów, wolontariuszy.
Wolontariat w trakcie epidemii jest szczególnie trudny – wiele osób boi się choroby, nie jest pewna, jak zachować zasady bezpieczeństwa, jak odnaleźć się w gąszczu przepisów. Ale jest też szczególnie potrzebny – to dzięki wolontariuszom możemy ramię w ramię stanąć naprzeciw największych wyzwań.
– Moim zdaniem wolontariat powinien się bardziej rozwinąć podczas epidemii. Osoby odważne, młode, które wiedzą, jak dbać o bezpieczeństwo, mogą pomóc tym, którzy są bardziej narażeni – osobom starszym, samotnym. Jest im potrzebne, żeby ktoś do nich dotarł, żeby czuli, że nie są sami – mówi Zofia Sieradzan.
Również pracownicy Nationale-Nederlanden, partnera akcji, w ramach wolontariatu włączyli się w realizację przedsięwzięcia. Razem z przedstawicielami lokalnych organizacji oceniali i wybierali projekty do dofinansowania.
– Podczas oceny nadesłanych wniosków mieliśmy okazję utwierdzić się w przekonaniu, że w czasie trwającej pandemii pomagać można na wiele sposobów. Bez względu na formę niesionej pomocy, wszystkie inicjatywy zgłoszone w ramach akcji „Solidarni z bohaterami czasu epidemii” odpowiadały na bieżące potrzeby lokalnych społeczności, dlatego też proces wyboru ośrodków, które otrzymają granty przebiegł sprawnie. W Nationale-Nederlanden doceniamy to, że coraz więcej osób gotowych jest nieść bezinteresowną pomoc potrzebującym. Nie mamy wątpliwości, że wolontariat pracowniczy daje możliwość zaangażowania się w niecodzienne projekty i wyzwania, które budują relacje między różnymi grupami społecznymi, ale także są okazją do sprawdzenia się w zupełnie nowej roli – mówi Marta Rychlińska-Tarach, External Sales Channels Manager W Nationale-Nederlanden, mentorka w przedsięwzięciu „Solidarni z bohaterami czasu epidemii”.
„Działaj Lokalnie” jest programem Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanym przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce we współpracy z siecią 77 Ośrodków Działaj Lokalnie, który ma na celu aktywizowanie lokalnych społeczności wokół różnych celów o charakterze dobra wspólnego poprzez wspieranie projektów obywatelskich.
W ramach programu przez 20 lat wsparto już ponad 11,5 tysiąca lokalnych projektów. Ich odbiorcami było ponad 4 miliony uczestników, a w realizację zaangażowanych było prawie 230 tysięcy wolontariuszy. Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności na realizację programu przekazała ponad 50 mln złotych, a łączna wartość zrealizowanych projektów wyniosła ponad 95 mln zł.
Więcej informacji: dzialajlokalnie.pl i facebook.com/DzialajLokalnie
Źródło: Program "Działaj Lokalnie"