Zasypane śniegiem jedno z podwórek w centrum Łodzi. Nic nie wskazuje na to, że w olbrzymim budynku przypominającym salę fabryczną znajdują się prezenty, które Mikołaj roznosi grzecznym dzieciom.
Caritas Archidiecezji Łódzkiej w tym roku po raz pierwszy samodzielnie organizuje akcję „Serce na Gwiazdkę”. W wielkich, opustoszałych halach zgromadzono zabawki, słodycze, środki czystości oraz żywność. Z tych artykułów sporządzane są paczki dla biednych rodzin, w większości podopiecznych punktu charytatywnego Caritasu Archidiecezji Łódzkiej.
Prezenty trafią do 1300 dzieci. Zostały one listownie powiadomione, o tym że Święty Mikołaj wie, jakie były grzeczne przez cały rok, dlatego osobiście je odwiedzi, aby wręczyć im upominki.
Podczas trwania akcji w dniach 8 – 19 grudnia 2003, w każdy dzień roboczy oprócz wtorków około dziesięciu taksówek wyrusza do najmłodszych łodzian. Jedna ekipa, w skład której wchodzą dwie osoby odwiedza dziennie po kilka mieszkań. Studenci, wolontariusze, a nawet pracownicy Caritasu, którzy dla potrzeb akcji przeistaczają się w Świętego Mikołaja oraz aniołka, często długo muszą szukać adresu z listy. Biedne łódzkie rodziny zamieszkują przeważnie poddasza kamienic. Zdarza się czasami, że rodzina, którą chce odwiedzić Święty Mikołaj w ostatnim czasie otrzymała eksmisję.
Podczas przygotowywania paczki brany jest pod uwagę wiek i płeć dziecka. Czasem po przybyciu na miejsce okazuje się, że wiek dziecka został błędnie podany lub w ostatnim czasie powiększyła się rodzina. Trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność, dlatego każda para wysłana do dzieci z „łódzkiej Laponii” zabiera ze sobą zapasowy worek, w którym znajdują się upominki dla dzieci, których nie ma na liście. W razie potrzeby aniołek na miejscu sporządza nową paczkę lub przepakowuje prezenty.
Święty Mikołaj pamięta również o rodzicach - otrzymują oni paczkę żywnościową, która jest dla nich z pewnością nieocenioną pomocą materialną.
W „fabryce Świętego Mikołaja” praca trwa cały czas. Pomiędzy pudłami z zabawkami, słodyczami a lodówkami przechowującymi żywność krzątają się pracownicy Caritasu, którzy przejęli na siebie zadania elfów. To oni przygotowują paczki na następny dzień, dbają oto, aby Święty Mikołaj ze swoim aniołkiem wsiedli do odpowiednich sań (taksówki), w których znajdują się już prezenty dla grzecznych dzieci z ich listy.
Dzieci bardzo czekają na przyjazd dostojnego gościa. Cieszą się z prezentów, a nierzadko mają również przygotowany mały upominek dla gości z dalekiej północy. Na jednej ze ścian magazynu z zabawkami znajdują się wykonane przez dzieci laurki dla Świętego Mikołaja, na których znajdują się podziękowania oraz życzenia.
Akcja polegająca na roznoszeniu prezentów dla dzieci z ubogich rodzin obejmie łącznie prawie 2000 maluchów. Dodatkowo prezenty z „fabryki” trafią również do dzieci z hospicjum oraz 600 uczniów, którymi na co dzień opiekują się szkolne koła Caritasu.
Dzieci to osoby, które najdotkliwiej odczuwają skutki biedy i ubóstwa. Jednocześnie to właśnie one są najbardziej niewinne sytuacji materialnej swoich rodziców. Dobrze, że tej zimy nie zapomniał o nich Święty Mikołaj.
Źródło: Caritas Archidiecezji Łódzkiej